Skrzynka i tara

Majowy weekend sprzyjał nurkowaniu w przepastnych garażach mojego ojca. Skarbów tam mnóstwo, ale żeby to wszystko odkopać trzebaby więcej n...

Majowy weekend sprzyjał nurkowaniu w przepastnych garażach mojego ojca. Skarbów tam mnóstwo, ale żeby to wszystko odkopać trzebaby więcej niż weekend. Na razie wyciągnęłam jako pierwszą z brzegu skrzynkę... taka sobie samotna była gdzieś tam pośród desek, ramek, starych uli, zakarmiaczek i innych mniej lub bardziej dziwnych rzeczy.
Stoi na razie na balkonie i czeka, jak wszystko na swój czas, bo ja tymczasem męskie plemię z ospy wietrznej leczę. Chłopaki moje jak bita śmietana ;-(

Tarę sobie kupiłam na 'pchlim'. Fajoska, choć moim marzeniem jest jeszcze inny typ (taki kiedyś poniewierał się na strychu mojego domu i gdzieś go diabli wzięli), ale ta też mi się podoba.


You Might Also Like

23 comments

  1. Hehe widzę Komuś udzieliła się mania na skrzynki :P a wdzięczna dekoracja, nieprawdaż? :)
    Zdrówka życzę Twojej rodzince! Ospa, straszna rzecz, sama przechodziłam, ale lepiej w młodym wieku zachorować, bo potem podobno człowiek dorosły gorzej ją znosi ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. O matko skrzynka rewelacja, i powiem że nic bym z nią nie robiła, dla mnie jest wręcz idealna.
    Jak ja Ci zazdroszczę. Kiedyś w jakiejś gazecie widziałam szafkę nocną z takiej skrzynki - bomba.
    Tara też świetna.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. hehe wiedziałam że coś przytaszczysz do domu ;)) skrzynia bardzo fajna, a tarę znajdziesz w najmniej oczekiwanym momencie. Przecież dobrze wiesz że w końcu trafia się choćby i po długich poszukiwaniach na to czego się szuka ;) pozdrawiam z rana

    OdpowiedzUsuń
  4. Super skrzyneczka, bardzo fajnie wygląda bo jest taka zszarzała ze starości, ja cały czas kombinuję jak to odtworzyć na moich skrzyneczkach żeby nie zniszczyć napisów... gratuluję znaleziska

    A w ogóle to nareszcie miałam czas obejrzeć całego Twojego bloga i śliczne rzeczy pokazujesz, chyba mamy bardzo podobne gusty :)

    pozdrawiam Cię serdecznie i życzę, żeby domownicy mniej chorowali :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Skrzynka jest przepiękna taka jaka jest.Ja bym z nią nic nie robiła.Też takiej poszukuję.Chcę ją powiecić na ścianie garażu i wstawić do niej glinianą doniczkę z mchem w środki i świeczką na środku i drugą donicę np.z bluszczem.Tara też fajna.Jeździmy często z mężem do Nowogardu i po drodze mijamy gospodarstwo,gdzie na płocie wisi MNÓSTWO !!! takich tar.Niesiet mój mąż nigdy nie ma czasu aby się zatrzymać :))) Kiedyś chyba normalnie wyskoczę z pędzącego auta :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. o matko jedyna, skrzynka miód mailna ( ale mi się zrymowało)... RE WE LA CYJ NA!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dagmaro, u mnie własnie młody gorzej znosi, doszła jakaś alergia i angina, a on jeszcze astmatyk :-( Masakra !!!
    Skrzynka rzeczywiście wdzięczna i poczułam bakcyla skrzynkowego jak zobaczyłam kilka ciekawych inspiracji, min. stolik nocny na kółkach, o którym pisze Kasandra i regał na książki z kilku takich skrzynek. Twoja też mnie zauroczyła.
    Kasandro, skrzynka ma napisy, które niestety trochę zeszły podczas mycia i praktycznie tylko do tego ograniczy się 'renowacja'. Brakuje jej od spodu jednej listwy, ale to nic, bo może jej nie być.
    Mnie się też podoba jej szarość. Lubię takie surowe drewno, nie wiem tylko czy nie spróbować jej rozjaśnić (jeszcze nie wiem jak). Jak się nie uda zostanie taka.
    13ko masz rację, człek czasem czegoś usilnie wypatruje i nic, a potem przychodzi czas i to COŚ się znajduje samo.
    Ushii witaj cieszę się, że mnie odwiedziłaś, też lubię do Ciebie zaglądać :-)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Sylwio, ja bym też chyba w 'locie' takie rzeczy łapała.
    Szewczykana, bardzo ładnie to ujęłaś :-)) dziękuję:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. I u Ciebie szał ciał i białej maści...hehe.
    A z takich skrzynek zrobiłam sobie kiedyś regał. Kiedyś kiedyś...kiedy nawet nie znałam słowa vintage, decoupage...fromage i bagietka;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj,przydałbymi sie taki skarbiec jak taciny garaż ,pewno nie jedna chwile bym tam spędziła buszując po katach .A co sie tyczy skrzyni to jest piękna sama w sobie

    OdpowiedzUsuń
  11. jejku ile ja bym dała za takie rodzinne strychy....... niestety u mnie w rodzinie wszystko zbyt nowoczesne , same czasy prl-u :)
    Świetna skrzynka, niby tylko skrzynia ale te napisy mówią wszystko .....
    pozdrawiam i zapraszam do siebie po wyróżnienie

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak, tak Aga w tych czasach to i ja budowałam regały ze skrzynek :-))
    Elka to prawda, że fajnie mieć taki garaż i takiego tatę co to zbiera prawie wszystko.
    Somka! Trzymaj te skarby PRL-u bo to już są skarby. Zobaczysz za parę lat!!!!!
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  13. Taka skrzynka to niezwykle wdzięczne tło dla kwiatów doniczkowych i ziół. Cudna, a napis podnosi jej wartość estetyczną. nie zazdroszczę ospy, ja ją przechodziłam w wieku 20 lat masakra! A w październiku zeszłego roku przechodziły moje dzieciaczki. Trzymaj się mocno i nie daj się wykończyć swoim "Kropeczkom".:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Alizee czy masz jeszcze jakieś sztućce ? To powinno Ci się spodobać-chodzi mi o żyraldol-CUDO !!!!
    http://monunique.blogspot.com/2009/05/nya-ideer-for-dina-udda-bestick.html

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna skrzynia...
    dag-esz mi również ta mania sie udzieliła ale nie mam żadnych skrzyń,,latam i szukam jak głupia,,,tara ekstra sama mam podobna i gości u mnie przed domem:))
    serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Sylwia, ale kusisz! Jeszcze trochę a zacznę jeść rękoma :-)))) rzeczywiście super ten żyrandol.
    Martar ja to nawet miałam pomysł, żeby odkupić taką skrzynkę od gościa sprzedającego jabłka na targu, bo miał takie ładne nowe :-)))).
    Ilooka to fakt, że ładnie prezentuje się jako kwietnik. Ale zaczyna mi chodzić po głowie pomysł z szafką przy kanapie :-)
    I dzięki za słowa otuchy w temacie białych kropek. Mąż już lepiej, ale z małym nieciekawie :-((
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  17. Ooooosz! Cuda :))
    Dlaczego moj Tata ma tylko piwniczkę 1x1m? A w niej tylko słoiki?

    Pzdrawiam Ciebie i Rodzinkę :))

    OdpowiedzUsuń
  18. To ja powiem krótko..skrzynka cudowna, garażu nie mam:(A po tą tarę na pchli się spóźniłam, byłaś pierwsza!:D Ha,żeby to jeszcze garaż był! Ale Ty piszesz GARAŻE!!!
    Idą wolne dni, więc jak coś w garażu/ach wykopiesz, to koniecznie nam pokaż.
    serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Joasiu, no tak.... różnie nasi 'tatowie' mają, ale może i w tych słoikach jakiś ciekawy znajdziesz :-)
    Och Elisse... niestety w ten weekend kuruję mojego małego, jest taki biedny, że aż żal na niego patrzeć :-(
    Garaże to takie wielkie pomieszczenie gospodarcze ok. 150 m. kw., dawna pieczarkarnia. A jest to prawdziwa skarbnica różności.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  20. Dołączam się do zachwytów nad skrzyneczką. Te napisy są w niej najważniejsze i "robią" w niej cały urok. U mnie w rodzinie też brak skarbów piwniczkowych :)Zdrówka rodzince życzę!

    OdpowiedzUsuń
  21. Hej!Ale twoj tatus ma skarby!Piekna skrzynka.Ja tez bym jej nie tykala.Chyba,ze na balkonie ma stanac,wiec moze jakims srodkiem antywilgociowym ja potraktowac. Tara cudna:-)Fajowe skarby!Pozdrawiam sobotnie.Ania
    P.S.Zdrowka dla meskiej czesci!

    OdpowiedzUsuń
  22. Super zdobycze. Skrzynia mnie powalila!!! Fantastyczna! Jest idealna. Zycze powrotu do zdrowia Twiom mezczyznom i pozdrawiam serdrcznie.

    OdpowiedzUsuń
  23. skrzynka jest przepiękna!!!
    idealna!!
    tara również i powinna mieć oddzielny temat, bo 2 tak piękne rzeczy w jednym poście to stanowczo za dużo!! trudno się skupić i podziwiając jedną rzecz mam wrażenie, że malo uwagi poświęcam drugiej :))
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń