Raz, dwa, trzy... wychodź ty...

Niedobór słońca, a w zasadzie prawie jego brak niestety mocno odczuwam. Tak burej zimy nie pamiętam od dawna. Niby jest trochę śniegu, lekki...

Niedobór słońca, a w zasadzie prawie jego brak niestety mocno odczuwam. Tak burej zimy nie pamiętam od dawna. Niby jest trochę śniegu, lekki mróz, ale jakoś tak fe....

Tym mocniej chce się wiosny, a tu nawet moje hiacynty coś niechętnie wychylają główki. No nie.... mam nadzieję, że one nie dadzą się.

Na poprawę nastroju drożdżówki z serem według przepisu Elisse. Nie robiłam nigdy drożdżówek, w ogóle mam małe zaufanie do drożdży, ale wyszły pyszne i dziś zrobiłam powtórkę.



Hiacyntom zafundowałam skrzyneczkę z numerkami. Robiłam ostatnio szablony takich stylowych cyferek, no a wiadomo jak się człek czegoś uczepi, to chodzi i smaruje na czym się da ;-)

Skrzyneczka znajdzie swoje miejsce w mojej graciarni jako pojemnik na farby.

Woreczki też dostaną jakąś pachnącą zawartość. Oba "zrobione" są pisakami do tkanin.

No i takie marne coś wychyliło łebek z zielonego kokonika. Czy coś takiego może zapowiadać wiosnę?????

Wiem, wiem.... że to dopiero początek lutego... ale przydałoby się choć odrobinę tego świeżego życia :))

Pozdrawiam Was serdecznie :))

You Might Also Like

48 comments

  1. fajna ta skrzyneczka.i czerwony kolor moj ulubiony.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie tam marne? Moich nie widziałaś:)))
    Woreczki i skrzyneczka - jak to nie wiele trzeba żeby cosik pięknego wymodzić!

    Słoneczne pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Alizze, u mnie debiut drożdżówkowy również zakończony sukcesem ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie martw sie, poczatek lutego to nie poczatek grudnia. Do wiosny juz niedaleko:) Natomiast jesli Ci brakuje sloneczka to zapraszam do mnie, tam w ostatnim posciku jest go troche:):) A, i jeszcze chcialam Ci powiedziec, ze bardzo fajne te szabloniki i skrzyneczka, i rownie bardzo mi sie podobaja hiacytny w sloikach!
    Pozdrawiam cieplutko:)
    PS. Podkradlam jedna buleczka - pycha:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiosna już tuż,tuż...jeszcze tylko dwa miesiące...Alizee uchyl rąbka tajemnicy gdzie można kupić ten czerwony komplecik w kropeczki?
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Te czerwone cudeńka w kropeczki bardzo mi sie podobają.Tak wesolutko się zrobiło.
    Bułeczkę bym zjadła!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Majowababciu, ja też lubię czerwień i białe kropy :)
    Skrzyneczkę kupiłam z mandarynkami w Lidlu.
    Myszko... no to może w ogóle taki sort, bo i hiacynty kupowałam w Lidlu ;-)
    Kamila, ale te Twoje drożdżówki pyyyyyszne :)
    deZeal smacznego, zapraszam na bułeczki, a po słońce chętnie się wybiorę do Ciebie :))
    Colorina, te czerwoności w Leclercu, jak dla mnie zawsze niezawodny jeśli chodzi o udane zakupy.

    Ściskam Was i dziękuję za miłe odwiedziny :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Aagaa :)) miło mi, ja też uwielbiam grochy i kropy :) Na bułeczki zapraszam :))

    Ściskam Cię

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę, że jest więcej osób, które już marzą o wiośnie i słońcu...
    Ja to nawet ostatnio z braku słońca to straciłam wenę do szycia i w ogóle dni jakoś tak monotonnie płyną.
    Skrzyneczka świetna, bardzo ładny szablon.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. wiosna juz tuz tuz bo u mnie juz w ogrodzie zakwitly pierwsze krokusy :) a hiacynty to wlasnie maja chyba to do siebie ze zeszloroczne albo dwu letnie nie chca tak pieknie kwitnac jak te co sie kupuje pierwszy raz

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochana u mnie podobnie - brak słońca doskwiera coraz bardziej, a marzenia o wiośnie i ciepełku na zewnątrz są coraz bardziej odległe. Na hiacynty dawno miałam ochotę, na pewno sobie je sprawię, może one trochę uwiośnią moje 4 kąty :) pozdrawiam cieplutko, nie daj się zimowej aurze:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kochana te kolory - czerwień, delikatny róż hiacynta - juz mi lepiej :)
    U mnie słońce świeci, ale infekcje wkradły sie do domu i ze spacerów nici :(
    Szablony cyferek - rewelacyjne !!
    Bardzo Ci dziękuje za odpowiedz w sprawie maszyny - teraz już jestem pewna, że moja 'choroba' jest uzasadniona :)
    Przytulam i byle do wiosny :***

    OdpowiedzUsuń
  14. tak..a u mnie juz przekwitły..schowam cebulki na drugi rok..ah..gdzie te słonce...

