Bojagi
lipca 14, 2024Zanim przejdę do sedna mały urywek z dzisiejszego dnia, który poświęciłam na nowy projekt jakim jest technika szycia pojagi, bojagi.
Zalegające skrawki lnu trochę sprowokowały mnie do działania. Te kolory, te odcienie... nie... nie mogły się zmarnować. Musiały stać się czymś naprawdę wyjątkowym.
O moich projektach skrawkowych jeszcze Wam opowiem, bo mam ich naprawdę sporo. Od jakiegoś czasu przygotowuję projekty, tkaniny, techniki szycia.
A co to w ogóle jest pojagi, bojagi? To starokoreańska tkanina patchworkowa, która służyła do pakowania. Miała wiele zastosowań od zwykłego owijania, przenoszenia czy przechowywania przedmiotów codziennego użytku, aż po udział w wydarzeniach czysto rytualnych związanych z małżeństwem czy religią. Smbolizuje szczęście i ochronę. Owinięcie przedmiotu w bojagi jest postrzegane jako owijanie z troską i miłością.
Współczesnie wykorzystywana jest w modzie, projektowaniu wnętrz oraz stanowi istotny czynnik zrównoważonego rozwoju czyli krotko mówiąc świetna alternatywa np. dla papieru do pakowania, a przy okazji mega stylówa, bo dostać prezent opakowany w takie cudo - sami przyznacie, że ho ho....
Pojagi to technika szycia, która łączy tkaniny tego samego rodzaju (len, jedwab, bawełnę) w taki sposób, aby całość była dwustronna (tak mówiąc skrótowo-obrazowo).
Przyznam, że technika ta korciła mnie od początku szycia patchworku, ale zawsze uważałam, że kiedyś przyjdzie na nią czas.
No i przyszedł.
I tak to wygląda
Technika techniką, ale będzie coś z tego dalej... strasznie, ogromnie, szalenie podoba mi się :)))
A na INSTA ciut więcej.
Paaaaa 😘😘😘
1 comments
Super to wygląda. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń