lubię maj

Maj lubię za wszystko. Za ciepło, słońce, wiatr, konwalie, bzy, wirujące płatki kwiatów (uffff wreszcie inne niż te, które ostatnio tak dług...

Maj lubię za wszystko. Za ciepło, słońce, wiatr, konwalie, bzy, wirujące płatki kwiatów (uffff wreszcie inne niż te, które ostatnio tak długo wirowały).
Za plany, pomysły, popołudnia w ogrodzie. Ukwiecone balkony, terkot kosiarek, zapach trawy...
Ten maj jeszcze ma dla mnie dodatkowe wydarzenie, mianowicie pierwszą komunię mojej córy.
Ambitnie szyję sukienkę (jeszcze zostało kilka detali) wiję wianki, na dzień komunijny planuję z margerytek lub innego, żywego kwiecia, a drugi na wszelki wypadek gdyby żywy nie przeżył białego tygodnia.
Menu ustalone, ilość gości również, impreza w domu.

Dziś chwila przerwy, porządkowanie, ale i odpoczynek. Mój organizm ostatnio ostro zaprotestował mówiąc NIELUBIĘCIĘ!!!!

Nie lubisz, nie lubisz.... no rozumiem za dużo  pracy, stresów. Ale bardzo, przebardzo chciałam zrobić mojej córci coś co jej się spodoba (sukienką jest zachwycona choć jeszcze nie tak dawno mówiła łeeeeeee..... ty to mi jakąś dziwną uszyjesz).
No fakt, znalazłam piękne, romantyczne inspiracje na stronie Teresa&Leticia, zresztą sami zobaczcie jakie piękne, wdzięczne, dziewczęce.... 

Jestem nimi zachwycona, jednak mojej córze żadna nie przypadła do gustu. Zaprojektowałam więc inną (pokażę oczywiście na modelce: ) Ale nie ukrywam, wielkie to jednak wyzwanie zrobić tak, żeby i dziecko było zadowolone, i mama nie miała świadomości, że chałturę odstawiła, no i żeby wyglądało tak jak należy.

Dekoracje (powyżej też już wyprodukowane), nie za dużo, ale coś ładnego i fajnego musi być - pompony i kule z bibuły przestrzennej - uwielbiam je. Ma być biało, różowo, zielono i miętowo. Mam nadzieję, że się uda.

Przejrzałam dla natchnienia trochę inspiracji stołowych zachwycając się młodymi ziemniaczkami z rozmarynem (za to właśnie kocham maj).

Bzy i konwalie upajają zapachem, a ja  uszyłam  sobie kolejną lnianą, romantyczną pościel  i powiem znów to samo. Uwielbiam lnianą pościel.  Uwielbiam spać w lnie, pod lnem i na lnie.

Ściskam Was moi mili. Serdecznie dziękuję za wszystkie miłe słowa pod fotami  mojej sypialni. 
Mam jeszcze trochę planów co do niej, ale wszystko w swoim czasie...
Do miłego!!!!


You Might Also Like

71 comments

  1. Renatko, oby organizm znów Cię polubił, pomyśl o sobie i daj chwilę wytchnienia.

    Trzymam kciuki za sukienkę i całą komunijną otoczkę, mam nadzieje, że pójdzie tak jak zaplanowaliście :)

    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki paula :))) z jestestwem zaczynamy się powoli dogadywać, ale to głównie za sprawą rehabilitantów.
      Ja też myślę, że będzie ok. Najważniejsze dla mnie to, że córa z sukni zadowolona, w końcu to jej dzień, więc musi wyglądać ładnie.

      ściskam

      Usuń
  2. faktycznie cudne te sukienusie, takie sielskie, romantyczne, do tego takie proste... miód...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne prawda.... szkoda, że u nas nie ma takiego stylu, czasem jak patrzę na komunijne sukieneczki...

