lubię deszcz

zwłaszcza, gdy upały zaczynają już męczyć, lubię jak krople wody tańczą na wietrze,  lubię tę chwilę przed burzą, ołowiane niebo... ...

zwłaszcza, gdy upały zaczynają już męczyć, lubię jak krople wody tańczą na wietrze, 
lubię tę chwilę przed burzą, ołowiane niebo...


oczywiście lubię najbardziej gdy nie kapie mi na głowę ;-)



i to wszystko oglądam zza okna z kubkiem kawy w ręce ;-)



 
 udanego weekendu kochani :)

You Might Also Like

27 comments

  1. Wzajemnie, a Ty wpadaj do mnie na candy. Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba każdy woli oglądać takie obrazki z okna :)
    Ale masz cudny kubasek!

    Dobrego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kubasek kupiłam u naszej blogowej koleżanki Agnieszki w sklepie "z potrzeby piękna" :)

      A deszcz też czasem bywa miły na zewnątrz, jednak na krótko i gdy jesteś blisko domu :)

      Buziaki Elle, leje u mnie jak z cebra ;-)

      Usuń
  3. czasem nawet przyjemnie jest zmoknąć :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne... letni deszcz potrafi być bardzo przyjemny.... ja rzadko korzystam z parasola, bo zawsze zostawię go albo w domu, albo w samochodzie, albo w pracowni.... i tak sobie mykam między kroplami deszczu ;-)

      Usuń
  4. Chcialabym juz zobaczyc Twoja kuchnie . Iwona

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie po upalach dzis jest wlasnie tak samo jak u Ciebie :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie już gorąco :( no ale w końcu czego chcieć... przecież jest laaaatooooo :)

      Buziaki

      Usuń
  6. Ja dzisiaj fotografowałam krajobraz po burzy. Nie mogłam się oprzeć kropelkom wody na zielonych kuleczkach.Świat po deszczu wygląda bajecznie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak.... pięknie jest po deszczu, czasami żałuję, że nie mam aparatu fotograficznego w oczach ;-)

      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Nas na szczęście deszcze omijają puki co :) Ja lubię najbardziej słoneczko, ciepełko, a nawet nie przeszkadza mi jak jest upalnie i duszno!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubiłam upały, ale odkąd mam problemy z sercem nie jestem już taką amatorką gorąca.... człek się posuwa, że tak powiem ;-)

      Usuń
  8. Aaach, z kubkiem kawy w dłoni nie straszny żaden deszcz i burza:):) Macham ciepło, miłego weekendu!:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) u mnie już słonecznie i ciepło te deszcze takie raczej krótkotrwałe, może dlatego tak je lubię :)

      Usuń
  9. Ja też lubię jak dla ochłody trochę deszczu spadnie i podleje mi ogród. U mnie dzisiaj już wrócił upał i podobno ma być tak cały tydzień. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie znów praży :( wczoraj jak wsiadłam do samochodu to się prawie oparzyłam o dźwignię biegów ;-)

      Usuń
  10. Ja lubię zapach deszczu, mokrej ziemi, wilgoci. Jak byłam małą dziewczynką lubiłam zapach stęchłej piwnicy :)
    U nas też zanosi się na burzę więc czekam z niecierpliwością bo trudno złapać oddech.
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a fuj.... zapachu stęchlizny nie znoszę, ale zapach mokrej ziemi, zieleni po deszczu, a nawet mokrego betonu (jak byłam dzieckiem mieliśmy betonowe chodniki i jakoś tak świetnie pachniały po deszczu)
      Latem uwielbiam deszcz i burze.. :)

      ściskam Jollano

      Usuń
  11. Reniu, wczoraj czekałam na deszcz, jak na ukojenie ...a tu jakieś chwilowe kap, kap i dalej w domu żar tropików ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polało, popadało, potoki rwącej wody.... i gdzie to wszystko. Jakieś chore to lato, albo upały albo ulewy :( w domu duchota, w pracowni duchota.... tylko trochę oddycham w aucie przy klimie, chociaż w ubiegłym roku zapadłam na poważną anginę z jakimiś astmatycznymi zmianami właśnie przez klimę.

      Ściskam :)

      Usuń
  12. u mnie podobnie jak u Kamili...na szczęście coś w nocy popadało..i dziś słonko ...jeszcze za chmurką...kocham deszcz.....i kocham siedzieć wtedy na tarasie z kubkiem kawki..i szydełkiem w reku:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano właśnie kochana na tarasie... ja się błąkam po dusznym mieście na szczęście w aucie, bo nie wyobrażam sobie korzystania z komunikacji miejskiej przy takich odległościach.... choć kocham lato to w tym roku mam dość... właśnie przez upały :(

      uściski qreczko :)

      Usuń
  13. Reniu, ja też tak lubię... :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj, przydałby się... Niby trochę polało, niby już chłodniej, ale u mnie w mieszkaniu ciągle za gorąco i nie wystudzone jeszcze..

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń