deszcz
fotografie
kolory życia
lato
pracownia
widok z mojego okna
lubię deszcz
lipca 25, 2014
zwłaszcza, gdy upały zaczynają już męczyć, lubię jak krople wody tańczą na wietrze,
lubię tę chwilę przed burzą, ołowiane niebo...
oczywiście lubię najbardziej gdy nie kapie mi na głowę ;-)
i to wszystko oglądam zza okna z kubkiem kawy w ręce ;-)
udanego weekendu kochani :)
27 comments
Wzajemnie, a Ty wpadaj do mnie na candy. Pozdrowionka
OdpowiedzUsuń:)
UsuńChyba każdy woli oglądać takie obrazki z okna :)
OdpowiedzUsuńAle masz cudny kubasek!
Dobrego dnia :)
Kubasek kupiłam u naszej blogowej koleżanki Agnieszki w sklepie "z potrzeby piękna" :)
UsuńA deszcz też czasem bywa miły na zewnątrz, jednak na krótko i gdy jesteś blisko domu :)
Buziaki Elle, leje u mnie jak z cebra ;-)
czasem nawet przyjemnie jest zmoknąć :))
OdpowiedzUsuńJasne... letni deszcz potrafi być bardzo przyjemny.... ja rzadko korzystam z parasola, bo zawsze zostawię go albo w domu, albo w samochodzie, albo w pracowni.... i tak sobie mykam między kroplami deszczu ;-)
UsuńChcialabym juz zobaczyc Twoja kuchnie . Iwona
OdpowiedzUsuńIwono, właśnie ją szykuję by pokazać :)
UsuńU mnie po upalach dzis jest wlasnie tak samo jak u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
U mnie już gorąco :( no ale w końcu czego chcieć... przecież jest laaaatooooo :)
UsuńBuziaki
Ja dzisiaj fotografowałam krajobraz po burzy. Nie mogłam się oprzeć kropelkom wody na zielonych kuleczkach.Świat po deszczu wygląda bajecznie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO tak.... pięknie jest po deszczu, czasami żałuję, że nie mam aparatu fotograficznego w oczach ;-)
UsuńPozdrawiam
Nas na szczęście deszcze omijają puki co :) Ja lubię najbardziej słoneczko, ciepełko, a nawet nie przeszkadza mi jak jest upalnie i duszno!!
OdpowiedzUsuńJa też lubiłam upały, ale odkąd mam problemy z sercem nie jestem już taką amatorką gorąca.... człek się posuwa, że tak powiem ;-)
UsuńAaach, z kubkiem kawy w dłoni nie straszny żaden deszcz i burza:):) Macham ciepło, miłego weekendu!:):)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) u mnie już słonecznie i ciepło te deszcze takie raczej krótkotrwałe, może dlatego tak je lubię :)
UsuńJa też lubię jak dla ochłody trochę deszczu spadnie i podleje mi ogród. U mnie dzisiaj już wrócił upał i podobno ma być tak cały tydzień. :)
OdpowiedzUsuńU mnie znów praży :( wczoraj jak wsiadłam do samochodu to się prawie oparzyłam o dźwignię biegów ;-)
UsuńJa lubię zapach deszczu, mokrej ziemi, wilgoci. Jak byłam małą dziewczynką lubiłam zapach stęchłej piwnicy :)
OdpowiedzUsuńU nas też zanosi się na burzę więc czekam z niecierpliwością bo trudno złapać oddech.
Ściskam
a fuj.... zapachu stęchlizny nie znoszę, ale zapach mokrej ziemi, zieleni po deszczu, a nawet mokrego betonu (jak byłam dzieckiem mieliśmy betonowe chodniki i jakoś tak świetnie pachniały po deszczu)
UsuńLatem uwielbiam deszcz i burze.. :)
ściskam Jollano
Reniu, wczoraj czekałam na deszcz, jak na ukojenie ...a tu jakieś chwilowe kap, kap i dalej w domu żar tropików ;)
OdpowiedzUsuńPolało, popadało, potoki rwącej wody.... i gdzie to wszystko. Jakieś chore to lato, albo upały albo ulewy :( w domu duchota, w pracowni duchota.... tylko trochę oddycham w aucie przy klimie, chociaż w ubiegłym roku zapadłam na poważną anginę z jakimiś astmatycznymi zmianami właśnie przez klimę.
UsuńŚciskam :)
u mnie podobnie jak u Kamili...na szczęście coś w nocy popadało..i dziś słonko ...jeszcze za chmurką...kocham deszcz.....i kocham siedzieć wtedy na tarasie z kubkiem kawki..i szydełkiem w reku:)))
OdpowiedzUsuńAno właśnie kochana na tarasie... ja się błąkam po dusznym mieście na szczęście w aucie, bo nie wyobrażam sobie korzystania z komunikacji miejskiej przy takich odległościach.... choć kocham lato to w tym roku mam dość... właśnie przez upały :(
Usuńuściski qreczko :)
Reniu, ja też tak lubię... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Oj, przydałby się... Niby trochę polało, niby już chłodniej, ale u mnie w mieszkaniu ciągle za gorąco i nie wystudzone jeszcze..
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń