U mnie dziś trochę na zielono i to w obu przypadkach za sprawą Kasandry :-))))))
Po pierwsze chciałam serdecznie podziękować za wyróżnienie, którym mnie dziś obdarowała. Jest to kolejna nagroda zachęcająca mnie do realizowania swoich pomysłów, z której ogromnie się cieszę :-)
I tym razem też nie mogę podjąć decyzji kto ma je dostać dalej, więc przekazuję je tym osobom, u których goszczę na blogach zachwycając się, inspirując i radując me oczy :-)
Po drugie, pamiętacie jak wszystkich nas raczyła widokiem małosolnych?????
Tak więc i ja, gdy tylko dziś ujrzałam takie śliczne, zieloniutkie, apetyczne... nie mogłam się oprzeć.
Kolejne wyróżnienie i.... ogóreczki
Reviewed by Renata
on
maja 05, 2009
Rating: 5
12 comments
Gdzie nie wejdę tam coś gotują ,smażą lub zaprawiają
OdpowiedzUsuńJak tu nie oszaleć ,normalnie czuje zapach twoich ogóreczków,czy to aby możliwe.
Albo to z moja głową coś nie tak
Alizee , kocham takie zielone klimaty ... a u mnie dzisiaj mizeria :) Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńNettika!! ale mnie ubawiłaś:-))))))
OdpowiedzUsuńElka spoko z głową to tylko moje ogóreczki ;-)
Pozdrawiam
A dziękuję, jak i gratuluję wyróżnienia :) a ogóreczki zjadłoby się, zjadło... :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia :) w pełni zasłużone :)
OdpowiedzUsuńOgóreczki.. mniam :) apetyczne :) a fotki śliczne :)
Pozdrawiam :)
Gratuluje wyroznienia!
OdpowiedzUsuńI zazdroszcze tych ogorkow... tutaj o takie trudno niestety :/
Pozdrawiam!
ha! Ja ogórki też wczoraj zrobiłam, ale moje nie mają tak pięknych fotek!
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróznienia
serdecznie pozdrawiam
Już wiem co mam robić - dzieki alizee za inspiracje :))
OdpowiedzUsuńWyróżnienie baaardzo zasłużone - gratuluję :)
Jak to się stało, że nie wyraziłam zachwytu stołem ? Wyszedł fantastycznie! I te delikatne gałązeczki - sliczne :)
Witaj Bea, piękne masz blogi i dziękuję, że zajrzałaś do mnie.
OdpowiedzUsuńKochane dziewczyny... Wam także przesyłam wyróżnienie... nosz nie zrobiłam tego imiennie bo jakoś tak trudno mi kogoś wyróżnić a kogoś nie. Te wszystkie blogi są tak świetne i bardzo się cieszę, że mogę się z Wami spotykać :-))
Pozdrawiam gorąco
Już tyle przetworów na blogach widziałam, że sobie obiecałam, że też zrobię. A jak zobzaczyłam Twoje ogórki, to najchętniej już bym się za nie zabrała :) Ale najpierw muszę zdobyć słoiki :)
OdpowiedzUsuńZgadzam sie Alizee, wiem jak to trudno kogos wyroznic a kogos nie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
I dziekuje za mile slowa :)
Oj narobilas´mi apetytu!! Jejku jak ja lubie ogorki malosolne. Kojarza mi sie z latem i plaza. Bylo slychac czesto: " oooooogoreczki malosolne, ogoreczki?"
OdpowiedzUsuń