Choć słońce świeci, mróz jednak nie odpuszcza. No cóż, to końcówka lutego, więc jeszcze ma prawo pomrozić. Z zimą się nie żegnam, wręcz przeciwnie ten okres przejściowy jest najbardziej zdradliwy. Niby ciepło, a zimno. Ponieważ lubię arktyczne powietrze podczas snu, zakręcam kaloryfery, rozszczelniam okna... i marznę. Sprawiłam (uszyłam) więc sobie futrzaną narzutę. Wielką i ciepłą.
Narzut mam zresztą kilka, lubię wtulać się w ich ciepło. Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia Jolanna obdarowała mnie wielkim pudłem różnych włóczek. Ucieszyłam się, choć jak zobaczyłam ile tego jest, zaczęłam zastanawiać się co z tym zrobić. Najpierw pomyślałam o najbardziej vintagowej narzucie świata, ale potem pojawiło się kilka innych pomysłów. Na pierwszy ogień poszła brązowa włóczka i powstała niewielka narzutka w warkocze, mój ulubiony wzór "drutowy". Mam jeszcze w planach wymodzić kolejną z czarnej włóczki, również w warkocze.
Z białej, zaczęłam dziergać narzutę dla Małgosi. Na początku nie bardzo wiedziałam jak robić ten wzór, ale jakoś doszłam do tego jak to ma być: fale i dziury ;-)) Pomimo bratania się z zimą zaczynam myśleć o wiośnie. A kusi ona na blogach, w kwiaciarniach, sklepach :) wszędzie wiosenne kwiecie. U mnie również ożywiło dom i stało się miłym dodatkiem przedpołudniowej kawy z ciasteczkami owsianymi. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego tygodnia!!!
32 comments
w tak przytulnym otoczeniu nie dziwię się, że zima Ci nie straszna:)
OdpowiedzUsuńNarzutki super, ja też je lubię:)
OdpowiedzUsuńAle Twoje zdjęcia lubię jeszcze bardziej, piękne są:)
Ja już nie mogę myśleć o zimie! Nawet na narty nie mam ochoty, bo dla mnie sezon już się zakończył!
OdpowiedzUsuńOtulaczki masz świetne, a pledzik dla Małgosi zapowiada się niezwykły!
Całusy ślę!
Super narzuty. Ta dla Małgosi podoba mi sie najbardziej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPledziki śliczne- wszystkie! Cudny ten imbryczek emaliowany, zdradź gdzie można takie cudo nabyć:)
OdpowiedzUsuńSzkoda,że nie potrafię robić na drutach, no ale nie można robić wszystkiego:)
Przytulny kącik sobie zrobiłaś:)
Pozdrawiam ciepło!
Swietne pledziki, ja juz czekam na wiosne, dzis u mnie nawet znosna pogoda, sliczny dzbanek na kawe, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSiedze i podziwiam jaka Ty zdolna jesteś!Szyjesz ,dziergasz...
OdpowiedzUsuńPrzytulnie u Ciebie.A ta biała narzuta ,która robisz na drutach śliczna będzie!!
Pozdrawiam
Oh, cudowne te narzuty a ta biała zapowiada się przepiękną mgiełką! A czy ten dzbanek to kawiarka, taka z "siteczkiem" w środku?
OdpowiedzUsuńJa się nacieszyć nie mogę bo juz drugi dzień z rzędu pięknie słoneczko u nas świeci:))
Pozdrowienia słoneczne zatem ślę!
Dziękuję Dziewczyny serdecznie za miłe słowa i odwiedziny :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam pledy i oprócz patchworków też chciałabym mieć ich sporą kolekcję.
Ila, Myszko ten dzbanek jest ceramiczny, taki właśnie z siteczkiem. Kupiłam w Leclercu. W ogóle L. to dla mnie kopalnia fantastycznych zakupów :))
Ściskam :))
Biała narzuta przepiękna :)
OdpowiedzUsuńzimy też już mam serdecznie dosyć
buziaki
Aga
Ja tez lubie ogrzewac sie miekkimi i cieplymi pledami tudziez kocami.
OdpowiedzUsuńNarzuta jest fantastyczna, w ogole milutko wypic kawke w takim otoczeniu.
Pozdrawiam
Futrzana narzuta milusia.
OdpowiedzUsuńTwoje rękodzieło pledowe super, bardzo lubie takie pledy
piękna ta kolekcja narzut, bosko wskoczyć pod nie z kawą w reku. Biała zapowiada się na cudo
OdpowiedzUsuńcudowne...
OdpowiedzUsuńBiała futrzana narzuta jest super ale i ta dziergana biała bardzo mi się podoba. Jest taka delikatna.
OdpowiedzUsuńDo kompletu poproszę jeszcze przepis na ciasteczka ;)
OdpowiedzUsuńpiekna narzuta w pięknym wnętrzu :) ślicznie :)
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam narzuty i narzutki i się opatulać nimi
OdpowiedzUsuńa Ty masz jakiś motorek w rękach albo w szydełku, że tyle udziergałaś - przyznaj się co ?? ;)
ta brązowa mi się baaardzo podoba
pozdrawiam serdecznie
O jak milusko i przytulnie u Ciebie! Az bym tak siadla i sie tej herbatki z Toba napila. Skosztowalabym tez tych owsianych ciateczek. A co!
OdpowiedzUsuńNarzuta, az niedowiary, ze sama ja uszylas. A Ty to kochana taka wszchobecnie utalentowana. Podziw!!!
Tak trudno sie oprzec w sklepach tych wiosennych roslinek. W marcu juz wypada! :)
Pozdrawiam i sciskam!
Dagi
ojej, że tak głupio powiem - chciało by się wskoczyć na tą narzutę ;-)))
OdpowiedzUsuńMilusińsko
i nastrojowo ;-)))
że hej...
Pozdrawiam serdecznie ;-)))
Fajna kolekcja włóczkowych narzut! Lubię taki zimowy klimat. Urzekła mnie falbankowa podusia, może odgapię :)
OdpowiedzUsuńPrzytulnie tu u Ciebie, aż by się chciało przysiąść na chwilę, na kawę, na ciacho ....
Bardzo milusio i przytulnie u Ciebie. Na gorącą herbatkę i ciasteczka wśród pięknych otulaczy chętnie bym wpadła w oczekiwaniu na wiosnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Serdeczne dzięki za odwiedziny, niestety ciasteczka kupne.... w Lidlu jest jakiś tydzień szwedzki i skusiłam się na owsiane ciasteczka, i dżem z różanecznika.... ale może następne sama upiekę :)))
OdpowiedzUsuńŚciskam i pozdrawiam Was!!!
narzuty fajniutkie i cieplusie;))ja też uwielbiam tak się opatulić w ciepełko;))smakowicie u ciebie z tą kawką i ciachem;)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzierganie takich zamaszystych rękoczynów, to dopiero wyzwanie, ale cóż to dla Ciebie. Bułka z masłem. Śliczne wszystkie.Podziwiam i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJak pięknie i milutko. Ja też lubię miękkie nakrycia. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńpiekne narzuty, ja tez zaczęłam dwie na szydełku..mam nadzieję , że je ukonczę do wiosny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamz Podlasia..
musi być milutka w dotyku :) szydełkowe to moge tylko podziwiac, ja nic nie mogę dokończyć...
OdpowiedzUsuńchyba teraz grzej marznę niż w tamte mrozy, nie wiem dlaczego :) ale w nocy też lubię rześkie powietrze :)
pozdrawiam!
Narzutki śliczne...pięknie u Ciebie...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńŚliczny ten włoczkowy post i misiowa narzuta, ale najpiękniejszy, to będzie ten bielutki pledzik , który dziergasz!
OdpowiedzUsuńJuż ja wiedziałam, że wyczarujesz coś wspaniałego z tej włóczki :))
OdpowiedzUsuńNarzuta będzie cudna i milutka.
Ściskam mocno i miłej pracy życzę.
Ależbym chciała usiąść z Tobą na tej cudownej kanapie i wypić kawę lub herbatę. Masz cudowny kącik i tyle pięknych pledów widzę. Och otulić się jednym z nich w chłodne wiosenne wieczory. MARZENIE.
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia
Pozdrawiam