Farby do tkanin i co z tego wyszło

Niedzielne popołudnie spędziłam twórczo, bardziej może jeśli chodzi o pomysły, bo wiele z nich jeszcze nie widzi końca. Tym razem postanowił...

Niedzielne popołudnie spędziłam twórczo, bardziej może jeśli chodzi o pomysły, bo wiele z nich jeszcze nie widzi końca.

Tym razem postanowiłam użyć farb do tkanin.
Na pierwszy ogień poszły papryczki. Na płótnie, z którego uszyłam worek.


Zielone jabłuszka, z których nie do końca jestem zadowolona, ale po prostu chyba jestem zbyt niecierpliwa i pazur... ileż można namalować w ciągu jednego popołudnia ;-)

Potem wpadłam na pomysł zabawy z szablonami i tak od jakiegoś czasu 'męczył' mnie motyw korony, tak lubiany przez wszystkich i przeze mnie również. Wymęczyłam go w końcu, bo choć jest dość prosty, to jednak trochę się nagimnastykowałam, żeby w efekcie końcowym wygląd to miało taki, by mógł iść do ludzi (jest jeszcze drugi z szarą koroną)

W przerwie między 'szablonowaniem' (to czarne z lewej, to też będzie woreczek) ozdobiłam drewniane klamerki. Nawet znalazałam jedną (granatowa), którą wymalowałam jakieś 10 lat temu lakierem samochodowym w sprayu. Miałam wtedy okres szarych przecierek i malowania z szablonu na wszystkim co się da.

To ma być płócienna ściereczka, na razie tylko zaczątek, dostanie jakąś stylową falbankę.



Zamierzam wymodzić jakąś efektowną seryjkę w tym klimacie;-)

You Might Also Like

35 comments

  1. Bomba!!! A ten z jabłkami podoba mi się właśnie najbardziej !!!

    A klamerki no po prostu pomysł rewelacyjny

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. wow!!!!bomba!!!!!woreczki sa piekne!!!!!motym z jabluszkami super ale korono powalila mnie juz konkretnie!!!!
    sciskam

    OdpowiedzUsuń
  3. Poszło... jak zaraza...:):) Papryczkowy woreczek po prostu cuuudo! Cała reszta też zniewala. A gumeczka to naprawdę dobry pomysł - polecam! Malowanie przez szablon to nie takie proste, na jakie wygląda - podziwiam! Cieplutko pozdrawiam - telepatycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasandro, Marta, Ilooko dziękuję za odwiedziny i przemiłe słowa.
    To pradwa, że z tymi szablonami nie jest łatwo, ale masz też rację Ilooko, że poszło jak zaraza.....
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. Woreczkowy wirus na blogach, hehehe :) Piękny ten z papryczkami, nawet nie masz pojęcia, jak zazdroszę Ci talentu do malowania :) Ja do tego mam dwie lewe ręce. Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacja! Te papryczki są cudne, na początku myslałam,że leżą na woreczkach...wydają się takie wypukłe!Ja też tak mam,że jak zaczynam robić to w ilościach hurtowych, więc nie jesteś odosobniona:) Produkuj dalej, bo bardzo ładnie Ci to wychodzi!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. ależ ty masz fach w rękach, piękne namalowane, te papryczki są tak soczyste że gdybyś nie napisała że malowane pomyślałabym że położyłaś takie prawdziwe, bo do złudzenia takie przypominają , gratuluje i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Papryczki absolutnie rewelacyjne!
    Ale Ty masz zdolne łapki! Woreczki wszystkie piękne!
    Ten który służy za opakowanie do kubków fajny w swej surowości :D
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Mia, faktycznie wirus woreczkowy opanował blogi, ale sama powiedz jak ich nie lubić.
    Elisse, Somka rzeczywiście jak spojrzałam na miniaturkę to papryczki tak wyglądają ;-). Niestety ilości hurtowe to moja specjalność, jestem chyba zbyt pazerna.
    MarArt, Jo dziękuję za odwiedziny miłe słowa.
    Pozdrawiam Was serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Alizee,pięknie malujesz!
    Jabłuszka i papryczki zachwyciły mnie.
    Woreczek z koroną również przeuroczy.
    Jesteś wszechstronnie uzdolniona,a to nie często się zdarza.

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale twórcze łapki :)) a papryczki jak płaskorzezby , fantastyczne . Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudnie to wymyślłaś :))
    A jeszcze pi

    Piękniej 'zmalowałaś' ;))
    Myślę, że hurt nikomu nie przeszkadza - w końcu rozkładac "warsztat" tylko do 1 pracy? Nie warto ;))
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie bylo mnie przez jakis czas stad jeden komentarz do Twoich wpisow.

    Worki sa SUPER!! Swietnie namalowalas. Te wczesniejsze rownie. OPakowanie dokubkow wbardzo stylowe.
    Ja podziwiam Ce za TwojA ogromna "produktywnosc". Jak znajdujesz na to wszystko czas?
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne te Twoje woreczki!
    Wszystkie mi się podobają:)
    Faktycznie malowanie przez szablon nie jest łatwe...ja wczoraj z pewnym wzorem męczyłam się przez kilka godzin:))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Alizee Ty się chyba nudzisz :) czyli nie nudzisz :P :) normalnie robota pali Ci się w dłoniach :) piękności tworzysz, a te papryczki ^^ Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pięknie malujesz.
    Wszystko mi się podoba.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Na widok Twoich malarskich wyczynów ,szczęka mi opadła . Niesamowite !!!Wszystko bez wyjątku mi się podoba !
    Ja też chcę tak umieć....!!!!

    Podziwiam ,,,,i pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  18. Alizee, przepięknie! Myślałam, że papryczki z pierwszego zdjęcia są prawdziwe!
    Uwielbiam tu zaglądać!
    Pozdrawiam ciepło:)
    M.

    OdpowiedzUsuń
  19. Paula, Nettiko, Joasiu, Violcio, Madziu,Dagmaro, Ito, Aagaa bardzo dziękuję za słowa uznania dla moich prac.
    To co robię to jest właśnie chęć robienia czegoś fajnego, o czym marzyłam już od jakiegoś czasu. Po 5 latach zajmowania się domem i dziećmi mam wieeeelką ochotę powrócić do tego co lubię robić.
    Pozdrawiam Was serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  20. Mada, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa :-)
    Pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  21. alizee i powracaj do tego bo świetnie Ci to wychodzi-papryczki mnie rzuciły na kolana-świetnie malujesz...szablony,worki,klamerki itp. świetne,ta malowana korona na pewno wyjdzie ci wysmienicie,pozdrawiam pelna uznania dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. eeee.... skąd Ci się biorą te pomysły? piękne wykonanie, te papryczki są jak prawdziwe! ja chcę taki woreczek :(((

    OdpowiedzUsuń
  23. nie wspominając o tym, że zrobię sobie takie klamerki i powieszę na nich ściereczkę w kuchni,... a co :))

    OdpowiedzUsuń
  24. Julio nie ma problemu woreczki są do sprzedania.
    A klamerki jak najbardziej rób, fajnie wyglądają.
    Pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  25. Wow! niesamowicie piękne wszystko zmalowałaś :) Papryczki - mistrzostwo świata - myślałam, że to prawdziwe chili leżą na woreczku hihih.. Super podoba mi się również ten z koroną!
    Pozdrawiam :) masz świetne pomysły :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Prześliczne te woreczki.Zawsze chciałam mieć kolekcję takich w swojej kuchni.Próbowałam sobie zrobic sama ale nigdy mi nie wychodziły, więc sobie kupiłam.
    A Tobie to zazdroszczę talentu :)))
    Ada

    OdpowiedzUsuń
  27. Alewe, Elle, Ado dziękuję za przemiłe słowa. Tak mnie nakręcacie, że ja te papryczki to chyba zacznę hurtowowo robić ;-))
    Pozdrawiam Was gorąco

    OdpowiedzUsuń
  28. Moja droga, woreczki CUDOWNE, ale klamerki po prostu zwaliły mnie z nóg.

    OdpowiedzUsuń
  29. Oniemiałam oglądając papryczki - myślałam, ze użyłaś jakiejś farby strukturalnej, bo wyglądają JAK ŻYWE

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękności, papryczki jak żywe :)
    Rób koniecznie ilości hurtowe, bo na pewno znajdą się chętni :)
    Pozdrawiam

    Ps Skrobnę wkrótce mejla z pewnym zamówieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  31. ojej ale cudowności u Ciebie !!!! ja myślałam ż ete papryczki sa prawdziwe. Talent w rękach twoich to istny skarb. Wykorzystuj go bo cudne rzeczy tworzysz

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Alizee jak znajdziesz chwilkę to zaglądnij do mnie, czeka tam na Ciebie wyróżnienie

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. jakie cudne papryczki!!!BOOOSKIE!!!
    Masz talent w łapkach! Myslałam w pierwszym mommencie, ze to naklejony na tkanine motyw!Pozostałe równie fajne, ale papryczki "wymiatają"!

    OdpowiedzUsuń