stół nieidealny czyli jak ogarnąć walkę noża i widelca

Nie będzie to post o walce białą bronią przy stole 😃😃😃 Moja hedonistyczno-pacyfistyczna natura dopuszcza jedynie walkę ideologiczną, a to...

Nie będzie to post o walce białą bronią przy stole 😃😃😃 Moja hedonistyczno-pacyfistyczna natura dopuszcza jedynie walkę ideologiczną, a to i nie zawsze.

Częścią mojej pracy, którą bardzo lubię jest aranżacja stołu. To miejsce przy którym spędzamy ważne chwile, spotykamy się z rodziną, znajomymi. Tutaj nasze kubki smakowe doznają olśnienia, wydajemy ochy i achy, pałaszując kolejne kęsy potraw, popijając rozmaite dobra płynne.


https://domartystyczny.pl/obrusy-i-serwetki-lniane,135.html


Jak w takim razie ogarnąć temat nakrycia stołu? Wszystko zależy od tego co lubimy. Czy to ma być prosta, minimalistyczna zastawa stołowa z niewielką ilością dekoracji? Czy też może eklektyczny zbiór wszystkiego co mamy w spadku po przodkach, a może barokowy przepych specjalnie trzymanych
na wyjątkowe okazje obrusów, srebrnych sztućców, porcelany i szkieł.

https://domartystyczny.pl/

https://domartystyczny.pl/


Czy lubimy plamoodporne poliestry i papierowe serwetki, które pozwolą bez stresu sprzątnąć
po gościach, czy też zdecydujemy się na wysublimowane tkaniny lny, jedwabie, żakardy bez uciążliwego podglądania co komu i gdzie wypadło z paszczy lub widelca. Czy patrząc jak wujek wyciera swoje czerwone lico umazane buraczkami w naszą świeżo upraną i odprasowaną serwetkę nie będziemy się gotować do strzału z widelca, by się opamiętał i otarł rękawem.


https://domartystyczny.pl/


Przez lata prowadzenia bloga widzę jednak, że nasze myślenie o tekstyliach stołowych uległo zmianie, że dekoracja stołu to nie tylko talerze na obrusie. To często misterne kompozycje z wykorzystaniem ciekawych tkanin i dekoracji.


https://domartystyczny.pl/sklep.html

Wystawne przyjęcia to raczej przeszłość lub przyszłość. Tymczasem teraźniejszość zafundowała coś
na kształt śledzia solonego na przedwczorajszej gazecie i herbatę z musztardówki. Tak z grubsza można powiedzieć.


https://domartystyczny.pl/sklep.html

Ale czy rzeczywiście nie mamy ani chęci, ani możliwości "zrobienia" sobie stołu tak, żeby cieszył oko. Zbliża się Wielkanoc, dla wielu jest to okazja do stworzenia aranżacji przywołujących dawne, dobre chwile. Bez poczucia, że czegoś nie wolno. Wszelkie zakazy zresztą jak ludzka natura wskazuje działają zupełnie odwrotnie.


lniany bieżnik na stół


W twórczości artystycznej wykorzystałam:

z mojej kolekcji lnianej DOM ARTYSTYCZNY

- grafitowy obrus ze spranego lnu

- obrus lniany pudrowy róż, z efektem sprania

- lniany bieżnik natural

- lniany bieżnik stalowy

- lniany bieżnik ciemna zieleń

- lniane serwetki ecru

- lniane serwetki 30x30 granatowe

- lniane serwetki szarość taupe

spoza:

- naczynia i serwisy z własnej kolekcji Chodzież (złoty pasek) Karolina (różyczki), Krzysztof imbryk Fryderyk, duże kieliszki Ikea, rżnięte - spadek po przodkach + sporo różnych upolowanych przedmiotów na allegro czy olx oraz  w antywariatach - karafki, świeczniki (tak, tak.... kiedyś się biegało po takich sklepach i talerze z rodzimego, blogowego Pchlego Targu

- suche karczochy z lidla (kompletnie nie miałam pomysłu jak je przyrządzić, w związku z czym uschły sobie i stanowią świetną dekorację. 

