Wiosna i słońce budzi potrzebę koloru. Dziś tak po prostu same wpadły mi w ręce kolorowe ołówki, zaraz potem kolorowe butelki... i... słońce spojrzało przez kolorowe szkło :))
W moim najbliższym otoczeniu mam barwy stonowane, zgaszone, kolory ziemi... odcienie bieli, czerni.... pewnie dlatego od czasu do czasu ulegam urokowi kolorów :)
Jakiś czas temu wyprodukowałam sobie taki herbaciany set. Trochę zaczęły mnie drażnić kolorowe puszki po herbatach. Zwłaszcza, że puszki były stare, ich zawartość ciągle się zmieniała i zmienia, a ja po prostu zapominam co jest w środku :)
Farba tablicowa ujednoliciła kilka z nich, drewnianą skrzyneczkę na herbaciane akcesoria i mam przynajmniej jakie takie pojęcie co w czym jest.
W ramach recyclingu wykorzystałam także kilka puszek po kocich karmach tudzież innych spożywczych produktach.
Mała rzecz, a cieszy :)))
Życzę pięknego, wiosennego tygodnia, choć nocny mrozik jeszcze trzyma....
Kolor i recycling
Reviewed by Renata
on
marca 07, 2011
Rating: 5
49 comments
rewelacyjny efekt! Bardzo mi się podobają te przemalowane puszki. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplo :)
mnie też ostatnio ciągnie do kolorów, choć tak jak u Ciebie, wokół mnie kolory ziemi. Pozdrawiam słonecznie!
OdpowiedzUsuńTeż czasem lubię dodać sobie koloru :) a recyklingowe pomysły bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł :) a gdzie nabywa się takową farbę tablicową ???
OdpowiedzUsuńTa farba do tablic to super sprawa!!!
OdpowiedzUsuńA butelki mają takie wakacyjne kolory:)
Czasem z takich prostych rzeczy wychodza takie cudenka!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł.sesja również bardzo klimatyczna.pozdrówka-aga
OdpowiedzUsuńcoś mnie zaraz trafi internet chodzi mi jak chce :/ ale udało się obejrzeć twoje fotki :)
OdpowiedzUsuńtez takie kolorki ostatnio za mną chodzą - i nawet poczyniłam niejakie nabycia z tego powodu :)
recykling fajny, tez miałam pewien pomysła w tym względzie, ale - szkoda że te farby w duzych pojemnosciach na ogół są i nie opłaca mi się kupować :)
Pozdrawiam!
Piękne ołówki!
OdpowiedzUsuńChyba miałam takie kiedyś.
Śliczne fotki.
Pozdrawiam ciepło.
Alez kolory :)Swieta sprawa z Ta farba, fajne efekty. Twoj set herbaciany jest swietny, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż łakniemy tych kolorków!!
OdpowiedzUsuń...I słońca...i wiosny...
Mnie teraz cieszy kazdy promyk słońca...każdy przybliża wiosnę!
Pięknie u Ciebie,szkło i światło-cudnie!
Pozdrowienia ślę!
Jejku, jak ja kocham Twoje pomysły, aranżacje, zdjęcia... :)) Cudnie tam u Ciebie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam!
Bardzo mi brakuje tych pięknych kolorów ..A u Ciebie tak cudownie świetliście no i pomysł na puszki super :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń:) miłego dnia Alizee:) jestem fanką farby tablicowej!:)super secik!
OdpowiedzUsuńrecykling pełną parą
OdpowiedzUsuńa te kolorowe butelki w słońcu - miodzio
pozdrawiam serdecznie
ps- nadal porównuję i szukam opinii o tych dwóch maszynach, ale chyba wkrótce kupię którąś, bo praca czeka :)
dzięki za pomoc :*
Cudowne inspiracje :))
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie życząc dobrego tygodnia :)
Super genialny pomysl z Twoim herbaciakiem! I te puszki... no po prostu super! Najlepsze to to, ze mozna po nich pisac. A, farbe tablicowa mam gdzies jeszcze... ;O)
OdpowiedzUsuńU mnie to cos mnie bierze na jasnosc, jasnosc....! Bialy, bezowy.... bialy, bialy....
Pozdrawiam Cie goraco!
Dagi :)
Dziękuję Dziewczyny za miłe słowa :)))
OdpowiedzUsuńUshii te farby są w półlitrowych opakowaniach. Pojawiły się teraz wodne, 2 lata temu jak malowałam Małgosi tablicę w pokoju kupiłam taką okropnie śmierdzącą.
Kasiu jestem ogromnie ciekawa co wybierzesz, pochwalisz się mam nadzieję :))
Dagi biały, bielszy, najbielszy, ecru... tak, tak, to też lubię :)
Ściskam Was mocno :))
I to mi się podoba !!!
OdpowiedzUsuńKolorki i przemalowane puszki :-)
Dziękuję za inspirację !
Uściski.
Piękne kolorowe zdjęcia!! Te ołówki i butelki są super!!
OdpowiedzUsuńŚwietnie "zrecyklingowałas" puszeczki!
Pozdrawiam
Kolory bajeczne, pieknie slonko przez nie przechodzi.
OdpowiedzUsuńA puszki pomalowane ta cudna farba ktorej jeszcze nigdy nie uzywalam sa swietne.
