Mufiny jabłkowo-cynamonowe
lutego 14, 2009Moje ulubione, robię je tak:
1 szkl. i 2 łyżki mąki
1/2 szkl. cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
2 łyżeczki cynamonu (można mniej)
1 jajo
1/2 szkl. mleka
5 łyżek roztopionego masła
1 duże jabłko pokrojone w kostkę
I do paszczy....
8 comments
Czy foremki jakoś przygotowujesz? Możesz polecić sprawdzone foremki muffinkowe? Nosze się z zamiarem kupna ale nie wiem jakie zasługują na uwagę.
OdpowiedzUsuńUżywam silikonowych jak widzisz na fotkach, nie przygotowuję ich, nie smaruję tłuszczem, po prostu wrzucam ciasto i już. Po upieczeniu trzeba jednak odczekać aż całkowicie przestygną, bo się lubią przykleić (mnie tam trudno wytrzymać, bo ja łasuch muffinkowy jestem)
OdpowiedzUsuńWidziałam w sprzedaży chyba teflonowe takie duże formy na 12 muffinek, ale też dość drogie, podobnie jak te silikony.
Są jeszcze takie papierowe papilotki, możesz je włożyć do foremek babeczkowych czy muffinkowych, wtedy też nie musisz niczym smarować ani posypywać. Potem jest fajna zabawa z wyjadaniem zawartości papilotki.
Myślę, że i te silikonowe, i te duże teflonowe są dobre, choć z takimi małymi (silikonowymi) jest lepiej bo mniej miejsca zajmują :-) no i się łatwiej myją.
Udanych wypieków życzę :-))
Dzięki.
OdpowiedzUsuńDonoszę uprzejmie, że za Twoją przyczyną kupiłam wczoraj formę muffinkową (teflonową w Tesco) i od wczoraj zdążyłam upiec dwie porcje (jedne wytrawne i jedne na słodko), właśnie się objadam:)
OdpowiedzUsuńDzięki za zmobilizowanie :)
tez je robilam!!! mniamniusne!!!
OdpowiedzUsuńNie same Panie praktykują muffinkowe zajadanie. Uwielbiam takie pyszności i użyłem do wypieku mąki orkiszowej i cukru trzcinowego i mimo to wyszły przepyszne ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Łukasz
Bardzo fajny przepis :-) właśnie z 12 zostały 2 muffinki :-) niestety mam tylko jedną formę (na 6szt) i musiałam robić na 2 razy - ale przepis bardzo prosty i co najważniejsze wyszły!! mi wyszły!! bo czasem to graniczyło z cudem :-D i są przepyszne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
P.S. Przeczytałam cały Twój blog i bardzo mi się on podoba :-)
Hej! Fajna paszcza :-) A z przepisu skorzystam jako alternatywy szarlotki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń