poniedziałkowy mix
czerwca 10, 2013Dziś trochę nowości tekstylnych, rozświetlony kredens i ulubione przez nas wszystkich czerwcowe kwiaty, rośliny i badyle, które nadają tej porze tak cudny klimat.
Zapach jaki roznosi się po pracowni nastraja mnie niezwykle optymistycznie, a nie ma to jak dobrze zacząć tydzień.
Znalazłam w ikei takie fajne światełka. Myślę, że mogą być całkiem fajną alternatywą tam gdzie nie można używać otwartego ognia, przy małych, ciekawskich dzieciach, w pomieszczeniach biurowych, sklepach, knajpkach itp.
. Fajnie wyglądają w różnych szklanych naczyniach. Wykorzystałam przeróżne słoiki, naczynia, klosze....
56 comments
Świetna aranżacja kredensu, taka letnia, kolorowa, optymistyczna! Pomysł na świeczuszki-lampeczki fajny, można dowolnie wykorzystywać i nic się nie podpali ;)
OdpowiedzUsuńSłoik po majonezie to prawdziwa perełka vintage? Czy współczesna kopia?
W Pruszkowie się działo, jak widać dla każdego, coś dobrego ;)
Dużo słońca na nowy tydzień Renatko!
Dzięki, te wszystkie rośliny, badyle i kwiaty są najcudowniejszą dekoracją. Nie mówiąc o zapachu :))
UsuńSłoik po majonezie "orydżinal" trzymam go jak jakiś skarb.
Działo się trochę to fakt, ale popatrzyłam na miny facetów gdy ta dziewczyna tańczyła na rurze (wbrew pozorom bardzo estetyczny taniec, bez jakichkolwiek skojarzeń, świetna muzyka i w ogóle wszystko jakieś takie delikatne) po prostu uśmiałam się do łez, jakiż ten męski świat prosty ;-)
Uściski
oooo, a ja byłam dzisiaj w ikea i nie widziałam takich światełek, a faktycznie całkiem fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że festyn się udał :) a kredens wygląda bosko w tych dodatkach, jednak co ubrany mebel, to ubrany mebel ;) pozdrawiam!
A Wiesz bo one jakoś tak dziwnie schowane... byłam jednego dnia kupiłam dwie paczusie, bo po 4 pakowane i następnego dnia pojechałam znów dokupić, bo stwierdziłam, że fajny to pomysł. Na lato, taras jakieś party na zewnątrz, gdzie człek nie musi pilnować ognia, i już miałam problem z odnalezieniem. Są w dziale "świecowym".
UsuńKredens w ogóle jest oki, miałam pomysł, by go przenieść do kuchni mojego domu, ale mam zarypistą szafę po Babci, a że kuchnia będzie total wintydż, będzie pasowała jak ulał.
Kredens zostanie w pracowni.
Impreza była ok, po południu zaczęło lać jak z cebra więc i klientów było mało.
Ściskam
Dodam, że te światełka mrugają, wyglądają z daleka jak prawdziwie migające płomyki.
Usuńkredens jest wspaniały, bardzo mi się spodobał
OdpowiedzUsuńDzięki i pozdrawiam :)
UsuńU nas też badyle, dzieci przyniosły mamusi ze spaceru :D Piękny ten kredens, uwielbiam go. Torby na pranie są świetne, czy to len?
OdpowiedzUsuńJa lato zawsze od badyli zaczynam, uwielbiam dzikie rośliny w wazonach, słojach, czymkolwiek. Są cudne.
UsuńEch kredens super, też go bardzo lubię.
Torby na pranie to taki gruby, przaśny len z czymś tam. Super tkanina na worki, siatki, torby.
Uściski Marto
Wow kredens ideał! śliczny jest... i to co w środku... a podłoga? no rewelacja Renatko:)
OdpowiedzUsuńuściski i dobrego dnia!
Dzięks Aniu, taką sobie kiedyś wymarzyłam pracownie i ją mam. Jest niezwykle magiczna i przyznam, że uwielbiam w niej być. Tak po prostu zamknąć za sobą drzwi i przenieść się w zupełnie inny świat.
UsuńŚciskam Cię
Kredensem to i ja się zachwycam, i to nie od dzisiaj.Tekstylia bardzo fajne...szczególnie podoba mi się worek na pranie. Super,że impreza się udała. U Ciebie tak pięknie kwitną piwonie a moje jeszcze w pąkach...ale to chyba ta pogoda a raczej niepogoda.
OdpowiedzUsuńMoje też dopiero w wazonach się rozwinęły. Ale koniecznie muszę ich nasadzić w ogrodzie więcej. Uwielbiam ich zapach i te chłodne, delikatne płatki.
UsuńDzięki serdeczne i uściski przesyłam
cudny kredens:))
OdpowiedzUsuńTeż go bardzo lubię i najfajniejsze jest to, że jest to mój jedyny prawie pusty kredens, więc mogę aranżować do woli :))
UsuńŚciskam qrczaku
Reniu, pięknie wyglądają Twoje białe kwiaty w wazonach przypominających słoje - super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Kasiu, większość z nich to słoje i butle (te kobalty to ikea) zwykłe, proste szkło ma w sobie najwięcej uroku.
UsuńPozdrawiam ciepło
Reniu, im mniej, tym więcej. W prostocie leży moc :)
UsuńPo prostu len i słoje, a jaki efekt...
Pozdrawiam serdecznie!
cudowny kredens.
OdpowiedzUsuńKwiaty piwonii te białe to chyba czarny bez? wyglądają cudownie.
Oj działo się wczoraj w Warszawie
Piwonie białe i różowe, reszta to czarny bez i dzika marchew. Cudna przyroda daje nam tyle radości i piękna, że zachwycam się nią w nieskończoność.
UsuńKredens uwielbiam, a wczoraj faktycznie było fajnie, choć pogoda spłatała figla. Gdy późnym popołudniem wracałam do pracowni nie mogłam przejechać były tak wielkie rozlewiska.
Ściskam jago:)
Cudnie to wszystko się prezentuje, zauroczyły mnie te kolorowe butelki na kredensie:)
OdpowiedzUsuńDzięki, lubię kolorowe szkło, zwłaszcza w bieli świetnie się prezentuje
UsuńCudny ten kredens, i pewnie duzo w sobie potrafi zmiescic, wypatrzylam czaderski sloki po majonezie :)i moje ulubione naklejki, musze sobie wreszcie kupic tasme do mojego dymo, sciskam cieplo
OdpowiedzUsuńWłaśnie wbrew pozorom kredens nie jest pojemny, wygląda za to ładnie i bardo go lubię. Słoik po majonezie to oryginał :) a wytłaczarka jest rzeczywiście rewelacyjnym pomysłem.
UsuńŚciskam Bree
Widziałam już takie światełka, ale wydawały mi się strasznie badziewne. Muszę zmienić zdanie. Włożone do jakiegoś świecznika wyglądają jak prawdziwe świeczki!
OdpowiedzUsuńMnie na początku też, skojarzyły mi się z takimi wiecznymi lampkami przy świętych obrazach albo ołtarzach. Ale potem pomyślałam, że można je wykorzystać jak typowe świeczuszki w słoikach, szklankach, latarenkach. Fajnie wyglądają wieczorem.
UsuńUściski
Świetny pomysł z tymi koszami na pranie! Ile ja się ostatnio naszukałam takie wąskiego do łazienki na działkę!!!
OdpowiedzUsuńRęczniczki też fajne - super pomysł na prezent :-)
U Ciebie tak kolorowo, że aż się oczy śmieją! :-)
Pozdrawiam!
Teraz jeszcze robię patchworkowe, mam tyle resztek patchworkowych. Warto to wszystko przerobić.
UsuńPotrzebuję koloru, jakoś mi tak ostatnio ciężko na duszy.
Ściskam Magda
Piekne biale i rozowe peonie, to jedne z moich ulubionych kwiatow. Twoj kredens bajeczny i mozna szalec z aranzacjami w srodku.
OdpowiedzUsuńWorek na pranie wow swietny!
pozdrawiam
Peonie uwielbiam, za delikatne płatki, za kolor, zapach. Kredens rzeczywiście jest super na aranżacje.
UsuńWorki są konieczne, nie mogę się połapać w bałaganie rzeczy dzieciowych, a tak każdy dostanie swój komplet i mam nadzieję, że bałagan się zmniejszy.
Uściski Ateno
prześliczna komoda!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPrzesliczny ten kredens!! I wszystko co w srodku! :)
OdpowiedzUsuńAle czuc u Ciebie ta swiezosc i jasnosc wiosenna!
Sciskam Cie kochana!
Dagi
Bardzo lubię kredensy, witryny i wszystko co jest takie lekkie, i do czego można zajrzeć. Biel jak wiesz jest najlepszą bazą do aranżacji.
UsuńŚciskam Dagi i dziękuję :)
Pieknie u Ciebie, kredens przepiekny, butelki wygladaja w nim uroczo a kwiaty....kocham ta dzika marchew ktora ja nazywam kaszka, a w ogole to ciesze sie ze jestes spelniona kobieta ktora robi to co kocha, mnie niestety sie nie udalo....tez mialam pracownie, ale musialam wyjechac za przyslowiowym chlebem...Pozdrawiam Cie serdecznie.T
OdpowiedzUsuńDzięki Tereso. Moja praca, pracownia to też taki azyl. Dobrze się tu czuję i cieszę, że mogę robić to co chcę. Nie była to zbyt prosta droga, ale trzeba starać się realizować marzenia.
UsuńMoże i Twoja pracownia się odrodzi.
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.
Zapomnialam dopisac, ze worki na pranie sa piekne, reczniczki rowniez widac ze kochasz tkanine, a ona Ciebie!T
OdpowiedzUsuńDzięki :))) Uwielbiam tkaninę to fakt :)
UsuńAleż tam u Ciebie jasno, pastelowo i kwieciście. Podłoga świetna. miłego dnia :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
UsuńAhaha ale sie usmialam tu patrze wszystko piekne jak zwykle u Reni, stylowe, piekne prace kolora a tu baba na rurze hahahahahah:-))))
OdpowiedzUsuńpozdrawiamc ieplusio
No ta baba na rurze tylko dodaje pikanterii, prawdę mówiąc nigdy nie widziałam baby na rurze, to nawet z taką ciekawością popatrzyłam. A faceci, aż się oblizywali....
UsuńZresztą cała impreza nie do końca była z mojej bajki, bo ja za mazidłami, solariami, fryzjerami, kosmetyczkami itp... nie przepadam, ale z ciekawości pogapiłam się na to i owo.
Ściskam Syl
CO tam baba na rurze-ten słoik po majonezie to dopiero rarytas.Ze wszystkich wazonów i flakonów u siebie najbardziej lubię stary słoik weck,więc rozumiem słoikowe nałogi.Renatko-piękne te worki na pranie,bardzo mi się podobają.I zastanawiam się czy wielkość liter w hafcie zależna jest od możliwości danego typu maszyny czy da się to jakoś inaczej wymodzić.pozdrawiam mocno,jak zwykle.
OdpowiedzUsuńSłoik tak, oryginalny design i wyrób lat 70 lub 80. Z skarbów mojego Taty. Sporo tam jeszcze cudeniek (np. orydżinal musztardówka)
UsuńStarych słoi wecka mam od czorta, szukam raczej takich niewymiarowych.
Wielkość liter zależy od tego co masz w maszynie lub w programie do projektowania, ja te napisy projektowałam i tu mam ogromne pole do działania. Poza tym w każdej maszynie maszynie wzór powiększyć (jak będziesz miała pytania, ślij na maila).
Ściskam Izo
Znowu mnie oczarowałaś swoimi zdjęciami,śliczne detale,słoik społem-rewelacja.kto by pomyślał,że takie nic i taki sentyment:)
OdpowiedzUsuńSłoik tak, super. Fajnie takie rzeczy wygrzebywać.
UsuńDzięki za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie.
Reniu, ikeowskie ,,światełka,, znamy - wykorzystywaliśmy je, do adwentowych lampionów ;)
OdpowiedzUsuńsliczności pokazujesz , słoiki maja swój urok :)
OdpowiedzUsuńNo to pojechałaś ze mną po bandzie w kwestii , co jest łatwe , a co nie. Ha ha ha , jak masz fan i zapał to wszystko wydaje się łatwe , przynajmniej w moim przypadku. Dostaję kopa i nic na to nie poradzę , a przeszkody przeskakuję i nigdy się nie użalam. Piszę o szyciu i innych technikach , które mnie pochłaniają z taką łatwością i pragnę , by inne osoby połknęły tego bakcyla tak jak ja na 100%. Wówczas znikają bariery umiejętności. Trzeba tylko mieć chęć , a reszta sama się znajdzie. Jestem idealistką i wierzę , że wszyscy z gruntu są dobrzy i zdolni , a każdy ma prawo poszukać swojej drogi , choćby w patchworkowym świecie. I udało mi się pomobilizować kilka osób w tej kwestii. Dość chowania po szufladach materiałów i czekanie na św NIGDY.
OdpowiedzUsuńDzięki twojemu komentarzowi zrozumiałam , że nie wszyscy patrzą na życie przez moje okulary i bardzo ci dziękuję za to i za to że jesteś.
Asiu, nie miałam zamiaru. Ja też jestem zdania, że wystarczy chcieć. Ale czasem na chceniu się kończy bo... czas nie ten, wydawało się prostsze itd......
UsuńJa sama choć szyję mam czasem takie problemy z pozornie prostymi rzeczami, że trudno w to uwierzyć. Dlatego rozumiem, że ktoś może nie chcieć czegoś zrobić. Albo szybko się zniechęca.
Albo ma poukładane wszystko w głowie, a zmierzając się z rzeczywistością zatrzymuje się w połowie drogi....
Fajnie, że zapalasz ludzi. Warto. Dobrze, że są takie "ognie" jak Ty. W wielu też z tych, którzy czytają Twoje wypowiedzi może zakiełkować coś nowego, ale może zdarzyć się i taki, co przeżyje głębokie rozczarowanie, no bo jak.. pisała, że takie łatwe... a łatwe nie jest.
No bo łatwe nie jest. Może Ty masz po prostu wyjątkowy talent :)
Uściski
śliczne zdjecia :) a taniec na rurze coś super :) jak schudnę to chcę kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńwszystko piekne...ale te biale piwonie najpiekniejsze. :D
OdpowiedzUsuńPiękna kredensowa kompozycja! Ładne detale, słoik po majonezie to zabawna kropka nad i :)
OdpowiedzUsuńWorek na pranie też bardzo mi się podoba.
Miałaś wątpliwości, że w cyberprzestrzeni są mili ludzie?!
pozdrawiam
marta
Nie, nie miałam wątpliwości, po prostu fajnie jest ich spotkać w realu :)
UsuńDzięki i pozdrawiam serdecznie
Pani Renato czy tworzy Pani też takie dodatki, jak segregatory? mam w domu biuro, więc zalegają mi na dużym regale... takie brzydkie, ciemne ;/ myślę, jak je ozdobić...
OdpowiedzUsuńMoże tapeta? tkanina? ozdobny papier?
Usuń