hej, a co słychać pod stołem
marca 23, 2015Ha, ha..... nieco przewrotny tytuł nasunął mi się na myśl, gdy oglądałam dzisiejsze fotki. No bo tak normalnie zawsze patrzy się na to, co na stole. Ale zanim Wam pokażę co będzie na moim stole wielkanocnym, rzut oka poniżej.
I nie jest to dywan, ani podłoga tylko poziom "pomiędzy".
Dziś premierę w artystycznym mają lniane pokrowce, z lnu w kolorze off white z efektem sprania. Dodatkowo, przepikowane siedzisko cudnie marszczy ów len, nadając dość fajny styl (mnie się skojarzył z produktami Arte Pura, których tak w ogóle jestem wielbicielką).
Obrus, rzecz jasna również z efektem sprania, bo jakże mogłoby u mnie być inaczej.
To zapraszam :)
Na jednym ze zdjęć widać co się święci na moim stole ;-) ale to pokażę za jakiś czas.
BTW te unikalne pokrowce są do sprzedania, więc jak ktoś ma chęć na gruby len na krzesłach, zapraszam serdecznie do kontaktu.
5 comments
Piękne te pokrowce! A na stole widzę i mój kolor ☺ ps.zaslony w tle to tez len ?
OdpowiedzUsuńDzięki Izo :) tak w tle to również len, lniana zasłona.
UsuńHa ha wiedziałam, że kolor Ci się spodoba :)
a jaki ten len cudnie pomięty:)))))))))))))))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne "pomiędzy"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Przepiękny pokrowiec, uwielbiam len i pikowanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:))