Witrynka czyli kawałek królestwa Małgosi

Pokój mojej pierwszoklasistki robi SIĘ już jakiś czas. Można powiedzieć, że jest PRAWIE skończony, oczywiście prawie robi różnicę. Po wielu ...

Pokój mojej pierwszoklasistki robi SIĘ już jakiś czas. Można powiedzieć, że jest PRAWIE skończony, oczywiście prawie robi różnicę.
Po wielu przemyśleniach, wizualkach, próbach, analizach, przewaleniu stert inspiracji, rysowaniu, malowaniu itp... doszłam do wniosku, że jedynym, słusznym kolorem tego pokoju jest BIAŁY!!!!!
I faktycznie, z nielubianego przeze mnie kiszkowatego pomieszczenia o beznadziejnym układzie drzwi na wprost okna, zrobił się całkiem sympatyczny pokoik w którym bardzo lubię przebywać.

Zaczęłam od przerobienia sosnowej witryny, która w moim kamienicznym mieszkaniu była witryną kuchenną. Uwielbiam nietypowe meble w kuchni, a pierwowzorem była kuchnia mojej Babci. Nie było tam ani szafek kuchennych, ani tym bardziej babcinego kredensu. Była wielka, biała SZAFA. Z niesamowitym, lekko słodkawym, ziołowo-korzennym zapachem. Szafa mieściła wszystko. Począwszy od porcelany do codziennego użytku, herbat, przypraw, akcesoriów kuchennych, glinianych mis, po cudne, lniane, ułożone w stertę ścierki. Do dziś tę szafę ma mój tato, ale nie udało mi się dogadać z nim w kwestii pozyskania jej.

Tak więc mając całkiem fajny mebel pomyślałam sobie, że mogę z niego zrobić jeszcze fajniejszy mebel. Początkowo chciałam pomalować ją na biało, wymienić uchwyty i tyle, ale uznałam, że to zbyt banalne i że chcę mieć coś naprawdę fajnego i wyjątkowego. Wymyśliłam szprosy w szybkach, ale zrobione tak właśnie... trochę pracy i czasu mi to zajęło. Ale z efektu jestem bardzo zadowolona.
Nie mam zdjęcia "przed", ale z pewnością widzieliście takie witrynki choćby w Jysku (moja jest trochę wyższa i ma tylną ściankę z deseczek)

Do witrynki mam też bufet, kiedyś go już pokazywałam. Jak już pokój będzie w fazie "prezentacyjnej" oczywiście i pokażę jego niewielką metamorfozę jak i całość.
Tablicę na ścianie zrobiłam już dawno (jest bardzo duża) a jej brzegi wykończyłam listwami przysufitowymi. Już kilka osób próbowało ją odsunąć i "zajrzeć" za nią ;-)))))

Okno na razie dostało dekorację w postaci girlandy. Ponieważ wiele elementów pozostaje różowych, więc i tu zastosowałam trochę słodkiego różu.

Zrobiłam też córci futerkową narzutę, uwielbiam wszelkie futerka. Zrobiłam pompony z tegoż futra, doszyłam i jest ciepła, i milutka, no i ..... biała :))

Przy okazji pokażę kilka poduszek, które ostatnio wymodziłam. Z lnu, surówki, wymalowane w stare wzory. Fajnie wyglądają w tym całkiem surowym pokoiku.

Ha!!!! Znalazłam też fajną dzianinę na falbaniastą narzutę jaką kiedyś widziałam u Ateny. Tamta jednak była zrobiona z tkaniny o splocie gazy. Ale ta jest całkiem miła i taka romantyczna, a falbanki dodają jej lekkości i uroku. Zresztą.... choć lubię prostotę i surowość, to jednak falbanki i koronki zachwycają mnie zawsze :)

Pozdrawiam Was ciepło i jesiennie, i do miłego!!! :))

You Might Also Like

64 comments

  1. Fajnie opisalas zapach babcinej szafy :) mam te same zapachowe wspomnienia :)
    Szprosy wygladaja swietnie, co za pomysl. Poduchy fantastyczne, koniecznie pokaz je kiedys w calosci, ten len jest fantastyczny!Narzuta bardzo romantico :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam... doslownie wszystko co pokazalas! Poduszki sa cudne, a futerkowa narzuta przeslodka... Kochana, jak zrobilas pompony z futerka??? Moze by tak tutorioalek jakis????
    Buziaczki przesylam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie tez wszystko bardzo sie podoba, witrynka rzeczywiscie inna niz wszystkie. Len z poduszek fantastyczny, ciagle takiego nie moge znalesc, Twoj wyglada na bardzo miesisty i miekki. A narzuta..co tu kryc, marze o takim bierzniku chociaz na stol.
    sciskam
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow! Tablica niesamowita! Fajnie, że jest wielka:) Też kocham futerka i wszelakie misiowate tkaniny. Szafa super przerobiona, a Twoje poduszki i falbanki jak zawsze rzucają mnie na kolana:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. piękna witrynka !!! girlandy pokoikowe uwielbiam ;))) a falbaniasta narzutka po prostu bossska !!!!!!! już nie mogę się doczekać zdjęć całości !!! pozdrawiam jesiennie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też mam taki jeden kiszkowy pokoik u siebie i totalnie nie mam na niego pomysłu, na razie stacjonuje tam Połówek i wszystko co jest niepotrzebne w reszcie domu ;)
    Tobie udało się pięknie zagospodarować pokoik, że nie wspomnę o tych bajecznych poduchach i narzucie :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  7. witryna piękna i niebanalna, poduszki - to moje marzenie :)pokój dziewczęcy i z charakterem...

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny dziewczęscy pokoik, cudowne poduchi i narzuta...skradła moje serducho!
    Pozdrawiam sllonecznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. ten pokoik to taki dziewczęco-kobieca...witrynka wyszła ci świetnie....a poduchy....mmmmm

    OdpowiedzUsuń
  10. Pokój przepiękny. Niezwykle oryginalne poduchy. narzuta z falbankami urocza.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  11. Bree takie szafy są w starych domach normalnie wbudowane w ściany, moja mama ma taką megawielką (w kuchni) aż sama żałuję, że takiej nie mam, wszystko można w niej schować. A zapach starej szafy..... lubię... Buziaki przesyłam :))

    deZealku, dzięki... taki pompon robię z kwadracika lub koła po prostu zszywam jakoś tak... a ponieważ jest to futro, to nie widać niedoskonałości. Nawet zastanawiałam się czy nie włożyć w środek pompona z włóczki (mam takie gotowe) ale stwierdziłam, że jest oki.
    Ściskam Cię :))

    Basiu, len ten gruby to stare worki, jest sztywny po praniu dopiero potem jakoś mięknie. Ja poluję w różnych miejscach na len, na allegro szukaj. Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    Lambi, ale moje dzieciurki i tak jakoś jej nie lubią. Jednak fajnie wygląda zwłaszcza na białej ścianie. Ściskam Cię.

    Moniko, girlandy zrobiłam razy dwa, jakbyś chciała to zapraszam. Mają ponad 2 metry.
    Ale jak pokażę całość to pewnie się uśmiejesz. Zainspirowało mnie COŚ z pokoju Twojej Zuzi... jak zrobię to pokażę. Buziaki :))

    Matko... Iko chłopa do pokoju z niepotrzebnymi rzeczami....
    ale to fakt, że takie kichy są bez sensu, pół biedy jak możesz łóżko pod oknem postawić, ale u mnie nie chcę, bo pokój jest zimny, kaloryfer musi grzać, a dzieć przecież nie będzie spał przy grzejniku. Układ tramwaju musiał zostać, myślę że uratowałam ten pokój kolorem, meblami i dodatkami.
    Ściskam Cię:))

    Polinne, dziękuję taki miał być. Poduszki będą u mnie w sprzedaży.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    Ilo dzięki serdeczne. Ściskam Cię :))

    Qrko, tak ta moja dziewusia tak szybko stanie się kobietą, że ani się obejrzę.... Buziaki przesyłam :)

    Mario dzięki, bardzo lubię takie poduchy... Ściskam Cię :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny pokoik sprawiłaś córeczce! witrynka cudowna i ten pomysł na wykonanie szprosów - podziwiam !!!
    Poduchy i narzuta moje marzenie:)
    Po prostu co tu dalej pisać - PIĘKNIE!
    Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Od czego zacząć?...
    Witrynka super i te plecy z deseczek!
    Twoja córcia to może za królewnę na ziarnku grochu robić:) Tyle poduch, że łóżka nie potrzeba już! Narzuta z pomponami jak dla królowej śniegu! Cudna! No i ta z falbankami!!!! Och, ach i co tam jeszcze można dodać jako wyraz zachwytu!
    A co to za materiał znalazłaś, że nie widać żadnych szwów ani obrębiania go?

    Buziaki xxx

    OdpowiedzUsuń
  14. Uroczy pokoik pierwszoklasistki :) Witrynka prezentuje się świetnie!
    Pomysł na tablicę wart od gapienia.

    Poszeweczki piękne,zwłaszcza ta ze szkicem głowy jelenia,miodziooooooooo.

    Buziaki.

    p.s.też mam futrzasty kocyk,uwielbiam go!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Brydziu, dziękuję serdecznie i buziaki przesyłam :)

    Myszko to dzianina taka fajna, lejąca szwy owszem są, ale starałam się je maksymalnie ukryć stąd pomysł na drugą falbankę :) Dziękuję za miłe słowa i ściskam Cię mocno!!

    Pala, ta z jeleniem to haft, choć pewnie malowana też fajnie wyglądałaby. Puchate kocyki i narzuty też uwielbiam :)) Ściskam Cię :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne i baaardzo przytulne mieszkanko, a najbardziej podobają mi się te wiązania na poduszkach:)

    OdpowiedzUsuń
  17. W takim razie,to na prawdę ładny haft ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uf nie wiem od czego zaczac, chyba od poczatku a uwierz w miare ogladania napiecie roslo;))))
    Pokoj pierwszoklasistki bomba, witrymke wymodzilas taka ze na prozno szukac podobnej w gazetach wnetrzarskich. Podobaja mi sie tez uchwyty i malenka "tabliczka" na srodku. Bardzo przyjemny pokoik.

    Lniane poduchy jeny jakie one sa swietne! Wybor grafik to strzal w dziesiatke, no i te troczki, marzenie!
    No kochana a narzuta falbaniasta, jestem pod wrazeniem PIEKNIE wyszla, musialas sie troche namarszczyc ale warto bylo. Dzianinka jak widze na zdjeciu baaardzo milusia:)
    To chyba juz koncze, pozdrawiam i milego dnia

    OdpowiedzUsuń
  19. Owszem ,ladnie to wyglada,ale ja to wszystko juz widzialam setki razy na innych blogach.
    I troche mnie smieszy,kiedy kazda pisze "wymyslilam","wymodzilam",itd...Powinna napisac powielilam,odgapilam,skopiowalam.
    W Polsce zawsze byla moda na wszystko.Pol Polski chodzilo tak samo ubranej,pol Polski mialo tak samo urzadzone mieszkania.No i nadal tak jest.
    Jak widze kolejny raz takie same poduszki,girlandy z choragiewek, biale mable,zawieszki w ksztalcie serduszek to smutno mi sie robi.

    OdpowiedzUsuń
  20. Anonimowa,
    Skoro nie podoba Ci się blog, po cóż tu zaglądasz? Wylewać systematycznie swoją żółć zazdrości? Czy nie lepiej poświęcić swoją energię czemuś pozytywnemu?

    Ania z Łodzi

    OdpowiedzUsuń
  21. witrynka prezentuje się pięknie, podobnie jak cały pokój!girlanda świetnie zdobi okno!
    magda

    OdpowiedzUsuń
  22. Rzeczywiscie. Witrykan na cacy, drugiej takiej ze szproskami ze swieca szukac.Swietny pomysl. Wszystkie tekstylia robia znakomity klimat. Twoje poduchy sa i tak najlepsze na swiecie!
    To lustro po macoszemu pominelas kochana... :) Bardzo ladne.
    No sumasumarum fantastyczny pokoj mlodej damy!

    Pozdrawiam i sciskam
    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  23. Bajowka dzięki :)) właśnie na punkcie wiązań mam lekkiego świra, pozdrawiam serdecznie :)

    Paula, strasznie podobają mi się takie zwierzakowe poduszki, pościel, narzuty...
    Ściskam Cię :))

    Ateno dziękuję Ci za miłe słowa. Eeeee.... no tajemnicę marszczenia już Ci zdradziłam ;-) nie było tak źle, ale wiadomo trzeba było się naciąć, nazszywać.... kurka na falbanki straaaaaaaasznie dużo wychodzi, potem pomyślałam, że zrobię tę drugą falbankę i myślę, że wyszło fajnie.
    Ściskam Cię :))

    Anonimko.... spodziewałaś się Boy Georga?????

    Aniu, dzięki i uściski przesyłam :))

    Magdo, bardzo dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  24. Dagi.... lustro to jakiś china plastik... ale ramkę ma ładną. W bieli wygląda fajnie, jest malutkie w sam raz dla młodej panienki :)
    Dziękuję Ci za miłe słowa i ściskam równie mocno :))

    OdpowiedzUsuń
  25. Kojarzę tę witrynę z Jyska. Zrobiłaś z niej naprawdę coś pięknego. Gdybyś nie powiedziała, to bym nie poznała. Bardzo podobają mi się te szprosy. Ciepełko zasyłam. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Biel to jednak zawsze klasa i dobra baza.Też na nią stawiam.Witrynka zyskała baaardzo na plus.Pokoik świetny.Tez mnie to kiedyś czeka.Układam sobie powoli w głowie zastosowanie tego co już nagromadziłam i czego mi trzeba.Pozdrówka dla Ciebie i pierwszoklasistki.Buźki-aga

    OdpowiedzUsuń
  27. Kocham Twoje poduchy!!!Boskie są!!!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Pokój stał się bardzo dziewczęcy za sprawą ciekawych stylistycznie i kolorystycznie dobranych akcentów. Też chętnie bym w nim przesiadywała:) Tak się stało po zmianach w pokoju mojej córci.
    Witryna wygląda rewelacyjnie. Świetny pomysł z przemianą i wykorzystaniem w pokoju córki. Lekki,pojemny i dekoracyjny mebel.
    Krótko mówiąc: super!

    Powodzenia, sukcesów i radości w szkole dla córci życzę:)
    była nauczycielka
    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
  29. Właśnie doczytałam o jakiejś tajemnicy robienia falbanek? Czy ja też mogę ją posiąść? Proszę:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Pomysł ze szprosami jest świetny i oryginalny.No ,ale na podusie i narzutkę to nie mogę się napatrzeć. Prześliczne.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  31. ale cudnie te szproski wymyśliłaś , wyczarowałaś świetny mebel.
    Poduchy to oczywiście bajka, zazdroszczę Ci tego talentu malowania, ja szukam metody dzięki której mogłabym oszukać brak zdolności plastycznych , jak narazie drukowanie na tkaninie odpada bo nie chcę naszywek, papier transferowy również bo na surówce zostawia brzydką powłokę .............oj oj jaka ja smutna ....
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  32. jejuuuu jak pięknie
    witrynka cudna
    poduchy- marzenie - len mam, ale czy talentu na takie dzieło?? uszyć to jeszcze może, ale gorzej z napisami ;)
    narzuta akuratna na zimne wieczory :)
    ech zazdroszczę córci takiej mamy i takiego pokoju :)
    buziaki
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  33. Witrynka śliczna!Miałaś świetny pomysł na te szprosiki.
    Fajny klimacik w pokoiku!
    Jak zwykle podziwiam Twoje poduchy.....
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  34. Witrynka, narzuta, poduchy. Wszystko piękne. A córci się podoba?