      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  3. no to powodzenia i nie daj się zwariować, pozdrawiam Gosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam zwariować, to nie wesele tylko przyjęcie komunijne w najbliższym gronie. Zresztą ja nawet wesel nie lubię :)

      Usuń
  4. Raniuś, tę drugą to bym nawet mogła mieć do ślubu:):):):)
    Ile spokoju w Twoich przygotowaniach:) Kule śliczne:), a pomysł wianka cudownie sielski:)
    Sił na wszystko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne te sukienki, takie proste, naturalne. Wprost nie mogę oczu oderwać. Jasne, że byłoby Ci pięknie w takiej sukni :)))))
      Dzięki i ściskam :)

      Usuń
  5. Ależ będzie pięknie!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elle, tak myślę, dlatego chciałam przyjęcie w domu, w takim otoczeniu jakie lubię i zrobię sama.

      Ściskam Cię :)

      Usuń
  6. ależ arcytrudne zadania postawiłaś przed sobą! podziwiam Cie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No trochę trudne to prawda, ale nie chciałam iść na łatwiznę. To dla mnie wielka przyjemność i satysfakcja zrobić coś ważnego dla mojego dziecka. Myślę, że w jej pamięci też pozostanie to jako taki fajny gest :)))

      Ściskam

      Usuń
  7. Sukienka, wianek i cala komunijna dekoracja bedzie Idealnie Piekna tak jak
    wszystko co robisz:)
    Jestem od dawna zakochana w Twoich falbanusiach:)
    Pozdrowienia i serdecznosci.Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och dzięki, dzięki, dzięki :) Ja też lubię falbanusie :))

      Uściski

      Usuń
  8. Podziwiam Cię za fakt ,ze postanowiłaś uszyć sukienkę komunijną.Mnie już sama myśl o tym przeraża.Piękne majowe fotki.Pozdrawiam. Jowita.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech no muszę powiedzieć, że w pewnym momencie zrezygnowałam, ale pomyślałam, że to i dla mnie jakiś test, i sprawdzian.

      Ściskam Jowi

      Usuń
  9. Skromnie, ale z klasą:) Pompony bomba:)
    Wianek obłóż zwilżonym papierowym ręcznikiem, włóż w reklamówkę, nie za szczelnie zwiąż i trzymaj w chłodnym miejscu, może być na dole lodówki (ale nie przymroź jeśli jest ustawiona na mocne chłodzenie).
    Trzymam kciukaski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, pani z kwiaciarni powiedziała mi, żeby na talerzu z wodą trzymać, ale ja chyba jednak do reklamówki włożę, bo ja mam lodówkę z klimą czy czymś podobnym i wszystko mi podsycha.

      Ściskam

      Usuń
  10. Ja kwiaty Poczochranej trzymałam na mokrym ręczniku w lodówce:) Przetrwały biały tydzień i jeszcze parę dni :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaki piękny maj u Ciebie Renato!
    Jaki delikatny i subtelny w każdym detalu.
    Podziwiam i zachwycam się!
    Czy pokażesz tę komunijną suknię,kiedy będzie już gotowa?
    Proszę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, że pokażę :))

      Dzięki Amber i uściski mocne przesyłam

      Usuń
  12. powodzenia na przyjeciu , łask bozych dla córci
    a na sukienkę z modelka poczekam cierpliwie :)
    posciel lniana miód malina :)
    pozdarwiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ag myślę, że wszystko będzie ok. byle pogoda dopisała, bo jakoś nie wyobrażam sobie ubłoconej sukienki (a to długa jest). Ale jestem pełna pogodnych myśli.

      Ściskam Cię

      Usuń
  13. pięknie majowo :) uwielbiam konwalie i bez;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam bez i konwalie. W ogóle jak przejeżdżam wśród ogrodów nie mogę oczu nacieszyć, jest tak pięknie.

      Pozdrawiam

      Usuń
  14. Jejku, to będzie piękny dzień w życiu Twojej córy - i duchowo i czysto fizycznie - nie mogę doczekać się zdjęć :) Sukienki komunijne, które pokazałaś są przepiękne - zwłaszcza ta pierwsza! J na szczęście mam jeszcze 3 lata, ale wiem już , że nie będzie imprezy w lokalu, tak jak to teraz "modnie", a w domu - w ogrodzie....Trzymam kciuki za powrót weny i natchnienia, choć wiem na 100%, że będzie pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chciałam robić przyjęcia w lokalu, za banalnie... z reguły jest tak, że lokal narzuca dekoracje, menu i w ogóle. Byłam na kilku takich imprezach i niespecjalnie podobały mi się. Wolę już pobawić się w przygotowania i sprzątanie, ale mieć tak jak sobie to wyobraziłam. Zwłaszcza, że tak jak piszesz jest to piękny dzień i chyba wart jakiegoś zachodu, i wysiłku.
      W ogrodzie będziesz miała cudowną imprezę!!!!!

      Uściski

      Usuń
  15. Też uwielbiam maj :) Fajne, klimatyczne zdjęcia - super :)

    Moda i wnętrza w skandynawskim stylu - zapraszam :) http://skandichic.pl/

    OdpowiedzUsuń
  16. Maj jest piekny, zawsze uwazalam go za miesiąc magii, bzy, konwalie i dzieci komunijne w bieli :) inspiracje są swietne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to budzące się życie, optymizm, nadzieja....

      Dzięki i uściski ślę

      Usuń
  17. Życzę Ci kochana udanego świętowania,potrafisz celebrować życie,więc na pewno bedzie to cudowny dzień.Ciekawa jestem sukienki i wrażeń o.pozdrawiam Renata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och jakie miłe słowa, Renato!!!!! Sukienkę oczywiście pokażę.

      Ściskam

      Usuń
  18. Renatko ja również kocham maj... to mój ulubiony miesiąc:) nawet ślub w maju był...:)))
    cudnie wygląda córeczka:) ale będzie się działo u Was! wszystkie dobrego dla Was i córeczki:) ach i to ostatnie zdjęcie! ta pościel...mmm:) pozdrawiam Ciebie cieplutko:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ho ho.... ja ślub miałam w sierpniu, bo to wiesz.... powinien być miesiąc z literką r ;-) ale ja niespecjalnie w takie rzeczy wierzę, po prostu uważam, że śluby powinno się brać w porze ciepłej, kiedy wygląda się korzystnie, jest ciepło, dni długie, piękne wieczory i takie tam :))

      Dzięki i ściskam

      Usuń
  19. Córcią się nie przejmuj- moja tez zazwyczaj grymasi. Cudowny klimat u ciebie- romantycznie i z klasa a te talerze- o matko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiesz to jest jej dzień, więc tak do końca nie mogę się nie przejmować. Chcę żeby była zadowolona i dobrze wspominała pierwszą komunię, choć dzieci raczej nie do końca rozumieją o co chodzi (no....poza prezentami, choć u mnie od początku była mowa, że prezentów niet... potem kupimy to co wspólnie zaplanujemy min. drewniany domek do ogrodu, żebym znów mogła się twórczo wyżyć, a dzieci bawić).
      Talerze kupiłam w ikei, kolor mnie zachwycił.

      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  20. Jaki delikatny, romantyczny nastrój u Ciebie! Inspiracje też mi się podobają. Dzisiaj panny wolą jednak bardziej "widoczny" ;) Znając Twoje prace i styl wiem, że na pewno spodoba się Córce :)
    pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Marto, nie przepadam za rewią mody komunijnej i muszę powiedzieć, że dość długo szukałam fajnych inspiracji (pewnie tym bardziej mi żal, że córa nimi pogardziła) ale suknię też będzie miała fajną.

      Uściski

      Usuń
  21. Reniu, żyjemy tym samym tematem ;)
    Ależ jestem ciekawa sukienki i debiutu córci.
    U nas jeszcze troszkę spraw ruchomych , ale powoli dopinamy całość.
    Owocnych przygotowań życzę i czekam na zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, wiem... trzymam kciuki, żeby się wszystko udało :))

      Dzięki, sukienkę oczywiście pokażę.

      Ściskam

      Usuń
  22. Przepiękne sukienki , twoja będzie z pewnością najpiękniejsza , bo masz dar do szycia. I oczywiście do uczenia i inspirowania , za co bardzo ci dziękuję moja nauczycielko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpiękniejsza to chyba nie... ale myślę, że wystarczająco ładna :)))
      Ech z tą nauczycielką to nie przesadzaj....

      Pozdrawiam :)

      Usuń
  23. Śliczna sukienka :)
    Dużo odpoczynku życzę i pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  24. Renata, sukienka bedzie na 100% cudowna - czekam na zdjęcia.
    Ja w ubiegłym roku miałam komunię Córki - oj do dzisiaj pamiętam moje poddenerwowanie.
    Aranżacje jak zawsze świetne:)
    buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę Ci powiedzieć, że raczej na luzie. Będą najbliższa rodzina, tak więc nawet w razie jakiejś wpadki będzie ok. (na chrzcinach Małgosi, które też robiłam w domu rosół mi podkisł, bo było tak gorąco, a ja go za wcześnie ugotowałam).

      Dzięki i ściskam

      Usuń
  25. Ta druga sukieneczka jest śliczna! Ale jestem pewna, że Twoja autorska jest równie ładna.
    Wiesz ja miałam wianek z żywych kwiatków i jeśli dobrze pamiętam to przechowywany był w misce z wodą i z tego co pamiętam to dał radę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech dzięki mysiaku :))) zrobię dla pewności drugi, bo choć będzie z margerytek, to nie wiadomo czy uda im się przetrwać.

      Ściskam

      Usuń
  26. Pościel z lnu jest absolutem...
    A sukienka z Twoich rąk na pewno wyjdzie urocza;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak len jest absolutnie cudny :)

      Myślę, że sukienka jest fajna, choć te z inspiracji niesamowicie mnie zakręciły.

      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  27. jak dla mnie urocze sukienusie,,, sielskie i delikatne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, te sukienki są czarujące, bardzo dziewczęce i takie właśnie jak na komunię być powinny, nie za strojne, nie za zgrzebne.
      Po prostu piękne.

      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  28. Bardzo inspirujący i pozytywny blog. Chętnie się tutaj rozgoszczę, jeśli można :-) Maj jest dla mnie szczególnym miesiącem, ponieważ w maju się urodziłam :-) Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję i miło, zapraszam, rozgość się :))
      A ja zawsze zazdrościłam tym, którzy urodzili się w maju czy później. Ja w styczniu, a to taki paskudny miesiąc.

      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  29. Kochana sukienki są bajeczne !!!!! Już przebieram z ciekawości nóżkami na myśl o Twoich zdjęciach .. U mnie jeszcze troszkę w proszku ale do czerwca jeszcze chwilkę mam :) Ale oczywiście kompletnie nie wiem w co ja się ubiorę :))) Pomysłów na dekorację troszkę mam z babciną porcelaną w roli głównej i wianek żywy też i opaska na wszelaki wypadek :)) i alba już wisi i nawet butki wybrane przez Julaskę :)) I my też w domku, bez wielkiego przepychu w bardzo ścisłym gronie.. Ale wiesz ?? Podpowiesz mi Kochana gdzie kupić te przestrzenne kule bo chyba znalazłabym i dla nich zastosowanie :)) Pozdrawiam cieplutko Reniu i trzymam za wszystko kciuki - daj znać koniecznie na co mam uważać :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też bardzo ścisłe grono, bez fajerwerków, ma być romantycznie, rodzinnie, trochę elegancko, ale przede wszystkim niech ten dzień pozostanie w pamięci Małgosi jako ważne wydarzenie.
      Ja też nie wiem w co się ubiorę, ale to dla mnie najmniejszy problem, biorąc pod uwagę zasób mojej garderoby nie będę miała problemu z wyborem (kilka bluzek, t-shirtów i jeansy). Buty też kupiłam z wyboru Gośki, ona zresztą sama wybiera sobie ciuszki i muszę powiedzieć, że fajnie mi się laseczka ubiera, może trochę nie w moim stylu, ale ma dziewczyna czuja.
      Kule robiłam sama, bibułę kupiłam na allegro są różne formaty i kolory (kolory pewnie jeszcze dokupię).
      Jasne, że zdam relację.
      Ściskam i również trzymam kciuki za przygotowania :)

      Usuń
  30. Wszystko mi się podoba... wszystko, co do najmniejszego detalu:) Pozdrawiam i zyczę pogodnej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
  31. Witam Ciebie bardzo wiosennie.Miło i przytulnie tutaj-podoba mi się więc zostaję i rozgoszczę się na dłużej.Pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny do Dobrych Czasów.Jola

