dom chwile poranek w ogrodzie wiosna
Widok z okna
kwietnia 20, 2024Ubiegłego lata wpadłam na pomysł zapisania obrazów z okna łazienkowego. Dlaczego akurat łazienkowego to nie wiem, choć może dlatego, że najmniejsze, że kadr łazienkowy jest jakiś taki bezpretensjonalny, statyczny, że lubię zaglądać za lnianą firankę i wciąż widzieć to samo.
Stary dębowy stół, sznur na pranie i moja ulubiona jabłonka dająca małe, czerwone i twarde jabłka. To jakaś stara odmiana, wtulona w dom, skrzypiąca podczas wiatru.
SIERPIEŃ
wszystko zaczęło się w sierpniowe popołudnie |
PAŹDZIERNIK
północne okno tylko wiosną odwiedza słońce |
LISTOPAD
listopadowy śnieg i psie ścieżki |
trochę białego puchu |
pierwsze pąki liści |
Otaczająca przyroda jest nadzwyczajna, z zachwytem i fascynacją oglądam jej przyspieszony w tym roku rozkwit. Gromadzę zapachy, kadry i kolory. Mocniej dociera do mnie fakt, że to wszystko jest przemijalne, skończone i że bardzo trzeba cieszyć się tym co jest.
Dzisiejszy, sobotni wreszcie trochę luźniejszy poranek, choć zimny i trochę nieprzyjazny pogodowo jest pełen wdzięczności, refleksji i energii, bo tak naprawdę to wszystko co mnie otacza dodaje pałeru do działania. Łeb znów mi zakwitł i czuję jak pnącza kreatywności wracają w mój krwioobieg.
Tymczasem spadam i przesyłam 💋
2 comments
Świetny pomysł!...Ewa
OdpowiedzUsuńŚwietna relacja z różnych pór roku.
OdpowiedzUsuńhttps://tomkarokna.pl/