nieodkryte rzeczy
czerwca 05, 2014Tyle w nas jest jeszcze do odkrycia, poznania, tyle energii, wiedzy, pomysłów... tyle jeszcze prostoty, zakrętów, uników. Rzeczy mniej lub bardziej skomplikowanych.
Dziś tak zupełnie trochę o niczym, ścigam się z czasem w plątaninie pomysłów, projektów, słów... a przed oczami kalejdoskop obrazów i jakiejś swoistej tęsknoty za ciszą i spokojem. Choć z drugiej strony pada pytanie czy potrafiłabym zwolnić. Czy nie poczułabym bezczynności nawet w tej codziennej dawce czynności, które nadają rytm życiu....
12 comments
Renatko piekne, napelnione spokojem i ulotnoscia chwili zdjecia:) a to z butelka coca coli - ma w sobie taka swiezosc - jakbym na chwile zanurzyla sie w letniej wodzie:) Pozdrawiam cieplo!
OdpowiedzUsuńTak... jeśli chodzi o butelki mogłabym chyba jakiś skup poprowadzić ;-) a im ciekawsza zostaje u mnie :) to fakt, że woda w szkle aż orzeźwia gdy się na nią patrzy. Trafnie to ujęłaś :)
UsuńPozdrawiam :)
Jeśli to są czynności, które dają Ci radość, satysfakcję, to po co zwalniać? Czasem chwila ciszy regeneruje siły, trzeba zorganizować taką raz na jakiś czas i działać dalej :)
OdpowiedzUsuńTrzeba czasem, nawet uciec od tego co się lubi, kocha.... tak dla zdrowotności ;-)
UsuńChwile zawieszenia sa jak najbardziej potrzebne nam, choc calkowite zwolnienie chyba nie wchodzi w gre. Jestesmy juz chyba uzaleznione od pedu, adrenaliny tego ze ciagle musimy cos robic. Ja ktoregos dnia postanowilam nic nie robic ale dlugo to nie trwalo :)
OdpowiedzUsuńusciski
Odkąd mam dzieci, wciąż mam wrażenie, że mnóstwo rzeczy ciągnie się za mną wiele kilometrów, wciąż przybywa obowiązków. Nicnierobienie przy takich twórczych naturach chyba w ogóle nie wchodzi w grę, nawet obok mojego łóżka leży sterta magazynów wnętrzarskich, brulionów i innych rzeczy z telefonem na czele, bo rano się budzę i myk.... do Internetu.... może po prostu nie umiem odpoczywać stąd to ciągłe zmęczenie.
UsuńBuziaki Anetko
ja zauważyłam ,że jak usiądę to po chwili muszę wstać, bo coś mi się jeszcze przypomina, że MUSZĘ :))))) ale jeśli zdrowie nam służy ,to korzystajmy ..a czasem dla równowagi zawieśmy się na chwilkę :))))świat się nie zawali przez ten moment :))) pozdrowionka:)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam.... ale masz rację chwila zawieszenia jest bardzo potrzebna :)
UsuńUściski :)
W całej bieganinie cudna jest taka chwila spokoju. Dziękuję. Pozdrawiam::)
OdpowiedzUsuńOj tak, oj tak.... ale to moje spowolnienie to chyba jakieś lekkie przeziębienie... głowa i gardło, i w ogóle do niczego....
OdpowiedzUsuńTrzeba by do łóżeczka z herbatką malinową......
Pozdrawiam
Piękne zdjęcia! Czasem trzeba na chwilkę zwolnić i odsapnąć od natłoku spraw .Wiosenna i letnia pogoda nastraja pozytywnie-o ile nie pada,i daje nam energię na podejmowanie kolejnych wyzwań :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Dziękuję, zrobiło się ładnie, słonecznie i od razu lepiej :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)