    OdpowiedzUsuń
  32. Piekny dzien przed Wami, fajnie za organizujesz w domu, tak jakos bardziej rodzinnie bedzie.
    Jestem bardzo, bardzo ciekawa sukienki, czekam na odslone:)
    Posciel lniana, no wlasnie ja jeszcze nie mialam okazji takiej miec ale mysle coraz bardziej. Ta Twoja biala falbankowa jest suuuper!
    usciski

    OdpowiedzUsuń
  33. Kocham maj obsypany kwieciem, za cudowne wieczorne zapachy, za słowika śpiewającego całymi nocami pod moim oknem - ależ on musi kochać tę swoją wybrankę :))
    Reniu piękne suknie wybrałaś i z pewnością ta, którą uszyjesz będzie wyjątkowa. Ja na komunię dla mojej córci też zrobiłam wianek z żywych kwiatów - z cieniutkiego drutu zrobiłam na szydełku opaskę i do niej klejem florystycznym przykleiłam kompozycję z różnych kwiatów, wianek spryskiwałam wodą, wkładałam w ręcznik papierowy i przechowywałam w lodówce - doskonale przetrwał cały biały tydzień, nie musiałam wymieniać ani jednego kwiatka - może ten klej też w tym pomógł,
    udanego święta życzę,
    buziaki,
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  34. No to masz ręce pełne roboty i głowę pełną pomysłów i wrażeń, ja lubię to powiedzenie: "Oczekiwać przyjemności, też jest przyjemnością" :) całe te planowanie, zakupy, rozmyślanie :>

    No i łał - szyjesz sukieneczkę! :) podobają mi się inspiracje :) a to u Was w albach dzieci nie idą?
    My teraz byliśmy na Komunii chrześniaka mego męża w PL, ale nie podobało mi się to, że na przebranie (z alby) mama chłopcu nałożyła dresy :((( wogóle na imrezie komunijnej nie był uroczyście ubrany, ja wiem, że to z wygody i że się dziecko może wyszaleć i pobrudzić, no ale... jakiś taki niesmak miałam...

    No i co do samych imprez my mamy dylematy teraz ;) bo ja też lubię sama przygotować wystrój, dania, mieć u siebie w domu, ale na obczyźnie dla całej rodziny nic nie zrobisz... a jak jedziemy do PL wolę restaurację, bo ani w jednym, ani w drugim mieszkaniu nie zmieściłoby się tyle osób, poza tym angażowanie innych i siebie ;) podczas imprezy jest dosyć cieżkie i kłopotliwe - zwłaszcza przy małym dziecku... Mało co się uczestniczy w takiej imprezie, bo to trzeba iść kawy zrobić, pomyć naczynia itp... dlatego też jak w domu to fajnie sobie wynająć taką "panią Krysię" która pomoże, ugotuje, posprząta.

    No to się napisałam ;)

    Doczytałam, że kulki sama robiłaś - super :) (a się zastanawiałam gdzie można kupić - bo teraz na skandynawskich blogach moda na nie :> ) co nieco wiem jak się je robi, bo widziałam w necie kurs na bombkę, no ale z drugiej strony nawet nie wiem ile warstw papieru na taką kulkę idzie? może kursik jak będziesz mieć ochotę? :)

    Powodzenia, trzymam kciuki - będzie pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Piękne są te Twoje działania komunijne. Ciekawe co wymyśliłaś w kwestii sukienki... Fakt, zadowolić młodą damę nie jest łatwo, ale jak się spodziewam- doskonale dasz sobie radę :) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  36. Hеllo! Ӏ just want to offer you a huge thumbs uρ for yοur grеat info you hаνe
    got гight here on this pοst.
    I will be comіng back to уοur blog for more sοon.



    my ѕitе :: rolety rzymskie

    OdpowiedzUsuń
  37. Vеry soon this web site will be famous among all blogging
    users, due to it's fastidious content

    Here is my web page :: nopolitic.com

    OdpowiedzUsuń
  38. Masz zdolności.. Bardzo ciekawe :)

    Bardzo ciekawy blog i dodaję do obserwowanych oraz zapraszam do siebie :)

    http://daariaaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja też uwielbiam maj :)) Pięknie tutaj u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Przepiękne zdjęcia. A wdzianko naprawdę bliskie ideału. Niezwykle mi się podoba.

    https://idealnysen.pl/pl/c/Koldry/24

    OdpowiedzUsuń