Santa Tilda

Santa Maria!!! Wymodziłam.... chodziłam koło tego jak nie przymierzając pies wokół jeża ;) Trzeba jeszcze trochę poprawek, ptaszka dorobić,...

Santa Maria!!!
Wymodziłam.... chodziłam koło tego jak nie przymierzając pies wokół jeża ;)
Trzeba jeszcze trochę poprawek, ptaszka dorobić, bo biedaczek/ka jest bez ptaszka. No i te sznurki takie siermiężne zamienić może na jakieś bardziej szlachetne wiązania. Choć przyznam się, ze te świateczne anioły najbardziej podobają mi się w takim zgrzebnym wydaniu.
Takie trochę stajenne powiedziałabym;))





Poza tym zarobiona jestem, jakaś lniana królicza wataha mnie dopadła, jak skończę to pokażę :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :))))

You Might Also Like

30 comments

  1. Ach te Twoje dopieszczone detale! Tak zgrzebność do Niego pasuje;)
    Wspaniały!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne , jak zwykle cuda pokazujesz :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. wow! no swietne to! i nie moge sie doczekac tego ,,ptaszka,, hihiihi

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacja.Cały urok w tej jego prostocie.

    Czekam na tą watahę królików.

    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Krasnalo~mikołajek tudzież łajka lowli :) nic mu już nie trzeba, prostota to coś co "ono" uwielbia i z czym mu do twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przy aniołach stajennych ryknęłam smiechem, cudowne okreslenie. Ale wiesz? Mnie się też takie zgrzebno-stajenne klimaty bardzo podobają. Takie antidotum na wszechogarniający zalew świecidełek. Piękne i wzruszające rzeczy tworzysz, z sercem - dosłownie i w przenosni:)

    OdpowiedzUsuń
  7. cudny jest :) rzeczywiście z pastuchem jakimś się kojarzy :)

    Zaintrygował mnie ten ...ptaszek ;))

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy będziesz mogła temu króliku doszyć mysi ogonek i wąchy?
    Już zakochałam się w tym osobniku, proszę przrób go na Myszaka, a oddam za niego pół królestwa. I mówię całkiem poważnie.
    Pozdrawiam Mysza z Kuferka

    OdpowiedzUsuń
  9. Stajenna Tilda. Super. Jeszcze takiej nie widzialam. POzdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. No ale cudo!Alizee ,niesamowita jesteś.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ on cudny - i ma butki jakie fajniusie. Dla mnie to ona taki MIkołajowy pastuszek :) Jestem pod wrażeniem.

    Trzymam kciuki za Twoja pracę bo efekty sa oszałamiające !!!!

    dużo zdrówka dla Witusia życzę

    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  12. Po prostu cudny :)) Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne są te Twoje Tildy mogłabym godzinami oglądać, tszystkie detale tak dopracowane też bym chciał tak umieć :o)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nic mu nie zmieniaj,jest świetny w swej surowości!I co z tym ptaszkiem?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Niesamowity!Chyba nic bym mu nie zmieniała,bardzo podoba mi się w tej swojej zgrzebności i prostocie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wataha i brak "ptaszka" ubawiły mnie do łez ... zgrzebny boski pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo mi się podoba,już czekam na ptaszka i królicze dzieci

    OdpowiedzUsuń
  18. piękny ten anioł!! moim zdaniem im prostszy ty piękniejszy!!
    już się doczekać nie mogę tej watahy królików!!
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  19. haha bardzo zabawny

    OdpowiedzUsuń
  20. Pięknie GO stworzyłas i tak fajnie o nim napisałaś, że stajenny... tez się uśmiaqłam. Zgrzebny jest- jak sama nie wiem co (: Urzeka mnie od sto - do głów. Zatrzymałam się na dłużej przy Jego ... pasie , przy tym co ma do niego przypięte - ta klamerka - ten woreczek i serduszko. Wow!!! ON już jest gotowy na nadchodzące święta. Suuuuuuper! Zapraszam Go i Jego Stwórczynię - do mojej misiowej stajenki
    serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie no, śliczny jest!!!
    Czekam na króliki :-D
    Pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  22. Jesteś niesamowita nie tylko w szyciu ale też i w słowie: królicza watacha (już nie mogę się jej doczekać)i stajenny anioł-tilda:)))Anioł jest prześliczny, nic w nim nie zmieniaj; tylko gdzie tego ptaszka mu brakuje;)Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  23. AAAA..Ja takiego chcę!! Cudo Świąteczne!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Ależ jest uroczy i te sznurki, dodają mu jeszcze więcej uroku!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Ależ on cudny!!!
    Tylko się wtrące :P jaki on anioł? bez skrzydeł? wiesz ja na tym punkcie wrażliwa jestem :P ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. To sztuka zrobić coś tak prostego z klimatem i duszą!!(I wszystkie te krzywizny i może niedociągnięcia są czysto zamierzone,skomponowane,to widać!To jest dopiero sztuka!)Bo ty go szyłaś,a u kogoś innego,wyszedł by po prostu nieudolnie uszyty ludek,taki sobie. Świetny jest!I ptaszka już widziałam,pasuje idealnie!

    OdpowiedzUsuń