- liście zamiokulkasa zamiolistnego, swego czasu najbardziej obciachowej rośliny doniczkowej na pewnym bardzo "prestiżowym" foum wnętrzarskim, które ciachnęłam jakieś pół roku temu - badyle nie foum,  bytność na  forum też ciachnęłam kilka lat temu

- sztuczne róże i maki kupione w hurtowni florystycznej (lubię się posilkować sztucznymi kwiatami ba, lubię też łączyć je z suszonymi lub żywymi roślinami, wbrew panującym teoriom, że tylko żywe rośliny są git. 

- badyle wierzby mandżurskiej, którą arcystrasznie chcę wyhodować w słoju, zajumane na spacerze
z psem

- trawy i przebiśniegi z mojego ogrodu (bardzo nie lubię zrywać żywych kwiatów z  ogrodu, zwłaszcza swojego, z cudzesów jedynie łąka)

💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜

Po co to piszę? Ano też po to by uświadomić Wam, że warto pogrzebać w czeluściach komód
i kredensów, wyciągnąć rzeczy nieoczywiste, zapomniane, czasem w ogóle nieużywane. Odrobina inwencji,  zabawa przedmiotami, dekoracjami i tkaninami sprawi, że Wasz stół będzie wyglądał naprawdę wyjątkowo i zachwyci każdego gościa (wirtualnego również)


https://domartystyczny.pl/sklep.html

Powyżej połączenie lnianego obrusu w kolorze pudrowego różu i stalowo-szarego bieżnika. Całość połączyłam ze szkłem i platerami oraz serwetkami lnianymi ecru. Gałązka zamiokulkasa zdecydowanie ożywia całość


https://domartystyczny.pl/sklep.html

Ten sam obrus pudrowy róż, ciemnozielony bieżnik, ecru serwetki i ciut szaleństwa. Różyczkowy serwis i różyczkowa girlanda. W tle karafka z łososiowego szkła  i rżnięty kielich szampanka.


https://domartystyczny.pl/sklep.html

Grafitowy, lniany obrus (uwaga mam już tylko DWA i więcej nie będzie), długi, lniany bieżnik natural, serwetki ecru i cudowny zestaw herbaciany Chodzież.


https://domartystyczny.pl/sklep.html

Ta sama baza, grafitowy obrus i bieżnik natural. Serwetki szarość taupe. Na stole KURA i sztuczne maki oraz mój ukochany serwis  Chodzież


https://domartystyczny.pl/sklep.html

Tu bazą jest grafitowy, lniany obrus, biały bieżnik z lnu i serwetki w kolorze koralowego różu. Dekoracją są sztuczne stokrotki (uwaga kupione jakieś 10 lat temu, żeby nie było, że tak strasznie niszczę Planetę)


https://domartystyczny.pl/sklep.html

Znów baza jak powyżej plus serwetki lniane w kolorze szarości taupe, główną dekoracją jest wiecheć
z gałązek wierzby mandżurskiej i Fryderyk.


https://domartystyczny.pl/sklep.html

Na sam koniec układ z granatowymi serwetkiami i różami w kolorach limonki.


_______________________________________________________________________________


Wszystkie tekstylne dobra dostępne są w moim sklepie. W dość krótkiej serii, tak więc jeśli chcecie udekorować Wielkanoc produktami z Artystycznego, to zapraszam serdecznie.

Jeśli czegoś nie możecie znaleźć pisać śmiało na maila biuro@domartystyczny.pl 

Dziękuję, jeśli dotarliście do końca posta. Dla mnie samej to było ogromne wyzwanie, więc tym bardziej doceniam.


Tymczasem idę zająć się menadżerką odpadów szklanych ;-)





You Might Also Like

5 comments

  1. Osobiście lubię praktyczne rzeczy, więc obrus z powłoką teflonową byłby w tych aranżacjach chyba najlepszym wyborem. Mówię to ze swojej perspektywy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można od razu ceratą polecieć, też praktyczne XD
      A serio, len? Z powłoką teflonową?

      Usuń
  2. Świetny wpis, poprawił mi humor!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta kura w koszyku idealnie wpisowuje się w czas nadchodzących świąt wielkanocnych.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dear Renata,
    thank you so much for your lovely words. Your tablesettings are amazing. Love the two different kind of linen table clothes - pink and grey - it's such a clerver idea. I love linen and for sure I use linen napkins - what elese? :).
    Happy Easter and all my best
    Elisabeth

    OdpowiedzUsuń