Pozdrowionka sle
Świetny pomysł, niepowtarzalny efekt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Pomalowane puszki...rewelacja. Gratuluję pomysłu:)))
OdpowiedzUsuńPomalowane puszki...rewelacja. Gratuluję pomysłu:)))
OdpowiedzUsuńPiękne kolory mają Twoje ołówki, czyżbyś zamierzała coś naszkicować nimi w przyszłości?:)
OdpowiedzUsuńPozdrówki
Piękne zdjęcia, refleksy kolorowego szkła są cudowne
OdpowiedzUsuńWitaj Renato, te puchy są obłędne !!!! I powiem Ci że ja już od jakiegoś czasu szukam tej farby tablicowej i znaleźć nie mogę . Podpowiesz gdzie taką dostać ...
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Muszę sobie taką farbę w końcu sprawić - świetne wykorzystanie! :) i kolorki piękne - butelek i ołówków :)
OdpowiedzUsuń:*
Renatko przywołuj Kochana tę wiosnę kolorkami - przywołuj, bardzo mi jej potrzeba.
OdpowiedzUsuńściskam mocno
Więc chodź pomaluj mój świat , na żółto i na niebiesko...
OdpowiedzUsuń((((((((((;
Znakomity pomysł na puszki- klasyka przez wielkie K, w połączeniu z Praktycznością przez wielkie P. Uścisków moc serdecznych posyłam
Iwona
Puszki wyglądaja super. Ja mam bardzo dużo takich i jeszce po mleku córki ale brak czasu na ich metamorfozę :)
OdpowiedzUsuńCzarny kolor fajnie wygląda.
pozdrawiam i dziękuję za meila z instrukcją :)
buziaki
Ślicznie, kolorowo i bardzo pomysłowo. Gratuluję!!!
OdpowiedzUsuńKasandro, farbę tablicową kupuję w sklepie fluggera, ale myślę, że można też kupić innych firm.
OdpowiedzUsuńPoszperaj trochę w necie, popytaj w sklepach z farbami :))
Ściskam :)
Świetny pomysł z tymi puszkami wygląda ciekawie i jednocześnie jest praktyczne:) Butelki sa cudne w moich ulubionych kolorach.
OdpowiedzUsuńPiękna ta matowa czerń ! Prześlicznie to sobie wymyśliłaś z tymi puszeczkami. Ja niestety nie mam kota to i puszek niestety :(((
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo gorąco i kobieco w Dzień Kobiet !!!!
Fajny pomysł z puszkami pozwolę sobie zgapić ;), bo właśnie dziś zakupiłam w innym celu farbę tablicową (dla zainteresowanych koszt. 55zł/0,5l Syntilora od ręki w Leroy Merlin)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
13ka
Pomysł na wykorzystanie tablicowej farby rewelacyjny. Na bieżąco możesz uaktualniać opis zawartości pojemniczków.
OdpowiedzUsuńFlirt promieni słonecznych z bajecznie kolorowym szkłem zachwycający.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Megunia, puszki mogą być po groszku, kukurydzy, fasolce, brzoskwiniach.... sporo jest niekocich puszek :))
OdpowiedzUsuń13-ko zgapiaj ile wlezie, nie wiem czy za fluggera nie płaciłam mniej...
Penelopo, no właśnie o to chodziło :))
Ściskam :)
Te pomysły to fantastyczny dowód na to, że osiągnięcie oryginalnego efektu nie musi ciągnąć za sobą ogromnych kosztów;)
OdpowiedzUsuńHerbaciany zestaw mnie powalił! Ja jak chciałam zaadaptować puszkę, to wyszłam z tego z bandażem na ręce;(
OdpowiedzUsuńI te landrynkowe kolorki - super!
super pomysł z tymi puszkami!!Lubie robić coś z niczego...
OdpowiedzUsuńKochana!
OdpowiedzUsuńJesteś skarbnicą pomysłów,a Twój blog ich kopalnią! Zastanawiam się czy sprzedają taką farbę w mniejszych opakowaniach, bo siedzę teraz w kuchni i wilczym wzrokiem "obczajam" co mogłabym stuningować :D
Kolorowe zdjęcia naprawdę natychają wiosennie!
A co do jednego z poprzednich postów, to mam wyznanie.... Renatko! Kocham Twą kuchnię! (kredens+black+white)
Pozdrawiam!
Kolory przepiękne! Aż chce się oglądać i oglądać...
OdpowiedzUsuńHi there! Thanks for commenting on my blog and putting me on your blogroll!
OdpowiedzUsuńBeen looking through your blog, beautiful! A lot of lovely images..I will put you on my blogroll too, and follow you,
The translation from polish to norwegian is hilarious...:))
Have a great evening!
Ingrid :)
Pięknie ,wiosennie a te puszki super pomysł bardzo mi sie podobają:) śledze Twoj blog ,bardzo czesto jestem tu na kawce:) pozdrawiam Monia podziwiam Twoje prace
OdpowiedzUsuńAleż u Ciebie kolorowo i wiosennie. Piękne zdjęcia zrobiłaś. Uchwyciłaś tak naturalnie te kolory .Super.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z puszkami. Godny do skopiowania;-)))) Oczywiście jeżeli można.
Pozdrawiam
jakie żródło inspiracji, twój blog to pradziwa kopalnia wiedzy dt projektowania:) DZIĘKUJĘ!!!
OdpowiedzUsuńcieszą oczy kolorem i ołówki i butelki brakuje juz wiosny koloru mam nadzieje że szybko nas odwiedzi
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Monika
świetny pomysł z tymi pomalowanymi puszkami , od raz się ciekawiej prezentują.Chyba zgapię ten pomysł, bo puszek po psiej karmie u mnie od groma i zazwyczaj wszystkie lądują w koszu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło choć za oknem szaro-buro:(