różności
Zauroczyły mnie...
Reviewed by Renata
on
czerwca 22, 2009
Rating: 5
Dom, ogród i ja. Wystrój wnętrz, patchwork, rękodzieło, tkaniny we wnętrzach, rośliny domowe i ogrodowe. Dobre jedzenie i dobry humor
Bez reszty, są takie słodkie w szyciu i wymyśiłam im jeszcze taki druciany wieszaczek :-) Do tych wieszaczków tez planuję zawieszki, oczywiś...
Bez reszty, są takie słodkie w szyciu i wymyśiłam im jeszcze taki druciany wieszaczek :-)
Do tych wieszaczków tez planuję zawieszki, oczywiście jak zrobię, pochwalę się
A tymczasem dłubię domki... które też oczywiście pokażę :-)
dziękuję, że jesteście na moim blogu
Cześć, jestem Renata. Mam lekkiego fioła na punkcie kolorów i wzorów. Kocham tkaniny, lubię łączyć style i nie znoszę banału. Uwielbiam swój dom i ogród. I to co robię.
Prowadzę markę DOM ARTYSTYCZNY, która przede wszystkim skupia się na wystroju wnętrz. Ale znajdziesz tu też fajne ciuchy i dodatki do nich.
Zapraszam Cię na mój artystyczny blog. Tu zobaczysz co mnie fascynuje, zachwyca i zaspokaja moją ciekawość świata.
Zajrzyj też do mojego SKLEPU, gdzie możesz kupić gotowe wyroby, a jeśli chcesz coś zamówić lub poradzić się zapraszam do kontaktu mailowego: biuro(at)domartystyczny.pl
22 comments
Przeurocze !!!
OdpowiedzUsuńAlizee ja mam pytanko - kiedyś pokazywałaś taką książkę o patchworku i ja tak się zastanawiam nad jej kupnem ale nie wiem czy to ma sens bo wiesz ja nie szyję na maszynie. Czy najdę tam coś dla swojego szycia ręcznego?
Wykończycie mnie (Ty i kasandra) to Wasze tempo jest porażająco dobijające ;))) o tym jakże twórcze i wdzięczne nie wspomnę. CUDA ROBICIE!!!
OdpowiedzUsuńW związku z tym wpadłam ma pomysł wakacyjny:
zorganizujmy konkurs nagrodą będzie coś co każda organizatorka wypuści spod swoich palców.
Tu reszta szczegółów:
http://13ka.blogspot.com/2009/06/mam-wielkie-wielkie-zalegosci-w.html
no no no , ja tu widzę nie małe zdolności krawieckie... zawieszki przeurocze :)
OdpowiedzUsuńinspirująco..
OdpowiedzUsuńZawieszki super! Pomysł świetny:)) Gdybyś zrobiła to dłuższe, można to by było wieszać w dziecięcych łóżeczkach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Kasadro powiem tak, możesz ją kupić, bo jest tam sporo ciekawych rozwiązań technicznych i pewnie da się je przełożyć na ręczne szycie, choć nie wiem do jakiego stopnia, chce Ci się aż tak ręcznie dziubdziać (ale może Cię wciągnie). Przejrzyj sobie jakieś inne pozycje, bo jest ich sporo. Jest coś takiego jak patchwork dla początkujących (poszukaj w googlach)
OdpowiedzUsuń13ko!!! Żadnego wykańczania się proszę mi tu nie uskuteczniać. A kto potem będzie nadzorował te wszystkie sprawy konkursowe?????
Odpowiedź w ww sprawie zostawiłam pod Twoim postem.
Szewczykana, dziękuję za miłe słowa. Lubię szyć.
Caminho dziękuję za wizytę i pozdrawiam Was serdecznie :-)))
Zielicho fajny pomysł z zawieszkami na łóżeczko, ale takie rozwiążę inaczej, bo w tych w górnych tunelach (pod lamówką) jest drut usztywniający, a znając małe wścibskie paluszki, mogłoby to się różnie skończyć.
Ale dobrze, że mi podpowiedziałaś. Zrobię takie na łóżeczka.
A w ogóle to dostałaś moje maile??
Pozdrawiam Was dziewczyny
No naprawdę takie urocze :)) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńMilusie zawieszki.A wieszaczki druciane bardzo pomysłowe..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Zgadzam się z 13-ką normalnie Wam się pali igła w dłoniach!!! Śliczności, podziwiam pracę i włożone w nie serce :)
OdpowiedzUsuńalizee!!! Ile godzin ma Twoj dzien??!! Nie bylo mnie kilka dni w internecie, a Ty tyle cudnosci naprodukowalas! Jak Ty to wszystko robisz? Przepiekne prace. Slicnie uszyte i tyle tego tulipany, domki .... Piekne!! Masz talent ogromny. Pozdrawiam cieplo..
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie!!
OdpowiedzUsuńCzegos takiego jeszcze nigdzie nie widziałam. BRAWO
Masz szaleńcze tempo! Kompleksów można się przy Tobie nabawić :))))
OdpowiedzUsuńPodziwiam i pozdrawiam!
Normalnie super :))) Nie wiem czemu,ale te zawieszki kojarzą mi się z prywatnym,kolorowym,wesołym i pełnym dzieciaków przedszkolem .Druciki ostatnio znalazłam u siebie,pełno ich jest-trzy poszły na jabłkowe wianki a resztę czyli tak ok.100 schowałam aby mąż o nich zapomniał hihihihi .
OdpowiedzUsuńjej, ale tempo produkcji... i jakie ładne efekty :) zmobilizowałaś mnie, ja też siadam do maszyny :) i muszę tą książkę sobie też obejrzeć
OdpowiedzUsuńmam pytanie na całkiem inny temat: gdzie kupiłaś siatkę metalową? W LM/Casto? bo tam jest tylko w dużych rolkach i dość drogo... a ja chce tylko kawałek
pozdrawiam
Nettiko, Aagaa, Dagmaro, Aga, Mia, Sylwia dziękuję za miłe komentarze.
OdpowiedzUsuńTakie pierdółki fajnie się szyje. Ale ja chciałabym coś dużego w końcu stworzyć. No i chodzi mi po głowie pewien pomysł tylko szkoda, że doba ma tylko 24 h.
Ushii siatkę kupiłam w practikerze w Jankach, rolkę 10 m x 0,5 m. Nie pamiętam ile zapłaciłam ale wydaje mi się, że o wiele taniej niz w casto czy lm.
Pozdrawiam serdecnie
wieszaczki są extra, próbowałam kiedyś takie wygiąć ale chyba miałam zbyt miękki drucik bo jakieś fale mi wychodziły a ty na jakim robiłaś? mam kilka mini sukienek do których przydały by mi się takie mini wieszaczki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ależ ona są sympatyczne!! :-))
OdpowiedzUsuńZarówno zawieszki jak i wieszaczki przeurocze! Byłam przekonana,że juz pisałam komentarz, ale dzisiaj weszłam jeszcze raz pooglądać te cudai nie ma:( Albo znowu mi się komputer psuje, albo cos poplątałam..
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Somko, nie potrafię powiedzieć jakiej grubości jest ten drut, ale dość gruby i sztywny (też kupiłam go w LM).
OdpowiedzUsuńAta dziękuję za odwiedziny.
Elisse, mnie też na niektórym blogach "wcina" komentarze.
Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za miłe słowa.
Ależ slodkie rzeczy tworzysz - na dodatek baaaarzo oryginalne :)
OdpowiedzUsuńNo i super, że mozna je kupić :))
Pozdrawiam gorąco :)
Joasiu, dziękuję za wizytę i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJoasiu, dziękuję za wizytę i pozdrawiam
OdpowiedzUsuń