mix świąteczny
kwietnia 17, 2014obciachowo nieco, bo święta za pasem, a ja w sercu głębokiego, ciemnego i niedostępnego boru. Nie przejmuję się tym zbytnio do tego stopnia, że przebiegając przez Lidla w sprawie zakupów nabyłam malowane (gotowane) jajka, nad którymi jakiś czas temu zatrzymałam się z myślą..... co za niedorzeczny pomysł......
Obciachowo.
Ale powiem, że te święta spędzam wyjątkowo nic nie robiąc, to znaczy w sensie świąt. Mam ochotę na totalny luz, zupełny brak gości (w jedną jak i w drugą stronę). Za to przygotowałam sobie niewielki quilcik do ręcznego przepikowania, by ukoić trochę stan mojego rozlatanego ducha.
Wyżereczka jakaś będzie, na ten przykład pyszna szarloteczka wg Jerzego Nogala, który kulinarnie mnie ostatnio pobudził do życia. No i jajeczka oczywiście (nie wiem czy odważę się jeść te gotowce z Lidla, hi hi...) i parę takich klasycznych świątecznych jedzonek, ale bez szaleństw.
Pewnie uskutecznię jakiś plener jak będzie tak pięknie jak jest obecnie za oknem.
Na potwierdzenie mojego a-świątecznego stanu mix kilku fotek z poprzednich wielkanocy. Nie powiem, byłam bardziej twórcza.
Nic to.... duch powróci.... :)
21 comments
No to piąteczka kochana ;)
OdpowiedzUsuńU mnie w tym roku w pewnym sensie też "obciachowo" Pierwszy raz nie przyjmuję gości a mój dom będzie oazą spokoju. Ne wyobrażam sobie tego za bardzo, ale muszę raz spróbować. I marzę sobie, żeby odpocząć, więc wyjątkowo w tym roku zarządziłam strajk i żadnych szaleństw w kuchni. Paschę tylko ukręcę, bo bez tego ani rusz ;) i delektując się nią tęsknić sobie będę za Odysem
....więc żeby być konsekwentną, to życzę Tobie Świat takich... o jakich marzysz :)
Buziaki
Hi hi piąteczka ;-)
UsuńCzasem trzeba zrobić coś nie pod linijkę i ja w tym roku tak mam, kosmiczne zmęczenie, natłok spraw, wydarzeń, nie zawsze miłych... w efekcie po prostu wypalenie....
Świat się nie zawali :))
Uściski Penelopo i wszystkiego dobrego :))
Dziewczyny, dołączam do klubu - w tym roku nie będzie wypieków, pichcenia, gotowania, sterczenia w kuchni, urabiania się po pachy. Obie nasze mamy zawsze gotują jak dla pułku wojska, więc z głodu nie padniemy nawet gdybyśmy chcieli :)). A za to zamierzam przeczytać zaległe książki, pójść na długi spacer albo pojeździć na rowerze i wyspać się wreszcie o ile kot nie zarządzi pobudki:)
UsuńZatem życzę Wam i sobie oby były leniwe, cieplutkie, świeże, niespieszne i wolne od natrętnych myśli,
ściskam gorąco,
Marta
No to witaj w klubie Marto :)
UsuńRadosnych i spokojnych, takich jak sobie zaplanowałaś świąt (kot i tak zrobi pobudkę :)
U mnie podobnie, jakies tam dekorację zrobiłam wczoraj, jeszcze nic nie upiekłam a postawiłam na wypoczynek fizyczny i duchowy, i tym sposobem wyspałam sie za wszystkie czasy i planuje rowniez jutro słodko zabijać czas;)Pozdrawiam Was goraco:)
UsuńJa mam podobnie, kolejny raz zbliżając się do świąt, dochodzę do wniosku, że przecież najważniejsze jest by odpocząć i nie katować się przygotowywaniem góry jedzenia, które później komuś trzeba wciskać :) Ograniczymy się więc do barszczu czerwonego zaprawionego śmietaną z dodatkiem szynki i jajek święconych - taka nasza rodzinna tradycja... no i oczywiście serniki i szarlotki :) Życzę Tobie wesołych i spokojnych świąt, pełnych relaksu i słoneczka :)
OdpowiedzUsuńReniu...życzę Ci spokoju ducha, refleksji i Wszystkiego Dobrego na te święta!
OdpowiedzUsuńŚciskam
Wszystkie tu obecne mamy chyba dość bieganiny i marzymy o spokoju. Również należę do uprzywilejowanych i na całe Święta wyjeżdżam oddając pierwszeństwo mamom :) Dbam tylko o słodkości.
OdpowiedzUsuńReniu życzę Tobie odpoczynku i przeżycia tych Świąt w taki sposób, w jaki chciałabyś to zrobić.
Buziaki!
marta
Najlepszego Renatko! Spokojnych, rodzinnych, ciepłych, słonecznych, ale i trochę mokrych w poniedziałek ;) Buziaki!
OdpowiedzUsuńu mnie jak co roku, przyjadą dzieci z rodzinami i będzie wesoło.Przed chwila wyjęłam chlebek z piekarnika, wyszedł pyszny.
OdpowiedzUsuńRenatko życzę Tobie i bliskim Radosnego Alleluja!
Spokojnych i radosnych świąt Kochani !
OdpowiedzUsuńRenatko u Ciebie jak zwykle klimatycznie:)))
OdpowiedzUsuńSpokojnych i rodzinnych Świąt!
Pozdrawiam
Tomaszowa
Ja rowniez zycze Tobie spokojnych Swiat!
OdpowiedzUsuńusciski
Wesołych!
OdpowiedzUsuńRadosnych ,zdrowych ,spokojnych świąt życzę !
OdpowiedzUsuńUściski świąteczne przesyłam.
O proszę, czyli zdjęcia z poprzedniego roku jak znalazł. To jest właśnie powód dla którego tak lubimy fotografować, pewnie nie jedyny powód :) U mnie właśnie zaczęło padać, a tak liczyłam na słońce. Wszystkiego dobrego i pogody ducha w takim razie na Święta i poza nimi też :) Buziaczki :))
OdpowiedzUsuńRenatko, no i bardzo dobrze. U mnie też bez szaleństw świątecznych! Życzę Ci błogości, lenistwa, przestrzeni życiowej i głębokich oddechów pełnych spokoju i zadowolenia! O!
OdpowiedzUsuń:**
...ciesze sie sloneczkiem i spedzam czas z najblizszymi ...tak normalnie bez wielu " bo musze" lub " bo wypadaloby" :)
OdpowiedzUsuńPrzytulam cieplo!
Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńWesołych i ...leniwych świąt! I ja dałam sobie na luz, nic nie piekłam ( kupiłam gotowe ciasto), ale jajka gotowałam i faszerowałam, no i troszkę dekoracji zrobiłam. A i upiekłam z dziećmi ciasteczka :D I dobrze mi z tym.
OdpowiedzUsuńWesolych i pogodnych Swiat Reniu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam swiatecznie
Dagi