Szafka i kolejne obrazki

Odnawiam szafkę-witrynkę, w zasadzie jest już gotowa. Zostały gałeczki do przykręcenia i szybki do odczyszczenia. W mojej kamienicznej kuch...

Odnawiam szafkę-witrynkę, w zasadzie jest już gotowa. Zostały gałeczki do przykręcenia i szybki do odczyszczenia.
W mojej kamienicznej kuchni służyła jako szafka na przyprawy oraz na różne drobne różności, które świetnie mieściły się w małych szufladkach.


Jak ją skończę zawiśnie w przedpokoju. Zamierzam trzymać w niej lekarstwa, będzie dość bezpiecznie, na tyle wysoko żeby dzieciaki nie próbowały się do niej dostać. Myślę też aby na drzwiczkach zawiesić jakieś firaneczki ze starej koronki, a może kawałki jakiegoś fajnego materiału, zeby ukryć trochę jej zawartość.

Zastanawiam się też czy jednak nie wyeksmitować starego biureczka z pokoju Gosi i postawić go pod witrynką. Jakoś tak fajnie im razem :-)


Oprawiłam też kilka kserówek do kuchni, teraz tylko trzeba męża z "udarem" co by dziurki na haczyki zrobił.


Oj, jakoś opornie mi to wszystko idzie, a do tego niecierpliwy Witeczek nie da zbyt wiele zrobić ;-)


You Might Also Like

10 comments

  1. Świetny pomysł na apteczkę::)Co do ukrycia zawartości, przypomniało mi się, że gdzieś widziałam w podobnej witrynce takie jakby zasłonki z szarego lnu, przymocowane od wewnątrz szafki na pręcie nad i pod szybą. Doskonale to wygladało.
    Mebelek ładnie się komponuje z rycinami:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmmm..... szary len, super pomysł. Przejrzę swoje szmatki może mam taki. Choć myślałam też o kratce np. czerwono-białej, albo paseczkach. Przymierzę też to co mam w domu. A efekt niebawem (mam nadzieję) pokażę.
    Pozdrawiam ciepło :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ piękne ryciny i reprodukcje :))
    A może chcesz się nimi podzielić (oczywiście odpłatnie) - daj znać :)
    Pomysł na szafeczkę nad biurkiem - doskonały :)

    OdpowiedzUsuń
  4. joanno chętnie, te które mam w kilku egzemplarzach mogę Ci podesłać :-) albo zrobić ksero tych które oprawiłam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witrynka ,bardzo ładnie się prezentuje z biureczkiem .Len w drzwiczkach dobry pomysł .Ja żeby ukryć zawartość witryny w łazience ,zamocowałam podwójną warstwę muślinu.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Muślin jest świetny, mam jeszcze w tym samym przedpokoju dużą witrynę i też na przeszklonych drzwiach ma zasłonki z czegoś co wygląda jak muślin, choć jest sztuczną gładką, ecru firanką, wygląda super. Tyle, że ta witryna jest sosnowa i ten ecru tak nie razi. Ja o tej małej witrynce myślę, że dobrze byłoby dać jej w okienka jakiś kolor, ale może się mylę, bo na razie widzę to tylko oczami wyobraźni. Może faktycznie szary len, muślin.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Znalazłam przed chwilą, może Cię zainteresuje (post z 16 marca) :
    http://mylovelychristmashome.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuje ollu, ten kredens jest cudny zwłaszcza z tymi krateczkami w roli zasłonek, zapisałam już na dysk :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo oryginalne ryciny. Na pewno swietnie beda wygladac w kuchni. Szczegolnie spodobaly mi sie ryby.

    OdpowiedzUsuń
  10. tak..oryginalne ryciny i strasznie mi sie podobaja..z pewnoscie swietnie sie prezentuja:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń