niedzielne śniadanie

Śniadanie tak w ogóle od jakiegoś czasu stało się dla mnie ważnym posiłkiem. Nie lunch czy kolacja z kieliszkiem dobrego wina, ale właśnie ś...

Śniadanie tak w ogóle od jakiegoś czasu stało się dla mnie ważnym posiłkiem. Nie lunch czy kolacja z kieliszkiem dobrego wina, ale właśnie śniadanie.



Jestem trochę szczęściarą, bo mogę pozwolić sobie na odrobinę luksusu śniadaniowego i jest to dla mnie posiłek, który złożony choćby z kromki chleba z masłem celebruję jakby miał otworzyć wrota dnia w najbardziej wykwintny sposób.

Dziś dzień wolny, długi weekend, więc tym bardziej mogę zwolnić i niespiesznie podać kanapki z masłem czosnkowo-bazyliowym, gotowane jajko, pomidora i własnej roboty kiszone ogóry.





Tymczasem czas wyjść do ogrodu. To co tam się dzieje przechodzi ludzkie pojęcie. Brak czasu i siły roboczej odbił się negatywnie na nim (smutek)

Ale jestem pewna, że dam radę ogarnąć ten mój chaos.

Do miłego! ❤❤❤



You Might Also Like

0 comments