    OdpowiedzUsuń
  35. Mamo - zasługujesz na medal:) jesteś wielka a pokój jest cudny

    OdpowiedzUsuń
  36. Uwielbiam Twoje aranżacje !!!
    Wszystko mi się podoba :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  37. O rany! Ja też tak mam! Z jednej strony lubię prostotę i surowość, a z drugiej uwielbiam koronki, falbanki i jeszcze kwiatki na dodatek! A pokoik - bomba!
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  38. Natalinko, dziękuję serdecznie i pozdrawiam :))

    Aga uznałam, że biały po prostu połączy mi to wszystko w jedną całość. Bardzo lubię białe wnętrza, są lekkie, jasne, można zmieniać je tylko dodatkami. Kolor trochę zobowiązuje. Oj... ja też dłuuuuugo myślałam nad tym pokojem. Ale z wnętrzami tak jest, że się dojrzewa :))) Ściskam Cię :))

    Asiu, dzięki wielkie i buziaki przesyłam :))

    Tomaszowa, dziękuję za ciepłe słowa. Córa już przełamała opory przed szkołą, choć nadal twierdzi, że w przedszkolu było fajniej.... jasne... tam cały dzień zajęty przez panie... zabawy... szkoła to jednak więcej samodzielności.
    Pozdrawiam Cię gorąco :))

    Myszko... tajemnica jest prosta. Marszczenia robię maszynowo. Trzeba maksymalnie naprężyć nić z góry i dać najbardziej luźny ścieg prosty i maszyna sama marszczy. Są też ściegi do marszczenia i stopki do marszczenia i przyszywania falban. Buziaki :))

    Jowi dziękuję serdecznie i uściski przesyłam :))

    Somka... Nanoszę wzór przez kalkę i maluję pędzelkiem. Możesz jeszcze zrobić szablon, ale to jest sporo roboty. Jak już się trochę obrobisz ze swoimi Szczęściami spróbuj, wbrew pozorom szybko się to robi :)) Buziaki przesyłam :))

    Kasiu.... to jest proste, spróbuj... dasz radę :)) Ściskam Cię :))

    Aga dzięki serdecznie i buziaki dla Ciebie :))

    Dwa Domy... no bez konsultacji bym nie mogła.. to przecież już panienka. Owszem na początku miały być jakieś hello kitty i hanah montany, ale przekonałam, że takie dekoracje może sobie zrobić. Bazę ma i podoba się jej. Pozdrawiam Cię serdecznie :))

    Tabu dzięki, tam od razu medal. Ten pokój był moją zmorą, ale wyszedł fajny i cieszy mnie, że z takiej beznadziejnej kichy udało mi się zrobić coś w miarę fajnego. W ogóle te blokowe pomieszczenia.... ileż trzeba się nakombinować, żeby to miało jako taki wygląd. Jak mieszkałam w kamienicy choć mieszkanie było w amfiladzie i proste jak budowa cepa, nie miałam tych problemów.
    Pozdrawiam Cię :))

    Justyno dzięki wielkie i pozdrawiam serdecznie :))

    Ninko uwielbiam takie kontrasty. Pozdrawiam Cię gorąco :))

    OdpowiedzUsuń
  39. Super klimacik się szykuje, witryna wyszła rewelacyjna-mebelek cud-miód. I świetny pomysł z tymi szprosami.Miło u ciebie:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. ...to przyłóż "piąteczkę". Też pracuję obecnie w pocie czoła ;) nad pokoikiem swojej córci.
    Świetnie odmieniłaś witrynkę. Zawsze taka radykalna odmiana wprowadza do wnętrz powiew świeżości.
    Widzę, że zadbałaś o wiele szczegółów. Super.
    Poduszki są po prostu obłędne!
    Pozdrawiam słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Alizee-bardzo mi się podoba to co zrobiłaś-Twoje pomysły są świeże i ogromnie inspirujące.Pozdrawiam CIĘ bardzo mocno i wiedz,ze to co robisz było niejednokrotnie napędem do moich prac.Odgapione,ściągnięte,zainspirowane,zmałpowane-jeden czort-najważniejsze,ze jest ktoś,tak jak TY ,potrafi,nawet nieświadomie,kreowac gust i podsuwac pomysły.i za to uściski.

    OdpowiedzUsuń
  42. piękny i przytulny pokoik stworzyłaś,a komentarze w stylu 'wszędzie to widziałam" mnie dobijają,bo nawet jak widziała to co? ja uwielbiam takie wnetrza i mogę po stokroć je oglądać a tak naprawde w realu u NIKOGO NIE WIDZIAŁAM! nie wiem moze mało bywam...?pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  43. Super ! Zainspirowałaś mnie aby do moich jutowych poduch doszyć kraciaste tasiemki z boku - bomowo wygladają ! :)))
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  44. Bajkowe mieszkanko, gratuluję talentu:)
    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam serdecznie na MOJE wisiorkowe CANDY:)

    OdpowiedzUsuń
  45. No proszę jaka cudowna metamorfoza!
    A tą podusię z jelonkiem, to bym Ci skradła;)
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  46. Fajny mebel i ciekawie komponuje się z kolorowa zawartością.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  47. Te poduszki są świetne można kupić podobne w sklepie online H&M HOME!

    Gratuluje pięknego domku! Pozdrawiam i zapraszam do mnie k-home.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  48. Podusie gnieciuchy super :)
    Chorągiewki też itp :)
    To czysta przesada mówić "pół Polski ma tak samo urządzone mieszkania" mówiąc o naszych blogach... takich mieszkań nie ma wiele... patrz kazdy na swoich znajomych i rodzinę... kilka blogów i nagle pół PL??? O.o
    Co komu to przeszkadza, ze serduszka szyjemy i lubujemy się w podobnych klimatach? wzajemnie się inspirujemy?...
    Pozdrowionka :) czekam na resztę pokoiku :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Cudnie jest::)) mnie sie marzy taki pokoik.;;))) taki zwykły i nie zwykły,troche romantyczny,z nutka dzieczynskich klimacikow.
    Cudne uszyte dodatki.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  50. Joasiu, dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie :))

    Penelopo, to już jestem ciekawa efektów :)) gorące dzięki za ciepłe słowa i buziaki :))

    Wow Izo..... dziękuję Ci... bardzo mi miło czytać takie słowa i powiem Ci w sekrecie, że uwielbiam podglądać Twoje wyczyny :)) Ściskam Cię :)

    Dekolandio dziękuję serdecznie, a komentarze tego typu nie wzruszają mnie.
    Buziaki dla Ciebie :))

    Jolu, do juty świetnie pasują wszelkie czerwoności, krateczki, paseczki.... czekam na Twoje pomysły. Ściskam :)

    Wranko dziękuję i pozdrawiam serdecznie :))

    Llooko kochana... mówisz i masz :)) Dziękuję Ci serdecznie i uściski posyłam :)

    Kamilo bardzo dziękuję :) właśnie tych kolorów w witrynce wystarczy, a przecież kolorowe plecaki, zabawki, różności dzieciowe i już robi się taki misz-masz kolorystyczny, że jak na mój gust wystarczy. Ściskam Cię :)

    Carolajno H&M inspiruje mnie bardzo... dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Pozdrawiam ciepło :))

    Dagmarko, a ja się cieszę, że pół Polski tak ma. Widać te pół czerpie z dobrych wzorów. Tak prawdę mówiąc od niedawna u nas coś się dzieje w tej kwestii. Kilkanaście lat temu łaziłam z zapartym tchem po Amsterdamie, zaglądałam ludziom w okna i otwierałam oczy ze zdumienia... jak tam w każdym mieszkaniu, po prostu... ładnie... może podobnie, ale ładnie.... i to wystarczy. Poza tym to są nasze blogi, nasze domy, nasze wnętrza. Jak kto chce wystrzałów dizajnerskich to raczej nie ten adres.
    Reszta pokoju SIĘ robi :)) Buziaki dla Ciebie :))

    Pati ten pokój po niewielkich zmianach może być i chłopacki, starałam się by meble jednak były uniwersalne, poza tym córa rośnie i myślę, że będzie tam coraz doroślej. Uściski przesyłam :))

    OdpowiedzUsuń
  51. Bardzo fajny pokój dla Córci. Też mam pierwszoklasistę ( 6 latek).
    Świetna ta milusia narzuta, szczególnie podobają mi się te pomponiki.
    Fantastyczny pomysł na szprosy w szafie - kojarzą mi się z flamandzkimi domami.
    Podusie świetne, wpadła mi w oko ta z reniferem (jeleniem ?).Widziałam podobne W Almi D.
    Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  52. Alizee-witrynka wyszła zajefajnie, świetny pomysł. Bardzo piękne poduchy a romantyczna narzuta to re-we-la-cja.
    pozdrawiam serdecznie
    Lucy

    OdpowiedzUsuń
  53. te poduszki są cudne! takie surowe - idealne!!

    OdpowiedzUsuń
  54. Wszystko bardzo mi się podoba. Dużo było pracy przy witrynce ale efekt był tego wart, ślicznie! poduchy piękne - cały pomysł na pokój bardzo mi się podoba i czakam na efekt końcowy. pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  55. Witaj moja Kochana!

    ...alez slicznie uzadzilas pokoik...przesympatycznie i cieplo wyglada!

    wiec mowie ci juz ze najpierw welna byla zlocista a pozniej po dodaniu zelaza przeobrazila sie w szara...wlasnie o to mi chodzilo!

    ...teraz juz sie suszy...

    Buziakuje!

    OdpowiedzUsuń
  56. Marapuama, nie ukrywam, że inspirowałam się tymi klimatami. Bardzo dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam Cię serdecznie :))

    julio, uwielbiam takie "surowizny"... Ściskam :))

    Keri, no było... ale jak się bardzo chce to się uda. Jestem bardzo zadowolona z efektu. Myślę, że niedługo już pokażę całość. Pozdrawiam Cię gorąco i dziękuję za odwiedziny :)

    Magdaleno... ja nadal jestem pod wrażeniem. Jesteś niesamowita. Mam nadzieję, że niedługo obejrzę efekty Twoich prac. Dziękuję Ci i ściskam mocno :))

    OdpowiedzUsuń
  57. Bardzo ladnz pokoj, ladne dodatki i po prostu piekna witryna!!! Skarby w niej prezentyja sie swetnie. Milo mi ze tu trafilam, bede zagladala- jeżeli pozwolisz :) Pozdrawiam Edyta

    OdpowiedzUsuń
  58. Super pokoj dla malej damy i ta witrynka cos pieknego:) pozdrawiam i sciskam monia urok twojego domu mnie powala:)

    OdpowiedzUsuń
  59. Pokoik rewelacyjny, a witrynka obłędna. Zachwyciłam się.

    Pozdrawiam serdecznie

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  60. Dito, dziękuję i oczywiście zapraszam :)) Pozdrawiam serdecznie :)

    Magiczna przystań ogromnie dziękuję za tak miłe słowa. Pozdrawiam Cię gorąco :))

    Ado ściskam Cię i dziękuję za odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Uśmiechnęłam się na zdjęcia witrynki, bo od kilku dni mam takie szprosiki w swojej witrynie kuchennej:) Kurcze, no telepatia;)
    Poduszki przepiękne, ale u Ciebie to norma:) Chyba się zasadzę na jakieś jutowe worki na Allegro. Myślisz Renatko, że się nadadzą?
    Buziaki,
    M.

    OdpowiedzUsuń
  62. Mado... naoglądałam się cudnych inspiracji i pomyślałam dlaczego by nie zrobić takich u siebie. Zawsze chciałam takie mieć.
    Jestem ogromnie ciekawa co u Ciebie i jak, i gdzie te szprosy....

    Te poduszki są właśnie z workowego lnu, możesz spokojnie kupić tylko, że to nie jest juta a len. Myślę, że juta po spraniu będzie ekstra.
    Ściskam Cię :))

    OdpowiedzUsuń
  63. Witrynka oryginalna - także dzięki fantastycznej zawartość. Wyczarowałaś piękne wnętrze! A te dodatki - ach miód!

    OdpowiedzUsuń
  64. Witryna wygląda super. Szprosy dodały jej uroku.

    Na jednym ze zdjęć widziałam fragment białego fotela rattanowego - moje marzenie.

    Piękny blog.

    Pozdrawiam.
    Kasia

    OdpowiedzUsuń