Wrzosy, jarzębina czyli jesiennie, stara waga, kieszonki i dżem z gruszek...
września 02, 2009Dopadła mnie.... na oswojenie jej kupiłam wrzosiec w doniczce. Może jakoś mniej boleśnie będę zapominać o lecie...
Dom, ogród i ja. Wystrój wnętrz, patchwork, rękodzieło, tkaniny we wnętrzach, rośliny domowe i ogrodowe. Dobre jedzenie i dobry humor
Dopadła mnie.... na oswojenie jej kupiłam wrzosiec w doniczce. Może jakoś mniej boleśnie będę zapominać o lecie... Jeszcze trochę jarzębiny,...
Dopadła mnie.... na oswojenie jej kupiłam wrzosiec w doniczce. Może jakoś mniej boleśnie będę zapominać o lecie...
dziękuję, że jesteście na moim blogu
Cześć, jestem Renata. Mam lekkiego fioła na punkcie kolorów i wzorów. Kocham tkaniny, lubię łączyć style i nie znoszę banału. Uwielbiam swój dom i ogród. I to co robię.
Prowadzę markę DOM ARTYSTYCZNY, która przede wszystkim skupia się na wystroju wnętrz. Ale znajdziesz tu też fajne ciuchy i dodatki do nich.
Zapraszam Cię na mój artystyczny blog. Tu zobaczysz co mnie fascynuje, zachwyca i zaspokaja moją ciekawość świata.
Zajrzyj też do mojego SKLEPU, gdzie możesz kupić gotowe wyroby, a jeśli chcesz coś zamówić lub poradzić się zapraszam do kontaktu mailowego: biuro(at)domartystyczny.pl
43 comments
Piękne korale, zgrabne rączki... Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak zwykle cudne fotki. Widzę że mała idzie w ślady mamy ;))). Jeszcze nie zdążyłam zaskoczyć po wczorajszym rozpoczęciu roku, a już pan M właśnie uraczył mnie papryką i ogórkami
OdpowiedzUsuńCZY TE SŁOIKI KIEDYŚ SIĘ SKOŃCZĄ?????????????????
Zatem pozdrawiam i wracam do garów
superaśny ten domek dla listów bo rzeczywiście zawsze jest z nimi problem , a przepis na dżem z gruszek zaciekawił mnie na tyle że choć ja w ogóle dżemów nie robię ( we wszystkim wyręcza mnie babcia z mamą ) to tu spróbuję swych sił :)
OdpowiedzUsuńMario dziękuję za odwiedziny,
OdpowiedzUsuń13ko słoiki skończą się... wiosną ;-)
Somko dziękuję za miłe słowa, dżem jest smaczny, spróbuj :-)
Pozdrawiam cieplutko
Po pierwsze-piękny wrzos!
OdpowiedzUsuńPo drugie-piękne korale i bransoletki wyczarowała Twoja córcia,jak byłam mała też takie robiłam :)
Po trzecie-waga bardzo stylowa,ja bym się pokusiła o przecierki ;P
Po czwarte-domek listowny i kieszonka na filtry jak zwykle śliczne i udane prace wykonane Twoimi zdolnymi rączkami.
Po piąte-przepis na gruszkowy dżemik brzmi kusząco,chyba się połaszę i zrobię,a co!Gruszek na wyspie pod dostatkiem :)
Pozdrawiam serdecznie.
piękne korale i bransoletki:) dziękuję za przepis na dżemik:) zrobię napewno:)
OdpowiedzUsuńwrzosiec śliczny, waga jeszcze piękniejsza:)
mnie dziś też dopadła jakaś nostalgia. układam w szafie, segreguję te małe ciuszki i rozmyślam...eh...
otulam ciepło
a i listownik i filtrownik czaderskie:P
Córcia w sznurze czerwonych korali - cudo! Nie wspomnę o świetnym pomyśle na przechowywanie listów i filtrów. A przepis na gruszeczki zanotowany, tylko weny na przetwory brak... Ściskam gorąco!
OdpowiedzUsuńGłebokie ukłony za przepis na dżemik gruszkowy bo gruszki w tym roku mocno obrodziły. Tym bardziej jestem wdzięczna za przepis gdyż gruszki uwielbiam,a oprócz kompotów i "suszonek" nic innego z nich nie robiłam. Listownik prześliczny i pomysłowy domek na filtry ( czy on jest na drucianym stelażu ?)Pozdrawiam serdecznie :D
OdpowiedzUsuńZupełnie nie wiem od czego zacząć...Pomysł z kieszonką na filtry i domek jest rewelacyjny. Wykonanie niesamowite.
OdpowiedzUsuńWrzosy urocze...pięknie prezentują się w donicy, a korale...choć troszeczkę przypominają o tym,że nadchodzi jesień, zachwycają...
Domek na listy mnie rozbroił. No cudeńko! Masz talent, Alizee!
OdpowiedzUsuńWagi zazdroszę, kiedyś taką kupię i postawię w kuchni na parapecie :)
A gruszkowe cudo - już czuję jak zniewala podniebienie...
Pozdrawiam!
Z tym domkiem, to super pomysł. Chciałabym taki ... przeogromnie bym chciała, ale u mnie z taaaakim szyciem to na bakier trochę :( Muszę wypróbować Twój przepis na dżemik gruszkowy - apetycznie wygląda i na pewno tak też smakuje. Jarzębinowa biżuteria jest prześliczna, w sam raz dla dziewczątka, które ją zrobiło :) Zdolne dziewczątko ... po mamie :) Pozdrawiam wrzosowo :)
OdpowiedzUsuńMoje wrzosy...leśne piękne...zeżarł w nocy kot...bu :(
OdpowiedzUsuńPaula, Asiorek, Llooka, Penelopis, Labarnerie dziękuję za przemiłą wizytę i ciepłe słowa :-)
OdpowiedzUsuńBrydzia kieszonka na filtry jest usztywniona takim drucianym esemfloresem (zakochałam się w nich),
Agutek już stoję w kolejce do Ciebie po piękne serce :-)
Aga..... koty źro wrzosy....????? W dodatku nocą????? Nie ma!!! Chowam swoje!!!!!!!!!!!
Buziaki
Moje listy też dostają nóg w domu ;))
OdpowiedzUsuńPomysl GENIALNY!!! I z filtrami też
Takie malutkie rączki robia TAKIE cuda??? Po Mamusi, po Mamusi...
Wrzosy piękne:)
Pozdrawiam :)
jejku...wszystko mis się zwykle u ciebie podoba...ale ten domek to po prostu cudo!!!
OdpowiedzUsuńjestem pod ogromnym wrażeniem...to moja absolutnie ulubiona twoja rzecz!!!
podziwiam cię zwykle po cichu, ale dziś absolutnie już bym nie umiała milcząco!!!
ee no waga jest super,a korale w sam dla dla dziewczynki w tym wieku,to przeciez mala dama :-)
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zwykle twórczo i Tyle się dzieje . Zachwyciłam się biżu z jarzębiny ..cudnie wygląda na modelce , podziwiam talent córci !!!
OdpowiedzUsuńWaga ...mam jakieś skrzywienie chyba bo uwielbiam takie stare sprzęty.
Domek na listy to świetny pomysł,chociaż z reguły walczę z rozłażącymi się filtrami i właśnie udało mi się kupić coś, aby temu zaradzić .
Właśnie takie przepisy lubię-sprawdzone z dodatkowymi informacjami ułatwiającymi działanie .Dzięki ,chętnie skorzystam ,tylko mąż już mi zabronił cokolwiek robić...hi hi hi . Lubi takie słodkości i już się martwi ,że w zimie przytyje.
Pozdrawiam ciepło.
