pierwsza dawka koloru przywołująca wiosnę

Miałam pisać o lutowym spleenie, o tym, że za mało światła, za zimno, za dużo śniegu i w ogóle choć ta zima piękna, to mam jej już dość. A t...

Miałam pisać o lutowym spleenie, o tym, że za mało światła, za zimno, za dużo śniegu i w ogóle choć
ta zima piękna, to mam jej już dość. A tu na szczęście słońce, ciepło, śnieg powoli topi się,
w zabudowaniach słychać kap, kap, kap....z doniczek wychylają się nieśmiało zielone łebki.

Zaczęło się w tłusty czwartek, postanowiłam zrobić pączki. Ha ha ha ja i pączki.... wprawdzie zdarzają
mi się wypieki i to całkiem smakowite, ale żeby aż tak?

Jednak zrobiłam i były przepyszne, szybka sesyjka na śniegu i tadam! Z koksownikem! (na końcu posta zdjęcia)

Rozgrzała mnie ta akcja, bo z pracowni wyszły kolorowe narzuty i pościele. Lubię zmiany
we wnętrzach i to najlepiej takie szybkie. Bez rozbierania połowy mebli i przenoszenia wszystkiego. Pyk i po sprawie. Nowe wnętrze w przysłowiowe 5 minut.

Takie super zmiany powstają gdy mamy kolorowe tekstylia, narzuty, poduszki, pledy, dywaniki. Ładna
i ciekawa pościel też może być świetną dekoracją. Kto powiedział, że pościel musi być przykryta, niedostępna, schowana. Jakby była czymś wstydliwym.

Przygotowałam pierwszą dawkę wiosennych kolorów.

"Łąka po pas, łąka po uszy, łąka pod głową, łąka pod stopami... Chcecie wiedzieć więcej
o łące?
Nowa kolekcja ŁĄKA POPAS (popas) to też łąka, pastwisko - dziko, naturalnie, trochę sielsko, romantycznie, może nawet niebezpiecznie. Ale łąka kojarzy się z latem, wakacjami, naturą, kolorami, beztroską, lenieniem się, żuciem źdźbła trawy, cykaniem owadów, zapachem ziemi, zieleni, traw."


Łączki, kwiatki, kratki i sporo koloru. Do tego falbanki, koronki, troczki, Ciepło, przytulnie i sielsko. Kolory mają cieszyć oczy i dusze. Natura sama podpowiada jak pięknie jest gdy jest kolorowo. Komu się marzy barwny i pachnący ogród?
Nawet mając niewielki metraż mieszkania możesz stworzyć go u siebie.


https://domartystyczny.pl/posciel-z-falbanka-3-czesciowy-komplet.html



Baw się kolorami, eksperymentuj, stwórz swoje sanktuarium. Energia, którą zaczerpniesz z kolorów poprawi samopoczucie, wesprze kreatywność albo też uspokoi, pomoże wsłuchać się we własne potrzeby i sprecyzować cele, choćby to miał być kolor filiżanki, w której wypijesz poranną kawę. Życie składa się z małych radości, więc nie odmawiaj ich sobie :)









POŚCIEL DOSTĘPNA TUTAJ

NARZUTY: TUTAJ

Mam nadzieję, że zainspirowałam Was do stworzenia własnej wiosny. Nasze otoczenie wpływa na nasze samopoczucie. Tym bardziej teraz w czasie gdy dużo czasu spędzamy zamknięci w domach, a kolejne lockdown'y wymuszają na nas ograniczenia.


Dla przypomnienia, jeszcze niedawno było tak.

Koksownik naprawdę się przydał, chwila gorąca na prawdziwym mrozie

A tu moje cudowne pączusie z lemon curd. No zaszalałam okrutnie :)



Trzymajcie się ciepło.





You Might Also Like

11 comments

  1. Narzuty boskie...nic tylko się nimi opatulać...No a na pączki to narobiłaś mi smaka.Smakowicie wyglądaja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jowi, uwielbiam kolory i lubię mieć ich wokół siebie dużo.
      Pączki boskie, muszę się pochwalić.

      Ściskam

      Usuń
  2. Ciekawy blog. Pewnie na tym blogu spędzę bardzo dużo czasu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Renatko ja jestem też fanką koloru, jesienią i zimą uwielbiam brązy, zielenie, musztardy i takie jesienno pomarańczowo-żółto-czerwone barwy, wiosną chce mi się mięty, wrzosu, kolorów ziemi, zaś latem turkusy, róże, żółte słoneczne odcienie i w sumie uwielbiam wtedy wszystkie kolory oprócz czerni i szarości.

    Moja wiosna w tym roku będzie w sypialni w kwiatki - totalne szaleństwo tak myślę, Kupiłam cudowne zasłonki lniano-bawełniane bo urzekła mnie tkanina.

    Idę właśnie odgruzowywać pracownię bo bardzo "zakurzona" jest ciężkimi barwami, tkaninami mi już niepotrzebnymi. Kto by pomyślał, że nawet w tej dziedzinie człowiek ewaluuje :)
    Dobrej niedzeli Renatko. Buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie raczej bez znaczenia jaka jest pora roku, nawet chyba zimą bardziej lubię żywe kolory. Jakoś nie wykształtowałam w sobie anturaży związanych z porami roku, choć mam klientki, które właśnie wybierają kolory sezonowe. Może i ja się od nich czegoś nauczę.

      Pokażesz mam nadzieję tę tkaninę. I sypialnię (choć skrawek) mam nadzieję )

      Uściski :)

      Usuń
    2. Reniu zasłonki kupiłam w h&m online - boskie takie babcine kwiatki. Tak mnie urzekły, że nie mogłam się oprzeć. Wciąż są w ofercie. Jasne że pokażę, niech tylko okno umyję i wtedy będę wieszać. Już nie mogę się doczekać metamorfozy sypialnianego okna :)

      Usuń
  4. Filiżanka jest absolutnie przepiękna! Sama chciałabym taką dla siebie. Szkoda, że nie pasuje do wystroju moich wnętrz... Ale u Ciebie prezentuje się spektakularnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia i ta atmosfera, uchwycona dla nich! No i Twoje prace oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czuć wiosnę w tym poście :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam taką ceramikę <3

    OdpowiedzUsuń