Tak, czasem trzeba zwolnić, podarować sobie coś co się lubi.
Dziś lekkie śniadanie w postaci gofrów. Ingrediencje dostępne w zasadzie zawsze. Gofrownica, dżem malinowy, chwila zamieszania w kuchni i pyszne śniadanko gotowe.
Można jeszcze podać gofry w wersji niesłodkiej, z pastą jajeczną, twarogiem na ostro (ja szczególnie uwielbiam twarożek z koncentratem pomidorowym, czosnkiem i przyprawami).
Przepis już kiedyś podawałam, mam niezawodny i prosty, ciasto prawie jak naleśnikowe tylko z dodatkiem piany z białek i proszku do pieczenia:
2 szkl. mąki
2 szkl. mleka
1 łyżka proszku do pieczenia
1/3 szkl. oleju
2 jajka, żółtka oddzielić od białek
Rozgrzać gofrownicę.
Wszystkie składniki oprócz białek ubić mikserem na gładką masę. Białka ubić na sztywną pianę (ja dodaję szczyptę soli, ponoć ułatwia ubijanie). Delikatnie wymieszać z ciastem.
Piec na rumiano 2-3 min.
Studzić na kratce (ja używam stojaka do tostów).
No i wcinać z czym się lubi.
Miłej niedzieli i góry pysznych gofrów!!!!!
25 comments
dziś taki dzień, że należy sobie dogadzać i to od samego rana!
OdpowiedzUsuńu mnie królują rogale ;)
miłego świętowania!
i je ja miałam w tamtą niedziele gofry, i mam przepis z budyniem, może spróbujesz?:)
OdpowiedzUsuńChętnie spróbuję, już podejrzałam przepis :))
UsuńPozdrawiam
mniam mniam apetyczne te Twoje goferki
OdpowiedzUsuńPycha. Świetny pomysł na niedzielne śniadanko.
OdpowiedzUsuńAle pyszności :) smacznego!
OdpowiedzUsuńOjej, ale śniadanie. Ja jeszcze nigdy nie jadłam gofrów na śniadanie. Wiele straciłam:-( Twoje wyglądają doskonale. Ślinotok mam juz dobrą chwilę;-) Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli:-)
OdpowiedzUsuńMoze wreszcie zakupie gofrownice :) pycha, ostatni raz gofry jadlam we w pazdzierniku :) tradycjnie nad morzem ;)
OdpowiedzUsuńA takie na sniadanko to bym chyba codziennie chciala.pozdrawiam
Pyszne, słodkie śniadanko. Miłej niedzieli, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńz tą solą to prawda, ułatwia ubijanie białek;-)) a goferki mieliśmy wczoraj po południu do kawy... mniam. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle smakowicie! Gofry bardzo lubię na ciepło :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysl z wytrawnymi dodatkami. Musze speóbować.
Pozdrawiam cieplutko.
pyszności - ja wczoraj dogadzałam sobie goframi, trzeba będzie "odpokutować" na bieżni:)
OdpowiedzUsuńbuziaki,
Marta
Pyszny poranek mialas :)
OdpowiedzUsuńusciski
Mmmm, nabrałam chętki na gofry :)
OdpowiedzUsuńAleż mi ślinka poleciała;-)
OdpowiedzUsuńcałuski
właśnie uświadomilam sobie,że dawno nie pieklam gofrów....
OdpowiedzUsuńBardzo smakowicie u Ciebie dzisiaj!
Pozdrowionka
O taak, jeden z moich ulubionych deserów:)
OdpowiedzUsuńA wersji "nie słodkiej" jeszcze nigdy nie próbowałam, chyba nadszedł czas, aby to zmienić!
mniam! ależ mi się zachciało takich gofrów właśnie teraz, a tutaj szans nie ma , bo w pracy siedzę;/
OdpowiedzUsuńdobrego tygodnia Tobie życzę:)
buziaki
przepis wypróbuje
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ag
PYSZNE!
OdpowiedzUsuńwypróbowałam wczoraj wieczorem po przeczytaniu posta. chrupiące. dodałam łyżkę cukru. Świetne ciasto!!!!
Dzięki
No.... z tym cukrem to super pomysł. Dzięki jerzy_nko!
UsuńSuper Dziewczyny. Proste pomysły bywają najlepsze, ale jak widać i ja przy okazji czegoś nowego się nauczyłam, tu budyń, tu cukier..... by smaczne było jeszcze smaczniejsze :)))
OdpowiedzUsuńŚciskam Was!!!!
Koniecznie muszę kupić gofrownicę. Już jakiś czas temu miałam zamiar nabycia takiego "słodkiego" sprzętu, ale wypadło z głowy.Takie gofry to fajna przekąska, albo sniadanie, także dla mojej Natalki. Potrzebuję nieco urozmaicenia , odmiany po naleśnikach i racuchach.
OdpowiedzUsuńWypróbowałam wiele przepisów na gofry i żaden nie miał tego czegoś.....wypróbowałam ten i jest super.Dzięki.
OdpowiedzUsuńMmmm, uwielbiam gofry.
OdpowiedzUsuńTylko ze ja robie takie "dietetyczne", na mace pelnoziarnistej. Polecam:)
Pozdrowienia:)