    OdpowiedzUsuń
  15. Wszędzie dzisiaj ciasta, ciasteczka na blogach....a u mnie pusto, zapasy się skończyły a chcę słodyczy!!! Chyba idę coś upiec :)

    A teraz DZIĘKUJĘ za kolory, za tę czerwień w groszki :)
    W Leclercu mówisz? Oj trzeba poszukać...marzę o takich kubeczkach :)
    Ja też chcę już wiosny :)
    Jeszcze troszkę musimy poczekać :)
    Aaa...skrzyneczka fajniutka i te woreczki tyż :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. tez sie dopisuje na slonce :)Rany, znow bylam w sklepie i o hiacyntach zaomnialam.....
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj narobiłaś mi smaku tymi bułeczkami;)skrzynka śliczna,niby niewiele a taki efekt!.Hiacynty u mnie kwitną w pełni ale zapach taki mocny,że aż kręci w nosie.
    Co prawda ostatnio na brak słonka nie narzekam ale mrozy też są niezłe.
    Oby do wiosny!
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  18. moje tez taka bida z nędzą choc kupione w dobrej kwiaciarni(może pani kwiaciarka też w lidlu kupiła :P)
    ale pachną obłędnie-może i Twój będzie

    cudnie wyszły te cyferki od szablonu

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam podobne czerwone kubeczki i bardzo je lubię. Jak tylko sobie na nie popatrzę to dodają mi energi. Zapowiedź nadchodzącej wiosny w kwiatuszku już jest i nawet jak przyjdą jeszcze lutowe śniegi to już bliżej wiosny niż dalej.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie - Iza.
    http://domowyzakatek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. smakowite drożdżówki, cudne kropeczki ,
    hodowla hiacyntów u ciebie.
    Również czekam na słonko, nie musi byc wiosna ,ale proszę o słonko

    OdpowiedzUsuń
  21. Drożdżówki wyglądają smakowicie i ładnie im w towarzystwie czerwieni. Uwielbiam grochy duże i te tyci tyci.
    Nie wiem dlaczego ale patrząc na Twoje kubeczki nabrałam ochoty na ciepłe mleko:))
    Zjęcie z rozkwitającym hiacyntem jest przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  22. i groszki groszki groszki...u nas tez hiacynty sloikowe wiosne wolaja...moze jak tak nas wiecej zawola to szybciej przyjdzie?

    OdpowiedzUsuń
  23. Ależ ładnie tam u Ciebie, normalnie wiosnę poczułam! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak piszesz ze poradzilas sobie z drozdzowym to ja tez sprobuje.
    Numerki fajnie wyszly, a takich pisakow nigdy nie uzywalam, chyba czas to zmienic.
    Pozdrawiam slonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Teraz to już do wiosny bliżej niż dalej a ta czerwień jest bardzo energetyzująca. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Moje hiacenty też się coś zbuntowały.Za to masz wspaniałe zdjęcia, takie ciepłe, klimatyczne. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  27. mmm to pierwsze zdjęcie takie energetyczne :) w taki mroźny dzień aż miło popatrzeć :) pozdrawiam, Julia

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale u Ciebie zrobiło się wiosennie.Masz piękny kubeczek i miseczkę ach jak ja lubię ten kolor. Skrzyneczka cudna a drożdżówka marzenie aż poleciała mi ślinka;-))))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Wygląda niezwykle smakowicie, trzymam kciuki za kwiaty, moje też się nie spieszą :((

    OdpowiedzUsuń
  30. Na poprawę nastroju te kropeczki idealne :))
    Też tak mam - na smutki najlepiej zająć się twórczą pracą. Dobry pomysł i już humor lepszy. Ładne kształty mają Twoje szabloniki. W takich skrzynkach też trzymam farby, aż w trzech :)))
    Ściskam i byle do wiosny.

