Taca i gazetnik

Kupiłam od Ady tacę i gazetnik, cieszą mnie jak nie wiem co. Taca, bo do łóżka (kiedyś znów będę jadała śniadania w łóżku jak onegdaj to byw...


Kupiłam od Ady tacę i gazetnik, cieszą mnie jak nie wiem co. Taca, bo do łóżka (kiedyś znów będę jadała śniadania w łóżku jak onegdaj to bywało), a gazetnik bo gazety lub/i czasopisma będą miały gdzie na chwilę osiąść, i w końcu może mój najmniejszy czytelnik nie będzie ich niszczył (szczególnie nie lubię jak mi rozdziera te o wnętrzach).

Teraz myślę, no... zaczęłam już wcześniej myśleć, jak je wykończyć czy ozdobić.
Taca to raczej biała/bielona z przecierką z jakimś zdobieniem jakim??? decoupagu nie robiłam nigdy, a mam chęć, choć przyznam się, że nigdy mi się nie podobał. Jednak jak się tak napatrzyłam na blogach, szczególnie na lawendy i różyczki wszelkiej maści, to zachciało mi się coś takiego mieć, ba a nawet spróbować się naumieć (to chyba nie jest takie trudne).


Gazetnik..... jak go tak sfociłam przy moich starych meblach, to kolor który ma jest super, tym bardziej, że to drzewo czy też fornir ma taki ładny ciapaty, jakby to zeszlifować i polecieć takim samym kolorem jak mam meble byłoby ładnie.


Z drugiej strony bielę krzesła (zrobiłam już dwa!!) bo mam ochotę na coś jasnego w pokoju, bielony z przecierką też byłby fajoski.


A może jeszcze jakiś inny kolor. Mam jedno stare krzesło wygrzebane ze śmietnika, które mam chęć machnąć na turkus.....


Eeeee.....chyba se pójdę pomalować kubeczki, może mi jakiś pomysł do głowy wpadnie.
A moze któraś z Was, kochane dziewczyny, coś mi doradzi (już sylwia wymyśliła, żebym swoje stare sztućce w ramy obrazowe oprawiła, no i właśnie dziś taką zanabyłam, jak zrobię to pokażę :-))


You Might Also Like

9 comments

  1. fajne rzeczy kupilas.. Gazetnik zrobilabym bardziej pod kolor mebli jakie masz w domu. Mi sie podobaja rozne drewniane ornamenty. mozna takie nakleic po bokach lub jak chcesz. Oszlifowalabym mu troche kanty zeby zlagodzic. Taca jezeli ma byc na sniadanko do lozeczka to moze byc bardziej romantyczna tak "pod sypialnie" Super skrzynie dojrzalam w tle. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Violcio, masz dobry pomysł, myślę podobnie. Gazetnik pokojowy - ciemny, taca "sypialniana" - bielona.
    A skrzynia (jest przeogromna) to też rodzinna spuścizna ze dworu, mam jeszcze taką małą tylko bez takich fajnych okuć (mówiło się o niej kuferek babci Ani, a historia Ani... oj, to osobny temat do opisania), ja też mam bzika na punkcie skrzyń i kufrów. U mojej córki w pokoju też stoi stara skrzynia po praprzodkach, we wcześniejszych moich postach są zdjęcia z pokoju Małgosi.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Najpierw muszę przyznać,że jestem dumna niczym paw z powodu takowego,że mój pomysł Ci przypadł do gustu.Taca natomiast świetna,u mnie jednak nie miałaby racji bytu bo z kuchni do sypialni to ja mam do pokonia dwa razy po parenaście schodów:)))Co do gazetnika natomiast to może jakieś ładne drewniane ornamenty po bokach i .....na biało oczywiście:))))
    Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na "sztućcowy obraz".

    OdpowiedzUsuń
  4. O Sylwio, ten Twój pomysł ze sztućcami jest genialny. Kupiłam taką fajną ramkę (głęboką), za tło chciałam dać worek jutowy, ale patrząc sobie na to co dziś wymodziła Ita, pomyślałam o siatce hodowlanej, ale jak czytam można kupić jakieś większe ilości ok. 25 mb. Jeśli uda mi się kupic taką siatke w mniejszej ilości (choć jak się znam to pewnie zrobilabym z niej użytek) byłoby bossssko, a jeśli nie spróbuję z workiem jutowym to dobre takie siermiężne tło dla moich "zardzewiaków".
    Te ornamenty na gazetniku też mi chodzą po głowie, a taca ma składane nóżki więc spokojnie "robi" za zwykłą tacę i bez trudu da się przenieść przez kilkanaście stopni.
    Podejrzewam, że "sztućcowy" będzie przed tacą i gazetnikiem, bo u mnie wsyzstko dłuuuuugo dojrzewa :-))
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojjj faktycznie I-ta cudo dziś poczyniła....ale czy sztućce nie zginą na takiej siatce?Chyba,że może by je do tej siatki białymi kokardkami przymocować? No ale nie będę się już mądrzyć:))) Pozdrawiam i czekam na posta.

    OdpowiedzUsuń
  6. Sylwio, w ogóle to je chciałam przymocować cieńkimi drucikami. Pisałam już Ci, że kiedyś wisiały na deseczce przymocowane dwoma gwoździkami każdy... ale nie był to dobry pomysł.
    Te druciki fajnie by było, aby były mało widoczne, stąd też pewnie koncepcja siatki, ale spróbuję z jutą, wydaje mi się, że jednak będzie najlepsza, no chyba żeby udało się kupić taką bardzo drobną siateczkę.... eeee.... w ogóle taka siatka to bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Zakupy udane!!!Niestety nie wiem co to przecierki w tej dziedzinie muszę się jeszcze podszkolić.
    Gazetnik sam a sobie jest śliczny.Może rzeczywiście ornamenty na boczkach ale patrząc na tytułowy kredens taki dostojny bez ozdób to gazetnik zostawiłabym w spokoju tylko można byłoby go odświeżyć.
    Pozdrawiam.
    J:O)

    OdpowiedzUsuń
  8. decoupage jest super i łatwy, oczywiście to zależy jaki ma się wzór, im ładniejszy i podchodzący pod nasz gust to rzecz wycięta z takiego papieru będzie na pewno cieszyć nasze oko :) (serwetek nie polecam, bo do nich trzeba cierpliwości, a łatwo się rwą) :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O widzisz, w temacie decu jestem zielona jak wiosenna trawka, i bardzo przyda mi się Twoja porada, dzięki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń