W klimacie Świąt
października 23, 2009Nie mogłam się zebrać do pisania, zarobiona jestem.... a do tego 2 zapalenia oskrzeli w domu, mnie też coś nęka i jakoś tak... za jesiennie, za zimno, za szaro, za mokro.....
Nastrój mam w ogóle kiepski, nie tylko z powodu jesieni...
Zrobiłam dzieciakom skarpety mikołajowe takie trochę retro... miałam pomysł na patchworkowe i pewnie takie też zrobię, ale te są takie spokojne i dość urokliwe. No i od razu wiadomo która jest czyja, może nie będą się szarpać, choć pewnie jak wydobędą zawartość to się zacznie....
Może trochę za wcześnie na te świąteczne gadżety, ale czas tak szybko płynie, że lada moment trzeba będzie wołać Mikołaja, aby coś wrzucił do tych skarpet i stroiki robić, i w ogóle....
Serduszka.... na girlandy, na stół, na wszystko.. tam gdzie się da :)
30 comments
ooo, cieszę się, że pierwsza zobaczyłam te cuda :) skarpetki piękne, dzieciaczki na pewno będą się cieszyć wydobywając z takich skarpet swoje skarby a i Mikołaj będzie miał ułatwione zadanie ;)
OdpowiedzUsuńSerduszka słodziutkie, będą pięknie czerwienić sie na choince
i nie martw się to wcale nie za wcześnie, nawet się nie obejrzymy a już będzie grudzień :)
Pozdrawiam
To prawda; zanim się obejrzymy będą święta ! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPodziwiam że masz siłę robić cokolwiek. Mój młody jakoś się wykaraskał z tego jesiennego cholerstwa, mnie natomiast zwaliło z nóg. A najgorsze jest to że M wyjechany i nie mogę po prostu zostać w łóżku, zamiast biegać z młodym do szkoły/ze szkoły i uczestniczyć w codziennych obowiązkach. Czuję że lada moment zacznę się modlić żeby mnie ktoś wepchnął do Wisły z tym nosem zawalonym katarem i koszmarnym bólem głowy. Ech pozdrawiam i zdrowia zdrowia i raz jeszcze zdrowia
OdpowiedzUsuńps
wszystko oczywiście urocze :)
Skarpety są śliczne... serducha również :)
OdpowiedzUsuńA czas, oj płynie strasznie szybko. Na końcu zobaczysz, że Ci zabraknie:)
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłych przygotowań do Świąt.
Ale cudowne! piękne! fantastyczna dekoracja na święta - niezależnie od działań Mikołaja ;)
OdpowiedzUsuńSerduszka też urocze :)
Pozdrawiam serdecznie :)
O widzę ,że nie tylko mi włączyły się świąteczne pomysły . Bardzo lubię zaglądać do Ciebie... bo pomysłowo i domowo ...a skarpetki są tego dowodem . Pozdrawim gorąco
OdpowiedzUsuńSuper skarpety! Mikołaj na pewno nie będzie miał problemów z rozpoznaniem dla kogo włożyć prezenty:)ogromnie podoba mi się pomysł na serduszkową girlandę.Życzę dzieciaczkom szybkiego powrotu do zdrowia,a Tobie uśmiechu na buzi:))( wbrew temu co za oknem, wbrew trudnościom i chorobie).Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńCudownie klimatyczne ...
OdpowiedzUsuńWojny dziecięcy i u mnie są nader często i też o wszystko.
Życzę dzieciaczkom zdrówka a Tobie sił przeogromnych do tworzenia i nie tylko ...
Pozdrawiam
Dziękuję, dziękuję Kochane Dziewczyny. Wasze słowa jak miód na moje serce... cieszą i koją....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję Kasandro :))))) i pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę wam wszystkim.Bo to jest najważniejsze.
OdpowiedzUsuńRetro skarpety fajne :) Podobnie jak serduszka,ja już też się biorę za kolejne porcje do szycia.Teraz na warsztat idą girlandy.
Pozdrawiam cieplutko.
czadowe Alizee:))))wsio czadowe. skarpety klimatyczne, serducha równiusie:P
OdpowiedzUsuńproszę o ilustrowany kurs szycia dla topornych:P
moje każde jest inne:P
buziaki i zdrowiej:)))))
Nie za wcześnie ,mi już zaczyna brakować czasu ,i tak z zazdrością popatruję na wszystkie świąteczne ozdoby.
OdpowiedzUsuńSkarpety zrobiłaś super ,niezły patent , bardzo mi się podobają .
Poprawy nastoju życzę ,sobie zresztą też ,bo pogoda nie rozpieszcza niestety i daje się wszystkim we znaki.
Pozdrawiam ciepło.
Zdrowia - przede wszystkim!!! Moje też trochę podupadło i chrypię :/
OdpowiedzUsuńA to co stworzyłaś - piękne!!! :) i to już czas najwyższy za takie rzeczy się brac ;)
Bardzo mi przykro, że Twoje misiaczki chorują i Ty też nie za bardzo się czujesz - dlatego ślę słowa otuchy i przekazuję promyki słońca, którymi trochę naładowałam baterie podczas wyjazdu :)) Dodam tylko, że TAM miałam zapalenie oskrzeli! Na szczęście trzydniowy antybiotyk uratował urlop ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowia Tobie i bliskim, a także poprawy nastroju (może czymś słodkim?)
Serduszeczka PIĘKNE!
Ściskam gorąco :)
Dziękuję Joasiu, też się za Tobą stęskniłam...
OdpowiedzUsuńSłodkościom mówię stop!!! Nawet nie skusiłam się na pyszną tartę Ity, choć nie ukrywam, podczytałam przepis i jak przywiozę orzechy od taty, to kto wie....
Paula, Ito, Dagmaro dziękuję za ciepłe słowa :)
Asiorku wejdź na blog Jolinki http://jolinka.blogspot.com/2009/07/fotokursik-lniane-serduszko.html
ona tam pokazuje jak szyć serduszka, to jest dopiero profesjonalizm!!!!
Pozdrawiam Was gorąco
Alizee świetny pomysł z tymi skarpetkami świątecznymi. teoretycznie każde z dzieci będzie miało swoja ale w praktyce się okaze jak to wyjdziepewnie i czy wojny nie bedize mimo wszystko
OdpowiedzUsuńserducha Twoje są swietne, u mnie tez girlanda na świeta będzie i wianuszki i serduszka
nie dołuj sie kochana ... - własnie lece odpisywać Tobie na maila
buziaki
Śliczności wyszły :) ja tez bawiłam się medium do tkanin i mam taka refleksje - że trzeba dokładnei nakładac to medium, bo jak się wyjdzie poza ramki motywu, to po zaprasowaniu, to medium robi się żółte.
OdpowiedzUsuńPozdrówka An
Skarpety urocze, dzieciaczki na pewno będą zachwycone. A ozdoby warto zacząć robić już teraz, bo święta są tak krótkie, że tylko tak możemy przedłużyć chwile, kiedy będziemy cieszyć się ich cudowną atmosferą.
OdpowiedzUsuńUmysł chyba mi już odmawia posłuszeństwa...no bo jak przeczytałam, że zrobiłaś dzieciom mikołajkowe skarpety ( a miałam ustawiony Twój wpis tak, że zdjęcia nie widziałam), to przed oczami miałam normalne skarpety...potem czytam, że chcesz patchworkowe zrobić !
OdpowiedzUsuńMyślę sobie, matko droga jak te dzieciaczki będą w nich chodzić.
Jak zobaczyłam zdjęcie , parsknęłam śmiechem (oplułam monitor), dostałam burę od zaspanego męża,że... rano nie będzie spania( laptopka mam na kolanach w łóżku).
Serducha boskie.
Pozdrawiam
Zdróweczka życzę wszystkim! I Tobie i dzieciaczkom.
OdpowiedzUsuńSkarpety swietne i super fajny materiał na serducha ( ten w gwiazdki).Taki baaaardzo świąteczny.
Pozdrawiam serdecznie
Skarpety - wspaniałe. Mój starszy ma uszytą i malowaną przeze mnie (10 lat temu) Skarpetę Historyczną :P
OdpowiedzUsuńO jejku dwa zapalenia oskrzeli w domu to ciezka sprawa. Szybkiego powrotu do zdrowia!
OdpowiedzUsuńFajne skarpetki. bardzo mi sie podobaja.
zachwycila mnie rowniez ta rozowa narzuta i dodatki. Super pomysl.
Pozdrawiam goraco
No proszę na dworze jesień a tu takie gorące serduszka, aż prowokują do dłubaninki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Mysza z Kuferka Myszki
ale te serduszka śliczne i kolorowe :) a skarpety też mam zamiar zacząć szyć, tylko ciągle mi się wydaje, że to jakoś wcześnie...
OdpowiedzUsuńBoże jakie cudne te serduszka, przepiękne, dużo zdrowia i wszystkiego dobrego.Fanka tych wspaniałych rzeczy.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak zwykle wszytsko absolutnie piękne!!! Te skarpety mnie zachwyciły..pomysł ze zdjęciem jest fantastyczny!!! Oj czas naparwdę zabrać się za świąteczne ozdoby!!!
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę!!!!
Oj Kochane Dziewczyny, jak miło się czyta takie słowa....
OdpowiedzUsuńZe zdrowiem ludzików lepiej, mój nastrój też lepszy :))))
Dziękuję ogromnie i pozdrawiam serdecznie
Piękne skarpety. Ciekawi mnie jak duże są.Moje córki dziś pisały listy do Św.Mikołaja.Coś mi sie wydaje,że musiałabym potężne skarpeciska wykonać, aby Mikołaj zdołał upchać wymarzone prezenty:-). A tak na poważnie, to od kilku lat zabieram się za taką dekorację i nigdy zdążyć nie mogę:-(
OdpowiedzUsuńPatrząc na te Twoje cudeńka juz mi sie święta zamarzyły ...Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń