dom
jesienne migawki
jesień
listopad
listopad
listopada 02, 2014
choć bury, ponury, pełen melancholii i zadumy...
lubię....
chrzęst suchych liści,
pośpiech gdy uciekam przed mrokiem do domu
dzieci bawiące się w swoich pokojach
słońce, które szybko przemyka po drzewach
ciszę
i bycie z własnymi myślami
otulić się szalem
albo zakopać w pledy
grzać oczy płomieniem świecy
i nie myśleć o niczym
Uściski kochani i aby ten listopad był piękny :)
13 comments
zupełnie tak jak ja... bardzo lubię i oby był taki jak sobie życzymy. cudne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu :) i ściskam
UsuńJa też lubię listopad, za tą zadmę właśnie.
OdpowiedzUsuńNo właśnie... ten cudowny czas refleksji, zadumy, nostalgii :)
Usuńkurcze, Renia, dopiero się zorientowałam, że ty masz łoże z baldachimem! ale fajnie, zawsze o takim marzyłam :)
OdpowiedzUsuńpiękna ta pościel i narzuta w gwiazdeczki.
p.s. a ja za listopadem nie przepadam - może dlatego, że co roku mam w listopadzie KOLEJNE urodziny :)))
To taki bardziej półbaldachim bo tylko przytwierdzone tralki, nie opłaca mi się tego łoża przerabiać na lepsze. Po prostu kolejne będzie z baldachimem i tyle ;-)
UsuńHe he ja mam w listopadzie imieniny i to tego samego dnia co mój synek ;-) za to urodziny mam w najohydniejszym miesiącu w roku, w styczniu brrrrrrr
No tak, mogłam się spodziewać. Łóżko świetne i oprawa również. Jak zwykle położyłaś mnie zdjęciami....ech!
UsuńTeż zawijam się w pledy, trochę wyciszam, ale chyba w głębi duszy czekam niecierpliwie na wiosnę :-)
OdpowiedzUsuńCieplo domu, swiece, herbata, zapacz cynamonu, pieczone jablka, chwile zadumy...listopad...
OdpowiedzUsuńsciskam kochana i wlasnie takiego pieknego listopada cie zycze
A u nas w listopadzie same imprezy rodzinne: urodziny, imieniny no i dwa długie weekendy, podczas których można troszkę się zadumać i odpocząć :-)
OdpowiedzUsuńŚciskam ciepło :-*
Ja też właśnie staram się myśleć o jesieni pozytywnie bo lubię po prostu być w domu, przykryć się kocem i skrywać się w pieleszach domowego ogniska kiedy za oknem plucha ;-) Kocham gwiazdki! Buźka!
OdpowiedzUsuńJa za listopadem nie przepadam, bardzo klimatycznie u Ciebie, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSanseweria w takiej otoczce nabrała nowoczesnego sznytu...az milo na niej zawiscić ,,oko,,
OdpowiedzUsuń