Patchworkowa nerka - jak to się zaczęło
lipca 28, 2024Fenomen nerki od dawna pozostaje nieodkryty, ale po cóż go odkrywać skoro i tak wiadomo, że ta czasem niepozorna torebunia, saszetunia, ni to kosmetyczunia, ni trochę większy portfel, taki piterek, kabza czy pulares - jakkolwiek zwać, jest NAJWYGODNIEJSZYM akcesorium, które do tej pory poznałam. Nie dość, że uwalnia nasze ręce i głowy od kłopotliwego ogarniania utensyliów to jeszcze stanowi całkiem dizajnerski dodatek do naszej garderoby.
Ta nerka owa bowiem przewieszona w pasie czy przez ramię, zintegrowana niemalże zespolona w każdej sekundzie z naszym jestestwem daje komfort poruszania się z całym bagażem potrzebnym do funkcjonowania, a do tego może być niebanalną ozdobą, unikatowym akcesorium przyodziewku, armaturą dopełniającą nasz niezwykły wizerunek oraz także instalacją artystyczną. Sami zobaczcie co może zwykła z pozoru nerka.
Dlaczego akurat JA i NERKA?
Zebrało mi się tysiąc tysięcy kawałków, resztek, ścinków poprodukcyjnych, których rzecz jasna mnie - paczłorkarce i quilterce nie wolno wyrzucać. Ta podświadoma wręcz maniera odkładania nawet najmniejszych ścinków zaowocowała całkiem pokaźnym zbiorem materii do wykorzystania i przerobienia.
Owo bogactwa natury skłoniło mnie do stworzenia rzeczy potrzebnych z niepotrzebnych tkanin czyli patchworku. Ale tym razem trochę inaczej. Zresztą na tapet poszły wszystkie kawałki tkanin, więc niebawem zobaczycie jeszcze więcej projektów.
Och.... ileż to było dumania, rysowania, kombinowania, układania i innych czynów, które w efekcie zaprowadziły mnie do zaprojektowania i szycia patchworkowych nerek. Pragnęłam bowiem NERKI IDEALNEJ nie za dużej, nie za małej, formą pasującą do patchworkowych wariacji (słabo wyglądają nerki z zaszewkami) z konkretnym suwakiem, wewnętrzną kieszonką lub dwiema oraz niebanalnym paskiem.
No oto są:
NERKA HAPPENERKA - w trzech wariantach, DOSTĘPNE TYLKO W POJEDYNCZYCH EGZEMPLARZACH
link do zakupu |
link do zakupu |
link do zakupu |
NERKA ROCKERKA również w trzech sztukach i także w pojedynczych egzemplarzach
link do produktu |
link do zakupu |
link do zakupu |
No nie powiem.... zakręciły mnie te patchworkowe wariacje. Wymyślanie, układanie, docinanie, dopieszczanie. A im głębiej daję nura w ten kawałkowy zamęt tym więcej mam pomysłów na wykorzystanie skarbów tkaninowych.
Tymczasem ściskam Was 💕💕💕
1 comments
Super, bo oryginalne
OdpowiedzUsuń