Widok z okna
kwietnia 20, 2024Ubiegłego lata wpadłam na pomysł zapisania obrazów z okna łazienkowego. Dlaczego akurat łazienkowego to nie wiem, choć może dlatego, że najmniejsze, że kadr łazienkowy jest jakiś taki bezpretensjonalny, statyczny, że lubię zaglądać za lnianą firankę i wciąż widzieć to samo.
Stary dębowy stół, sznur na pranie i moja ulubiona jabłonka dająca małe, czerwone i twarde jabłka. To jakaś stara odmiana, wtulona w dom, skrzypiąca podczas wiatru.
SIERPIEŃ
wszystko zaczęło się w sierpniowe popołudnie |
północne okno tylko wiosną odwiedza słońce |
listopadowy śnieg i psie ścieżki |
trochę białego puchu |
pierwsze pąki liści |
2 comments
Świetny pomysł!...Ewa
OdpowiedzUsuńŚwietna relacja z różnych pór roku.
OdpowiedzUsuńhttps://tomkarokna.pl/