instagramowe inspiracje ogrodowe

Ach, nadszedł ten czas kiedy czujesz w łapach moc. Taką, że łopatę, grabie, szpadel chcesz chwycić i już zacząć działać. Oczywista... ziemia...

Ach, nadszedł ten czas kiedy czujesz w łapach moc. Taką, że łopatę, grabie, szpadel chcesz chwycić
i już zacząć działać.

Oczywista... ziemia jeszcze podmarznięta, albo grząska nieprzyjaźnie dla narzędzi i prac wszelkich oraz obuwia niebędącego gumofilcem. Ostatnie wichury oprócz braku prądu, a co za tym idzie, wody 

i ogrzewania rozprowadziły po ogrodzie rozmaite niezbyt zabezpieczone dobra w postaci doniczek, skrzyneczek, kubełków i czort wie czego.

No przyznam, że patrzenie na rzeczywistość nie sprawia większej przyjemności. Nawet wyobrażanie sobie jak będzie pięknie gdy wreszcie nadejdzie wiosna nie zachęca do przyglądania się ogrodowi. Ogólnie buro i ponuro (ach i wiatr powalił mój obelisk - ten na szczęście przeżył, ale muszę go zamocować jeszcze bardziej stabilnie).

Całe szczęście, że pochłonęła mnie pracownia i nowe projekty, bo deprecha murowana. Strasznie nie lubię tego okresu, który ni to zima, ni to przedwiośnie, ni to nie wiadomo co.

jestem ogromnie ciekawa czy moje purissimy powtórzą kwitnięcie w tym roku

W czasie powolnego opuszczania ciepłego łóżka (zdalne nauczanie ma jednak swoje dobre strony XD) przeglądam uważnie social media i skupiam się na pięknych zdjęciach przyrody w wydaniu mocno wiosennym lub letnim. Konfrontacja z tym co za oknem raczej działa przygnębiająco. Stąd też szybko gnam w świat tkanin, planów i rysunków niż przyglądam się otoczeniu.

Tymczasem moje ulubione konta instagramowe-ogrodnicze...

Co roku obiecuję sobie doniczki pełne tulipanów... i wiecie co? Nic.

W tym roku mam szanse na szafirki, które posadziłam w donicy ubiegłej wiosny. Coś tam już się wyłania. Ale co z tego wyjdzie, zobaczymy.

U Clausa doniczki dominują. Uwielbiam jego stylizacje kwiatowe i wiecznie uśmiechniętą twarz. Pasjonaci ogrodów to megapozytywni ludzie, emanujący świetną energią.



Za taki widok przed domem dałabym się pokroić. Niestey prawda jest taka, że rośliny w doniczkach
i pojemnikach wymagają regularnego podlewania. O ile te w gruncie lepiej sobie radzą, tak te bidulki tutaj zdane są na naszą łaskę.

 


To kolejne konto, które polecam oglądać. Delikatne i zmysłowe dekoracje kwiatowe i sporo porad.

 


Ogrodowa wróżka Anya mistrzyni trików ogrodowych. Dużo nauczyłam się od niej i nabrałam ochoty na hodowlę puchatych kurek - silki  :) Nawet gość, który naprawiał mi zmywarkę okazał się hodowcą tych przeuroczych kur.

 


Rodzime wspaniałe konta, które regulanie oglądam. Dwie Marty.

@martahmesgarden - megadawka wiedzy ogrodniczej + prowadzi świetny kanał na YT



I druga Marta @garden_by_marta 

Obie wspaniałe, inspirujące, z ogromną wiedzą ogrodniczki. Naprawdę dojście do takiego etapu ogrodu wydaje mi się coraz mniej realne. 

 


I fantastyczne konto Kasi Bellingham, która  prowadzi ogrody na Kaszubach i w Anglii. Nagrywa świetne podkasty. Dla mnie jest prekursorką upraw metodą no-dig, którą wprowadziłam w swoim ogrodzie i jestem zachwycona. U Kasi możecie kupić doskonałe sadzonki i nasiona.



Mam nadzieję, że  choć trochę ożywiłam ten ponury czas przełomu stycznia i lutego. Jak mawiają ... byle do wiosny.

❤❤❤

Ściskam was :)

You Might Also Like

2 comments

  1. I ja sobie dziś zakupiłam w doniczce tulipany, przywołuję wiosnę wyjątkowo mocno w tym roku. Oglądam stare magazyny, podpatruję instagramowe konta. Patrzę jedynie na wołający o pomstę do nieba ogród i już nie mogę doczekać się momentu wprawienia grabi i sekatora w ruch :) Miłego oczekiwania dla nas !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój ogród też woła o pomstę do nieba, ubiegły rok był naprawdę fatalny i sama nie wiem dlaczego. W tym roku mam niecny plan zagospodarowania ogrodu trochę inaczej.
      Miłego oczekiwania Moniko!!

      Usuń