nie daję się jesieni

Zupełnie... kolory  opanowały moje wnętrze i zewnętrze. Zresztą po kilku jesiennych dniach zrobiło się pięknie, słonecznie, ciepło. Można ...

Zupełnie... kolory  opanowały moje wnętrze i zewnętrze.

Zresztą po kilku jesiennych dniach zrobiło się pięknie, słonecznie, ciepło. Można więc nacieszyć się  złotą jesienią.

Po kolorowych sowach wpadły mi w ręce kolorowe włóczki. Zaczęłam robić pled dla Małgosi, ale patrząc na ilość włóczek powstanie pewnie jeszcze kilka malutkich. Te paseczki wciągnęły mnie jak orzeszki czy inne chrupaczo-uzależniacze :)

Zającowa dostała nowy sweterek, a przy okazji zrobiłam wąsate poduszki.
Jedna z berecikiem, z antenką i muszką.
Druga z krawatem.
Do nowego wystroju dzieciowego pokoju będą pasowały idealnie.
Berecikowa do pokoju Małgo, z krawacikiem do Witka.
Len fajnie komponuje się z koronkami i falbankami, ale to taka nadprogramowa produkcja.
Jakoś tak omijam szarość lnu, a w zasadzie mam ochotę na połączenie go z kolorowymi tkaninami.

No i jeszcze pyszne ciasto marchewkowe, które w końcu udało mi się zrobić.
Do miłego.... cały czas pamiętam o tutku na  laptopowe ubranko, muszę wyskrobać trochę czasu na przygotowanie go, tak więc jeszcze trochę cierpliwości plijjjjjssss :))))

You Might Also Like

33 comments

  1. Jesień,jaka jesień???
    Jest pięknie,słonecznie i radośnie!
    A te kolory u Ciebie mówią same za siebie.
    Cudne!
    Kolorowego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie.... jaka jesień, u mnie wciąż lato :)))

      Uściski

      Usuń
  2. Cudne kolorki. A ten kubasek, lekko obity , przecudniasty i w kolorze, i w klimacie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmm... Takie ciasteczko z mleczkiem,pięknym pledzikiem przykryta zjadłabym z ogromną ochotą:). Prześliczne energetyczne barwy u Ciebie! A jadłaś już kiedyś chlebek bananowy? To jest dopiero poezja smaku:)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale to wszystko jest ślicznie dobrane i te kolory ,pozdrawiam i lecę dalej cieszyć oczy .

    OdpowiedzUsuń
  5. Nawet jesień w takich kolorach niestraszna :-)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  6. jesień wśród takich pięknych kolorowych przedmiotów to czysta przyjemność :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej jakie cuda u Ciebie i tak optymistycznie z tymi kolorkami:) podoba mi się bardzo:))) ja właśnie zaczynam szydełkować:) bardzo podoba mi się ten pled i lniane dodatki:)))
    wspaniale to wszystko skomponowałaś w kolażach zdjęciowych.
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama radość dla oczu. U Ciebie niezależnie czy biel sama czy kolorowo , to zawsze pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudo kolorki, świetne zdjęcia :))))Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. świetne paski i szklaneczki! , len bardzo lubię
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  11. po prostu takie rzeczy że szczena opada :-)))

    gratuluję pomysłów i talentu :))

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudnie:) Boskie kolory i boskie poduchy:)

    OdpowiedzUsuń
  13. kolorowy zawrót głowy ;) :P ale jakże teraz potrzebny!
    jak ja lubię lentilki!!! zaraz chyba polecę sobie kupić do kawki :)
    Buziak Reniu!

    OdpowiedzUsuń
  14. szydełko wciąga, to taka zabawa kolorami.
    Śliczności pokazałaś.
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciacho marchewkowe robilam tylko raz, ale pamietam jakie bylo pyszne:)
    Podusie sa urocze zwlaszcza te wasacze. Woreczki tez wpadly mi w oko:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. jej, jakie to wszystko urocze!
    poduszki z wąsami - super pomysł! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciasto marchewkowe!!!!! Moje ulubione:):):) Ja jeszcze przekładam je kremem:)
    Kolorki pledzika są obłędne, ah gdyby tak mi się trafiły takie wełny....
    Lniane podusie i woreczki jak zawsze zachwycają!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. ALeż kolorowo u Ciebie Reniu!!!LUX!!

    Gdybym miała tak kolorowo wokół siebie ,pewnie ta parszywa grypa by mnie nie dopadła:):)

    Pledem bym sie otuliła ,uwielbiam....a kubas emaliowy cudo!!!

    A ja poczyniłam właśnie dwa żywe w kolorach filcowe notesy ,pomarańcz az daje po oczach,ale taki lubie!

    Sciskam!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Tak kochane! Te kolorki to sposób na zachowanie lata. Sama się sobie trochę dziwię, bo ja raczej z tych co szarości, burości, kolory ziemi i czerń.... a tu taka eksplozja.

    Ciasto marchewkowe to nowość w mojej kuchni, nie wiem jak mogłam tyle lat żyć i nie jeść czegoś tak pysznego.
    Ila, chlebka bananowego też spróbuję słyszałam, że pyszota.

    Myszko wełenki to zbieranina. Dużo dostałam od Jolanny i wreszcie-nareszcie coś fajnego z nich będzie.

    Dzięki, dzięki, dzięki wszystkim za miłe słowa, odwiedziny i uściski rozsyłam :))))

    OdpowiedzUsuń
  20. Zgarniam dla siebie ciasto i drażetki:)
    Z Twoimi kolorami żadna jesień nie straszna, u mnie dopiero teraz wieczorkiem pada, ale już na jutro znów zapowiadają słońce - jak na razie nie jest źle, oby tak dalej
    pozdrawiam kolorowo
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  21. Sliczne zdjecia.
    Ciasto marchewkowe - lubię szczególnie zimową porą.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. oj bombowo i miło zarazem, jakby się było w środku lata i chciało się iść na spacer po plaży a w ręku kolorowy pledzik, zeby się gdzieś rozpłaszczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wąsate poszeweczki świetne!Idealne do dziecięcych,kolorowych pokoików :)

    Pozdrawiam znad chrupaczuzależniacza- popcornu!

    OdpowiedzUsuń
  24. Reniu-a co za problem z tą jesienią-przyjdzie i pójdzie -najważniejsze,że jestes zdrowa,masz energię i zapał do pracy.Ciasta wypiekasz,kawę parzysz i..cudA SZYJESZ ,JAK ZAWSZE.Len ,choc piękny i tak przez nas ukochany momentami może znużyc monotonia i chce się koloru.A taki pledzik do wykonania na szydełku to świetna sprawa bo nie za bardzo trzeba nad nim myslec,mierzyc-lubie takie odpoczywajki od precyzyjnych prac.pozdrawiam z ciepełkiem.

    OdpowiedzUsuń
  25. Pięknie i kolorowo :) Zdjęcia wspaniałe! A ciasto marchewkowe, mniaaam - uwielbiam :))

    OdpowiedzUsuń
  26. zgadzam się, len w połączeniu z falbankami i koronkami wygląda obłędnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak zawsze pieknie u Ciebie
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Ciacho - jak i wszystko u Ciebie takie smakowite i kolorowe :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jak u ciebie kolorowo! Aż miło zagościć... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo piekny kocyk!!! Robilam fale... tez mnie to wciagnelo :-) Bardzo piekna fotogaleria... piekne kolory! A to ciasto... hm, ide marzyc o pysznym ciastku i wpadne jeszcze do sowek :-) Pozdrawiam, Jolana

    OdpowiedzUsuń