U mnie ostatnio sporo się dzieje, sama nie wiem w co ręce włożyć. Gdzie zajrzę coś na mnie czeka, coś zaczęte, rozgrzebane. W każdym kącie, w każdym pokoju wychyla się to COŚ i woła, zrób, dokończ wreszcie...
Wzięłam się tym razem za kubeczki, które odczekały już swoje, czyli dojrzały. Albo raczej ja dojrzałam. Trochę mi jeszcze ciężko posługiwać się tymi farbami, jedne z tej samej serii są oleiste i fajnie się je rozprowadza, inne bardziej wodniste i na szkliwie kubków, marzą się. Wiem jednak, że w dobry malarz byle czym potrafi ;-) więc szlifuję warsztat.
Kubeczkowo
Reviewed by Renata
on
czerwca 04, 2009
Rating: 5
29 comments
O kurcze! ja tu widzę wielki talent :) kubki świetne naprawdę,a dzbanka za 5,29 faktycznie nie pobiję ;)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam truskawkowo :D
śliczne , ja poroszę w tę makową łąkę :) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńZ podziwu wyjść nie mogę !!!
OdpowiedzUsuńZdolniacha jesteś !!!
Kubki rewelacja !!!
Mnie to się marzą dwa takie w wiejskim stylu do kuchni mej - szukam takich na allegro ale ni chu chu
Ja tam Cię nie chce prowokować ale wiesz ... chętnie kupię
Pozdrawiam
Ale swietne kubeczki!! jestes niesamowicie zdolna. Sa piekne. Podziwiam Twoj wielostronny talent.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne i niepowtarzalne kubeczki :) Zdolniacha z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Alizee-piękne są.
OdpowiedzUsuńPełna podziwu jestem dla Twojego talentu.Chabrowe niesamowite.Maki jak żywe.Jestem pod wrażeniem..
Pozdrawiam Cię gorąco
Alewe - dziękuję za miłe odwiedziny i też pozdrawiam truskawkowo, do dzbanka kupiłam mlecznik za 1,25 zeta (oba są na fotkach na blogu), mnie się bardzo często trafiały takie fajne zakupy, ale głównie w leclercu. Teraz mam daleko, to rzadko bywam.
OdpowiedzUsuńNettika - bardzo proszę, kubki są do sprzedania.
Kasandro - poszukam kogucików i kurek i robię dla Ciebie. Kubeczki są utrwalane termicznie, więc są trwałe, nie wiem tylko jak w zmywarce, jeszcze nie testowałam ;-)
Violcio - dziękuję za miłe słowa.
Elle, a Ty bogata będziesz bo Cię nie poznałam.
Pozdrawiam wieczornie
:) te chabrowe i lawendowe - hmm cudaki, również pozdrawiam wieczornie ;)
OdpowiedzUsuńAagaa, maki i chabry też mnie ujęły. Zresztą bardzo je lubię.
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się do rumianków i złocieni. Jak okiełznam te niesczęsne farby, będą pejzażyki.
Pozdrawiam ciepło
Dagmaro, również pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńDagmaro, również pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńTalentu w łapkach nie można Ci odmówić ...pięknie .
OdpowiedzUsuńChabry podbiły moje serce .
Pozdrawiam.
Przepiękne!!! Moimi faworytami są kubki lawendowe, chabrowy i te w łączkę. Czy możesz zdradzić jakich farb używasz? Chętnie bym sobie też jakiś kubas zmalowała... Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńZapraszam po odbiór wyróżnienia
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
szlifuję warsztat???? jak dla mnie to ten warsztat już wypolerowany na błysk... piękne są...
OdpowiedzUsuńAleż piękne! Masz talent Kobieto!
OdpowiedzUsuńA można ich potem normalnie używać? Rewelacja! Jestem zachwycona po prostu!
Pozdrawiam gorąco
łąka makowa...az czuje się zapach kwiatów i ciepło słońca na policzkach. Mistrzyni!
OdpowiedzUsuń...eeeee....yyyyy...mmmmm....brak mi normalnie słów aby coś napisać na temat tych cudności :-)))
OdpowiedzUsuńIto dziękuję za miłe słowa,
OdpowiedzUsuńDorota, farby wodne do porcelany utrwalane termicznie.
Kasandro, już pędzę i dziękuję!!!!
Szewczykana, ja to z tych co wiecznie są z siebie niezadowoleni i uważają, że jest nieźle, ale mogłoby być lepiej...
Jo, normalnie po utrwaleniu ich używam, nie zmywam tylko w zmywarce, bo poprzednie zmywarka mi zniszczyła, fakt ze to były inne farby, a tych jeszcze nie testowałam.
Aga, takie miłe słowa od mistrza to rozkosz dla "ucz" moich.
Pozdrawiam serdecznie
Sylwio, dziękuję :-)))) miło mi
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nieeeee mogę :))))
OdpowiedzUsuńJestem okropna, bo zazdroszczę Ci talentu! I cieszę się, że są tacy wspaniali ludzie, jak Ty, co jeszcze tym dzielą się z innymi :))
A wiesz, że przymierzałam się do malowania pewnego mojego kompletu (dzbanek, talerzyki, filiżanki) a ponieważ nie stać mnie na TAKIE arcydzieła wymyśliłam sobie kolorowe kropki ;)
Jednak nie będzie to tak cuuuudowne, jak Twoje :)
Pozdrawiam Mistrzynię :))
odnoszę wrażenie że żadna farba nie jest w stanie popsuć wprawnej ręki mistrzyni i zawsze tworzysz piękne malunki, urocze kubeczki a w szczegolności makowy.............
OdpowiedzUsuńpozdriowionka
Świetne kubki, masz wprawną rękę, ja w życiu bym tak nie potrafiła! Super pomysł na własnego pomysłu elementy w domku!
OdpowiedzUsuńpozdrowienia!
ale masz zdolne łapki :)) tzn, wiem o tym nie od dziś, ale poznałam Twój następny talent :))
OdpowiedzUsuńnajfajniejszy to z kamieniczkami :)) wszystkie są piękne i z chabrami i makami i lawendą, ale ten szczególnie przypadł mi do gustu :))
no widzę, że oryginalna nie będę... te maki wyszły po prostu świetnie!! inne też fajne, zwłaszcza łączka mi się podoba, ale te - nic już tu szlifować nie trzeba!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Joanno, kropki są piękne, ja w każdym razie je uwielbiam...
OdpowiedzUsuńSomka, Mia, Anne, Ushii dziękuję za odwiedziny i miłe słowa :-) następne kubeczki SIE robią....
Pozdrawiam gorąco
Śliczne te Twoje kubeczki! Wszystkie mi się bardzo podobają...podziwiam i gratuluję talentu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam weekendowo
wsporniki są leroy merlin?!?!:) miałam zamawiać podobne z allegro ale może sprawdzę tam:)
OdpowiedzUsuńpięknie to wygląda:)
piękne, a zarazem takie delikatne. Gratki :)
OdpowiedzUsuń