pasztet z czerwonej soczewicy

Dziś kulinarnie. Niedawno zjadłam u mojej przyjaciółki przepyszny pasztet z czerwonej soczewicy. Tak mi zasmakował, że wprowadziłam go na st...

Dziś kulinarnie. Niedawno zjadłam u mojej przyjaciółki przepyszny pasztet z czerwonej soczewicy. Tak mi zasmakował, że wprowadziłam go na stałe do naszego menu. Znika szybciej niż się robi ;-)



A co jest potrzebne na pasztet?


  • paczka czerwonej soczewicy
  • marchew 2-3 szt.
  • pietruszka 1 szt
  • seler mała główka, pół lub ćwierć dużego
  • cebula główka
  • chili pół łyżeczki
  • papryka wędzona łyżeczka
  • czosnek 3-5 ząbków
  • otręby pszenne 3-4 łyżki stołowe
  • 2 jajka
  • koncentrat pomidorowy 2-3 łyżki
  • sól
  • pieprz
  • zioła (ja dodałam toskańskie + papryczkę jalapeno)
  • kasza manna 1-2 łyżki stołowe
  • olej do smażenia


Jak przygotować?

Soczewicę gotuję do miękkości, Marchew, pietruszkę i selera ścieram na tarce do jarzyn, a następnie smażę razem z cebulą pokrojoną w piórka.

Gdy warzywa będą miękkie dorzucam do puree soczewicowego, doprawiam solą, pieprzem, paprykami, czosnkiem przeciśniętym przez praskę, dodaję otręby, koncentrat pomidorowy, kaszę mannę, jajka (wersję, którą widzicie na zdjęciu zrobiłam bez jajek i bez kaszy manny).

Całość dokładnie mieszam i wykładam do foremki keksowej, którą wcześniej natłuszczam i obsypuję otrębami lub kaszą manną.

Piekę ok. 40 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni (można piec z termoobiegiem wierzch ładnie się zarumieni).
I gotowe!




Najlepszy jest po schłodzeniu w lodówce. Można pokrojony w plastry podgrzać na oleju w panierce z otrąb czy tartej bułce i z młodymi ziemniaczkami podać na letni obiad w ogrodzie. Można podawać z rozmaitymi surówkami, sałatkami, pieczywem z masłem ziołowym/czosnkowym/koperkowym podgrzanym na grillu.

Przepis możecie dowolnie modyfikować w zależności od upodobań, dodawać roztłuczone orzeczy, migdały, suszone śliwki, prażone pestki słonecznika, dyni, sezamu. siemienia lnianego.... co przyjdzie wam do głowy.



Miłego pieczenia w takim razie :) i do następnego razu :)

You Might Also Like

8 comments

  1. Twój blog jest kolejnym, na którym widzę ten pasztet i muszę w końcu go zrobić! :-) Tylko te otręby pszenne czymś będę musiała zastąpić, bo mam w domu bezglutenowca.

    Zdjęcia jak zwykle klimatyczne i pyszne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz użyć owsianych :)

      Polecam bo naprawdę pyszny :)

      Uściski

      Usuń
  2. pysznie wygląda :)) na deseczkę też bym miała apetyt :))))) pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I pysznie smakuje, deseczka z biedrony :)

      Usuń
    2. AAAAA .......ale że teraz była ?

      Usuń
    3. jakiś tydzień dwa temu, może gdzies jeszcze są

      Usuń
  3. Ogromnie mnie zachęciłaś tym przepisem. Koniecznie go wypróbuję! :-)My praktycznie nie jemy żadnych soczewic, ciecierzyc itp. bo nie wiem co z nich zrobić, heh. A chciałbym je do diety wprowadzić, może taki pasztet posmakuje synkowi bo ciągle robią mu się zajady ;-/ (Podobno niedobór witaminy B, która występuje w strączkach).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj więc, jest naprawdę dobry. Można go nawet po kilku dniach podgrzać jak kotlety w panierce. Im mniejsze dzieci tym szybciej i łatwiej przyzwyczaisz do strąków.

      Ściskam Pati.

      Usuń