    OdpowiedzUsuń
  31. ojoj! grochy! groszki wszędzie! bardzo tu ładnie:) chylę czoła:)
    www.groszkowomi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  32. Piękne grochy i skrzyneczki , a że niby marnie na zewnątrz na to śpiewam zawsze : jeszcze będzie przepięknie , jeszcze będzie normalnie ....
    czasami pomaga , uściski .

    OdpowiedzUsuń
  33. fajne ta skrzyneczka. I groszki, moje ulubione - hihi, ładnie żeśmy się zgrały, bo ja mam post tez z czerwonymi groszkami do opublikowania :)

    dawno mnie u Ciebie nie było (jak u wszystkich :( niestety), piękny ten kredens, pamiętam go jeszcze z WM...
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  34. Wszystko wygląda smakowicie! Krówka wywołuje uśmiech :) Moje hiacynty też się nie spieszą aby cieszyć oczy! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  35. Oj wszystkie blogowiczki czakają na wiosnę, i my też hiacyntowo sie zrobiłona blogach :)

    Pozdrawiamy

    www.kobiecepasje.pl

    OdpowiedzUsuń
  36. Ach te kropy na czerwonych kubasach! piękne :) ja też czekam az mój hiacynt się rozwinie, zobaczę jaki będzie ;)
    BUZIOLKI

    OdpowiedzUsuń
  37. Soczyste groszkowe czerwienie- mrauuu! :) roślinki śliczne :) u mnie w Trondheim z rana było deszczowo a potem słonecznie (śniegu nie ma, tylko resztki), nie wiedziałam ze w PL tak mało słońca było dotychczas - zimą :/ tu jest go w takim razie zdecydowanie więcej
    Buziaki, głowa do góry, luty minie z górki!
    :*

    OdpowiedzUsuń
  38. Witam serdecznie!
    Chcę poinformowac ze przyznalam Twojemu blogowi wyroznienie.
    Pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  39. Twoj poprzedni wpis, zdjecia, ale klimaty ! PIEKNE !
    A firanka, dawno nie widzialam tak pieknej :)
    Zycze Ci slonca, a wiosna juz tuz,tuz :) Bardzo jej tez wyczekuje
    Pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja też jestem miłośniczką kropek, właśnie dzisiaj pojawił się mój różowy post z hiacyntem w tle.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie !
    Ahoj !

    OdpowiedzUsuń
  41. Ojoj te szklanki na nóżkach to ja już bym wiedziała do czego wykorzystać :)
    Oczywiście kulinarnie bym się nimi zajęła :)

    Serdeczności!

    Niewiele się odzywam bo ja raczej z tych milczących, ale niesamowicie lubię tutaj przychodzić ;) No to się wydało :D

    OdpowiedzUsuń
  42. Wpadłam do Ciebie na niunio (czyt. mleko w języku Miłka) i drożdzówki - szkoda tylko, że się nie mogę w pracy na biurku rozłożyć z takim śniadankiem ;)
    Im częsciej widuję hiacynty choćby w wirtualnym świecie, tym chyba juz chce mi się tej wiosny. Zauważyłam, że juz tak nawet zaczynam myśleć o lżejszych dekoracjach kuchennych , takich typowo w jasnych i lekkich kolorkach.

    Niezłe numerki zmalowałaś :) buziaki i do usłyszenia na maila :)
    Dorka

    OdpowiedzUsuń
  43. great blog, i like your photos!!

    http://lmphotografic.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  44. kwiatki w szklance i słoiku super wyglądają

    OdpowiedzUsuń
  45. Dawno mnie u Ciebie nie było oj dawno:( A tu proszę takie pyszności. Lecę zrobić kawę bo nabrałam ochotę na coś słodkiego :D
    ps
    Mi też strasznie brakuje wiosny i jej kolorków.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  46. Ale cudnie :) te naczynia w groszki są urocze :)
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  47. Ja na przednówku też szukam kolorów i żywych kwiatów, dlatego ogromnie spodobały mi się zarówno hiacynty jak i kropeczki. Przy okazji pozdrawiam cieplutko, czytałam bloga i czytałam, ale dopiero teraz odważam się napisać :) Wierna fanka Kalina.

    OdpowiedzUsuń
  48. Dziewczyny :) Serdecznie dziękuję za wszystkie miłe słowa, dziś nawet przez chwilę wyjrzało słońce :)))
    A więc magia słowa, koloru działa :))
    Witam wszystkie nowo komentujące osoby. Ogromnie mi miło.

    Ściskam Was mocno :))

    OdpowiedzUsuń