U Ciebie jak zawsze twórczo i bajecznie pięknie !!!
OdpowiedzUsuńJa od dwóch tygodni staram się nie przynosić na razie jarzębiny do domu ale chyba w końcu ulegnę nie ma co.
Waga boska, chętnie bym taka przygarnęła
Pozdrawiam serdecznie
mmmmm waga jest bajeczna! Zazdroszczę już! Wrzosy - piękne! Twoje mają niespotykany kolor :)
OdpowiedzUsuńŚliczne korale z jarzębiny pociecha wykonała :)
Krawieckie wytwory jak zwykle pomysłowe i piękne :)
a dżemik z gruszek.. marzenie!
Pozdrawiam serdecznie :)
nowy banerek!! ale fajny!!!
OdpowiedzUsuńjak zwykle bardzo dużo się dzieje na Twoim blogu... nigdy nie wiem od czego zacząć... od czytania Twoich opowiastek, czy od oglądania pięknych zdjęć, a może podziwiania zdolnych łapek...
pozdrawiam serdecznie :)))
ależ sie dzieje u Ciebie:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia jarzębiny i małych rączek...
Fajny pomysł na listownik: u mnie listy -przede wszystkim rachunki co tu kryć- wędrują od razu obok komputera, płace hurtem przez internet a potem chowam do poszczególnych teczek.
Ach nie wiem nad czym się najbardziej zachwycać! I ten "listowy domek", kieszonka, waga, korale , kwiaty...za dużo tego dobrego:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Your blog is wonderful, and so is everything you make...
OdpowiedzUsuńYou bring me so mutch inspiration.
I´m comming back!
Luiza
Ależ sie rozczuliła. Piękne korale zrobiła Twoja córeczka - przypomniały mi sie moje, z dzieciństwa.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAleż ten domek jest rewelacyjny...u mnie listy można spotkać wszędzie, nawet na schodach:)
OdpowiedzUsuńTaki domek to jest super "wynalazek":)
Waga piękna...
Serdecznie pozdrawiam
Dzięki za przepis zapowiada się smakowicie. Pomysł na domek rewelka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWszystko piękne u Ciebie.Domek na listy ( i nie tylko) świetny i bardzo praktyczny.
OdpowiedzUsuńTe stare wagi to jednak świetna sprawa.W każdej odsłonie wyglądają pięknie...
Biżuteria na modelce prezentuje się mistrzowsko..
A dżemu z gruszek to ja jeszcze nigdy nie robiłam.Ciekawy przepis..
Pozdrawiam serdecznie
Jesien, jesien...piekne zdjecia... urocza tu u ciebe atmosfera tego wieczoru/bo zagladam wieczorem/
OdpowiedzUsuńPrzytulam
Magdalena/Color Sepia
śliczne zdjęcie korali jarzębiny w dziecięcych łapkach - oj nawlekało się kiedyś
OdpowiedzUsuńświetne, i domek i kieszonka, bardzo fajne pomysły :) kurcze ja czasami mam pomysł na jakiś wzór czy kształt, ale całkiem nie umiem znaleźć mu zastosowania, tak jak Ty to robisz, w życiu nie wpadłabym na schowek na listy albo filtry :) świetne pomysły!
OdpowiedzUsuńprzed jarzębiną się jeszcze bronię, ale jak zobaczyłam te korale... tyle wspomnień się obudziło, że chyba jednak jakąś przytargam do domu :)
a miodu z własnej pasieki szalenie zazdroszczę :) co prawda ja mam czasem od znajomych ale to nie to samo, wolałabym mieć swój. Twój ma piękny kolor :) a ilość przetworów niby mniejsza niż u Elisse, ale ja i tak podziwiam, bo nie mam na nie miejsca w ogóle i tylko innym zazdraszczam :)
pozdrawiam!
Rzeczywiście ten domek na listy to świetna sprawa, u mnie listy są rozproszone po całym domu.. chyba będę musiała pomyśleć nad jakimś rozwiązaniem :) No a waga cudna, te odważniki są przepiękne! Twoja córka chyba taka kreatywna, po mamie co? No i zainspirowałaś mnie wrzosem... koniecznie chociaż jedna doniczka musi się znaleźć u mnie w domu:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńto znów ja...
OdpowiedzUsuńAlizee :))
zapraszam po wyróżnienie :))
O Alizee, dawno mnie u Ciebie nie było... a Ty tyle wspaniałości pokazujesz!!! Gratuluję 100 posta i życzę dalszych, bo ciszą moje oczy ;) i inspirują :) piękne fotki i nowy baner - jest piękny!!! z "moim" ptaszorkiem w roli głównej :) Tildowe stworki - niesamowite!!! Aż zacieram ręce do roboty :) bo też chcę spróbować sił w takich szmacianych lalkach :D
OdpowiedzUsuńTyle cudowności u Ciebie, że aż nie wiem o czym pisać ;)
Tak, jesień się zaczyna a wrzos uwielbiam i mam w planie kupno jak wrócę ;) Pozdrawiam z Krainy Trolli - Dagmara :)
Ulalallaaa takie cuda u Ciebie, ze nei moge sie napatrzeć.
OdpowiedzUsuńJakie cudne zdjęcia - jak ty to robisz że tak bosko wychodzą - ja im bardziej się stara tym gorszy efekt. no cóz i aparat ne ten...
Wroszy w doniczce... hmmm to jest myśl. W przyszłym roku sobie zafunduję - a ja głowiłam si ę czy jak wykowpie i wsadze z lasu to mi się przyjmą ;)
Waga świetna i ja bym jej nei rusząl wcale - wszystko przecierac - no niekoniecznie.
A te uszyte cudności - no mistrzostwo po prostu
pozdrawiam ciepło
Bardzo przyjemnie czytało się ten post:) Twórcze twory zachwyciły, wrzosiec urzekł, jarzębina skusiła i
OdpowiedzUsuńuciekam już:)
jakie Ty piękne zdjęcia robisz; jakoś tak aż chce się coś stworzyć, albo choćby przestawić w domku, kiedy się na nie patrzy
OdpowiedzUsuńo jakie skarby , wszystkie razem i każde z osobna ...Cudowności i nowy baner także :) Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńdomek na listy i etui na filtry super !!! ja dopiero oswajam się z maszyną, do tego mam tylko taka malutka, dziecinną ;) kupiłam typowo do scrapów, ale drobiazgi typu woreczki szyje :)
OdpowiedzUsuńWrzosiec też nabyłam, wczoraj, tym razem w kolorze białym, poprzednio miałam fioletowy ;)
pozdrawiam serdecznie i mam w planach skorzystać z przepisu na dżem - zobaczymy, czy na planach się nie skończy ;)
świetne pomysły :) ja tez od jakiegoś czasu planuję uszyc sobie coś na listy, bo mamy z tym problem, ale jakos czas brakuje :) Może teraz mnie zmobilizujesz :) pozadrwiam
OdpowiedzUsuńdzem z gruszek -rewelacja!!!!
OdpowiedzUsuńdzięki za przepis,
zmodyfikowałam go trochę- dodałam aromat ananasowy, mniam, zjadłam pół słoika od ręki
Wielkie brawa za całą twórczość! I oklaski specjalne za fotografię dziecka - Jego dłoni z jarzębiną... niesamowity klimat....
OdpowiedzUsuńTen listownik, mnie urzekl do tego stopnia, ze chyba sobie tez taki zrobie, choc wiem, ze i tak nie rozwiaze on problemu z listami... Kieszonka na filtry to swietna sprawa! Gratuluje pomyslow!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z listownikiem, chyba sobie też taki sprawię, bo mam z listami ten sam problem
OdpowiedzUsuń