trójkąt, trójkąt, hex
marca 12, 2016Mało mnie ostatnio w blogowym świecie. Trochę z braku czasu, trochę z lenistwa, trochę (a nawet bardzo, bardzo trochę) z zapracowania.
Przychodzi taki czas, że na wszystko brak czasu. Czas poszatkowany na kolejne i kolejne projekty, sprawy do załatwienia, logistykę (o zgrozo, która zabiera wiele cennego czasu) zaczyna się coraz bardziej skracać. Wciąż szukam rezerw, dziur i zastanawiam jak maksymalnie go wykorzystać. Powoli staję się niewolnikiem wskazówek zegara. To odtąd dotąd, tamto do "tamtąd"... Łapię krótkie chwile, tak bardzo krótkie, że nie wiem czy zdążę je zakodować w pamięci....
Ostatnie projekty czysto geometryczne. Po feerii kolorów nastał czas wyważonej, ale spokojnej i zdecydowanej kolorystyki. Trochę i dobrze, bo sama mam potrzebę jakiegoś wyciszenia w barwach. Skupiam się ostatnio na tylu sprawach, że każdą chciałabym narysować jedną kreską.
Tymczasem jeszcze jeden news, od kilku dni przeprowadzam się do nowego lokum, opuszczam moje piękne kamieniczne mury, na rzecz zupełnie odmiennego w stylu miejsca.
Bliżej Warszawy z dojazdem z niej, aż z trzech stron, do Pruszkowa dojeżdżało się fatalnie, wiedzą to ci, którzy docierali do mnie, zwłaszcza popołudniami. Tym razem będzie wygodniej i bez wspinaczki po schodach, bo lokum na parterze ;-)
Zapraszam pod nowy adres: Piastów ul. P. Skargi 22 wszystkie pozostałe dane kontaktowe pozostają bez zmian.
A teraz kochani, trzymajcie kciuki za przeżycie tego chaosu....
I do miłego :)
21 comments
niech żyje Piastów! (sentyment mam)
OdpowiedzUsuńpowodzenia!
Ha ha Jo wzruszyłaś mnie... naprawdę. Dziękuję Ci serdecznie :)
UsuńŚciskam :)
Piastów? Skargi! Renata, wpadam do Ciebie na kawę!
OdpowiedzUsuńZapraszam Aniu, to niewiele bliżej Warszawy, ale zawsze. Poza tym dojazd o niebo lepszy.
UsuńPiękny motyw. Cudowny. Trójkąty są super!
OdpowiedzUsuńTeż go bardzo lubię, choć jest dość trudny w szyciu.
UsuńTo blisko :) Anna Ploch to wybierzmy się razem!
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie :) Ja też się cieszę z tej zmiany, bo mam przynajmniej blisko do domu i szkoły.
UsuńFantastyczne heksy i trójkąty! Uwielbiam te figury w patchworkach. Piękne połączenia :-) Powodzenia w nowym miejscu :-)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Ciasnawo nieco bo lokum mniejsze i klimat zupełnie inny, ale zawsze jest coś za coś. Zyskuję sporo czasu, bo mieszkam niedaleko więc nie będę tracić cennej energii na logistykę :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ja też uwielbiam geometryczne zestawienia w patchworkach, a tak w ogóle choć jestem maksymalistką uwielbiam minimalistyczne patchworki :)
UsuńTe trójkąty (z lnem) takie męskie! FASCYNUJĄCE prace!
OdpowiedzUsuńMęskie też, a jakże.... wszak narzuty na łóżka są nie tylko dla kobiet :) czasem trzeba pomyśleć o facecie w sypialni :-p
UsuńDzięki :)
Piekne prace...jak zwykle u ciebie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplo!
Dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńU Ciebie bez zmian - piękne patchworki :-) Życzę udanej przeprowadzki i żeby miejsce sprzyjało twórczości tak samo jak poprzednie! Ech, pamiętam jak wprowadzałaś się do kamienicy w Pruszkowie.. A Piotra Skargi w Piastowie jest mega blisko ulicy Słowiańskiej, gdzie mieszka moja bardzo dobra koleżanka - siostra zakonna, raz w roku staram się ją odwiedzać, więc mam nadzieję, że uda mi się wpaść do Ciebie na kawę jeśli tylko pozwolisz :-))
OdpowiedzUsuńDziękuję Pati :)
UsuńHa ha widzę, że Piastów jest bardzo znany, choć większość myli Piastów z Piasecznem. Słowiańska jest równoległa do Skargi, więc to rzeczywiście bardzo blisko. A ja urzęduję naprzeciwko przedszkola sióstr zakonnych :)
Zapraszam oczywiście :)))
Fantastyczne projekty, a geometria jak zwykle piękna :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te trójkąty!Boskie!!!Ja też niebawem przeprowadzam się do innego lokum na parterze :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna i delikatna :) Pasowałaby do mojego wnętrza ale najpierw muszę wymyślić jaki materac wybrać, a potem zajmę się dodatkami :)
OdpowiedzUsuńPiękne narzuty :) Ja ostatnio zaopatrzyłam się w materac nawierzchniowy na starą kanapę i jest 10000 razy wygodniej :)
OdpowiedzUsuń