Dzisiejszy dzień poświęciłam na porządkowanie przetworów, nie mam ich tyle co Elisse, bo że tak powiem, metraż życiowy mam na tyle inny, że nawet przy największych chęciach nie uda mi się zrobić tylu cudowności.
Dziś towarzyszyła mi wdzięczna jarzębina, jakże charakterystyczna dla początków jesieni... no cóż pogodziłam się z tym, że moja ukochana pora roku odchodzi....
Konfitura z gruszek
Miód z własnej pasieki
35 comments
Twój zbiór zapasów zimowych prezentuje się okazale:)
OdpowiedzUsuńpiękne etykiety :) proste - takie lubię.
królisia prześliczna! uszy z cudownego materiału jej sprawiłaś :)
jest... idealna :)
Królik zachwycający. Już tyle na blogach widziałam a każdy następny wydaje się być tym jedynym.
OdpowiedzUsuńZapasy imponujące,podobają mi się zwłaszcza te nalewkowe ;-)
Mmmm ale smakowite zapasy.
OdpowiedzUsuńKrólisia śliczna i taka dziewczęco-kwiatowa.
Pozdrawiam i zapraszam po odbiór wyróżnienia.
Szczególnie kusi mnie ten miód z Twojej pasieki. :)
OdpowiedzUsuńA króliczek śliczny! Też się z mamą przymierzamy do szycia - aktualnie na warsztacie jest serduszko. :)
Tilda rządzi. ;)
PS. Jakie masz ładne logo! :)
Peggy to tylko fragment zapasów :-) i tak na całą zimę nie wystarczy.
OdpowiedzUsuńKrólisia ma spodenki i uszy z materiału z tym samym wzorem ale w innych kolorach. Nosz dla córci wybrałam najładniejsze :-)
Nalewki przydadzą się na rozgrzewkę zimą.
Katarzyno, dziękuję za wyróżnienia.
Agutku dziękuję, a miodku ci u mnie dostatek. Tata ma pasieki z pszczołami :-)
Czekam z niecierpliwością na Twoje serduszka :-)
Pozdrawiam cieplutko
Skromna jesteś,zapasy bardzo okazałe.Śliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńNaleweczki w zimie będą jak znalazł.
A królisia świetna.Sukienusie ma fajną i w ogóle te materiały na uszy i spodenki urzekające..
Pozdrawiam serdecznie
Zazdroszczę takich zapasów na zimę...
OdpowiedzUsuńKiedy i ja będę takie robić?
Królisia jest śliczna.
Widzę,że Tildowa mania trwa!I bardzo dobrze :)
Pozdrawiam serdecznie.
Teraz już wiem, co można zrobić, żeby polubić szarzyznę jesieni. Lato do słoika...otwierać w razie depresji.
OdpowiedzUsuńTeż lubię lato w słoikach, a Twoje miało dodatkowo piękną i apetyczną sesję zdjęciową.
OdpowiedzUsuńAagaa zapasy są niewielkie, bardziej dla smaku.
OdpowiedzUsuńPaula, mam nadzieję, że niedługo będziesz robić zapasy na zimę to całkiem przyjemne zajęcie :-)
Iza to prawda, lato siup do słoików i będzie trochę na potem :-)
Witaj Ivonna, miło mi, że mnie odwiedziłaś. Zajrzałam na Twojego bloga, zapowiada się świetnie, tylko nie mogę dodać komentarza.
Pozdraawiam serdecznie
Mmmmm fantastyczne słoiczki :) i pysznosci zawierają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
pS. super nowy baner :)
Spiżarnia zapełniona obficie,naleweczka orzechowa jak znalazł na dolegliwości żołądkowe, ja swoja dzisiaj również zlewałam.Proszę powiedz ,czy dodajesz do nalewki cukier?
OdpowiedzUsuńBanerek przepiękny, idealnie oddaje klimat Twojego bloga. Konfiturki też uwielbiam robić, a Ciebie takie wspaniałości wewnątrz i na zewnątrz.
OdpowiedzUsuńAlizee jesteś tildową mistrzynią!
Uwielbiam odwiedzać Twój blog - ma niezwykły charakter, pełen ciepła i piękna.Cudowny,kolejny króliczek a i słoiczki z przetworami pięknie przybrane.Pozdrawiam serdecznie prosząc nieśmiało o przepis na gruszkową konfiturę ( o ile to nie rodzinna tajemnica).
OdpowiedzUsuńAlizee!!
OdpowiedzUsuńnaleweczki, ogoreczki,sliwki i miodzio....ahhhh ale bedziesz miala dobrze zima!
Krolikowa slicznaaaa....
Buziakuje
Magdalena/Color Sepia
Kochana chciałabym Cię serdecznie zaprosić do naszego Tildniętego grona :) Czy zgadzasz się na publikację Twoich prac a Tildowym blogu? Twoje króliki są genialne :)
OdpowiedzUsuńMoże to nie ilość a różnorodnośc jest ważna? Może jak będzie 'za dużo' to się przejje (czy to tak się pisze???)
OdpowiedzUsuńDla mnie jesteś Mróweczką :)
Piekne te jarzębinki!
Pozdrawiam gorąco :))
Królisia cudna!
WOW!!!
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem
Pozdrawiam
Piękny kjólik:P a słiki wyglądają imponująco-jakis przepis może nam dasz na konfiturę gruszkową? Bo za chwilę teściowa zasypie mnie gruszkami. A dziś na tapecie i przez kilka nast.dni mam powidełka śliwkowe.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i miłego poniedziałku
Piękny kjólik:P a słiki wyglądają imponująco-jakis przepis może nam dasz na konfiturę gruszkową? Bo za chwilę teściowa zasypie mnie gruszkami. A dziś na tapecie i przez kilka nast.dni mam powidełka śliwkowe.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i miłego poniedziałku
Jezu ! Jak pracowicie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJaga, dodaję odrobinkę cukru, robię taką megawytrawną nalewkę, baaaardzo leczniczą ;-)
OdpowiedzUsuńElle, Llooko, Magdaleno, Joasiu, Kasandro, MariaPar dziękuję Kochane za przemiłe odwiedziny :-)
Brydziu, Asiorek jasne, że dodam przepis.
Violetko to będzie dla mnie zaszczyt dołączyć do tak miłego Tildniętego grona!!!!!!
Królisia prześliczna , zapasy imponujące i zdjęcia z jarzębiną ...ach :) Pozdrawiam słonecznie
OdpowiedzUsuńwidzę, że króliki rządzą :) Wy tak same czy na nie jakiś jeden konkretny przepis jest??? pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńWitam ponownie przepis na konfiturę z gruszek byłby mile widziany bo u mnie w tym roku klęska urodzaju. Dzięki za info o kłopotach z dodaniem komentarza, jestem początkująca jeżeli chodzi o blogi i gdyby nie pomoc mojego syna nic by z tego nie było. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNettiko, dziękuję za przemiłą wizytę :-)
OdpowiedzUsuńSzewczykana's przepisów jest kilka, pewnie tyle ile rąk, choć gdzieś w necie jest gotowy wzór, ja swój trochę kombinowałam,
Ivonna, dziękuję za odwiedziny. Przepis dodam :-)
Uściski
Oj wygląda bardzo smacznie! Pozdrawiam cię serdecznie i na pewno będę często do ciebie zaglądała!
OdpowiedzUsuńWitaj Amaleno, oj coś czuję, że i ja będę często u Ciebie bywać :-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
wygladaja pszepysznie! super udekorowane te pysznosci!
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia!!Oj zdolna jesteś!!!!:O)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
J:O)
zapasami to mobilizujesz mnie do pracy...a królisia cudowna!!!
OdpowiedzUsuńAle cudowny króliczek!Cudowny!!! Ponowię prośbę o wykrój( taki dla idioty, żeby może jakiś opis był) i z ubrankiem najlepiej:) i z tym pięknym kapelusikiem! Plis:))))))))))))))
OdpowiedzUsuńA przetwory wspaniałe i jaka piękna jarzębina...czy Ty wiesz, że ja nigdzie nie mogę znaleźć jarzębiny?!!! Szukam i szukam i nic...wymarły czy jak...u Mamy na podwórku były dwie i uschły..w lesie znalazłam...jedno grono miała... a Twoja taka /śliczna!
Gorąco pozdrawiam
Dziękuję dziewczyny za miłe słowa,
OdpowiedzUsuńElisse, jak narysuję ten wykrój na klulika, to Ci prześlę.
Uściski
strasznie smakowite zaprawy:) ale ten króliczek, mmmniam
OdpowiedzUsuńja tak króciutko tym razem - w kilku słowach... cudnie, cuudnie, cuuudnie ....
OdpowiedzUsuń