Szyj z tego co masz czyli trochę upcyklingu w patchworkach

Najbliższe miesiące to sporo nowości w mojej patchworkowej produkcji. Ale o tym sukcesywnie będę pisać. Na razie chciałam Wam przedstawić dw...

Najbliższe miesiące to sporo nowości w mojej patchworkowej produkcji. Ale o tym sukcesywnie będę pisać. Na razie chciałam Wam przedstawić dwie patchworkowe narzuty Vintage i Paleta Marzeń.

Oba wykonane z tkanin i bloków, które pozostały po wcześniejszych projektach, ale do obu dodałam też świetne tkaniny, które dotarły do mnie dzięki mojej drogiej psiapsi z USA oraz od Marty z littledreams.pl,  która szyje świetne poduchy, a które też stały się tym brakującym ogniwem w projektach patchworkowych.

Vintage to ciekawy projekt, bo punktem wyjścia były właśnie tkaniny vintage i to dosłownie. Czarne motywy to tkanina w misie, która na krajce posiadała opis i datę 1992 r. Oczywiście nie wiem czy to nie projekt z 92 roku, a tkanina produkowana w latach późniejszych (podobnie jest chyba z tkaninami z Ikea), ale faktem jest, że ten misiowy bardzo vintage'woy look zainspirował mnie do stworzenia niemniej vintageowego patchworku.

Jest tu sporo tkaninowych perełek, a patchwork powstał tylko w jednym egzemplarzu, w rozmiarze 140x210 cm. Spodnia tkanina to bardzo kolorowa bawełna, świetnie kontrastująca z topem, całość pikowana fantazyjnie i wykończona żółtą lamówką w marokańskie koniczyny.





Paleta Marzeń to wielobarwna mozaika z różnych tkanin również pozostałych po wcześniejszych projektach. Tutaj naprawdę jest gdzie podróżować po wzorzystych i barwnych tkaninach. Patchwork jest trochę jak mapa, po której można świetnie przemieszczać się i delektować kolorem, i wzorem.

Patchwork jest dość duży 160x210 cm, podszyty tkaniną w drobne niebieskie i żółte kwiatki, pikowany po szwach i po przekątnych kwadratów, nadając fajny efekt kołderki.

I to też jest jedna jedyna sztuka.

Obie narzuty dostępne są w moim sklepie [KLIK LINK]





Do miłego, wkrótce zaprezentuję nowości :)

You Might Also Like

2 comments

  1. No, teraz to nam motywacja do poszukiwań podskoczyła :) Pięknie te skrawki skomponowałaś. Pozdrowienia z USA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozostaje tylko żałować, że USA tak daleko, bo tkaniny zacne i tak urocze, że aż ciężko było je kroić. Tuliłabym i gapiła się w nieskończoność. Ściskam i bardzo dziękuję :)

      Usuń