Patchworkowa odzież artystyczna

Kolejne wyzwanie podjęte w mojej pracowni. W głowie to już dawno, bo pierwszy projekt powstał wiele lat temu, ale cały czas miałam obawy czy...

Kolejne wyzwanie podjęte w mojej pracowni. W głowie to już dawno, bo pierwszy projekt powstał wiele lat temu, ale cały czas miałam obawy czy dam radę. Jestem z siebie megadumna, bo naprawdę od wielu lat wciąż mam z tyłu głowy patchworkowe płaszcze, kurtki, bluzy, tuniki, sukienki, spodnie. Ogólnie rzecz ujmując patchworkowe ubrania. 

Co innego uszyć sukienkę czy tunikę z jednego kawałka tkaniny, a zupełnie co innego gdy tą "tkaniną" jest patchwork. Mało tego patchwork, który sama projektuję, tak aby pasował do formy ubrania oraz szyjąc go i pikując muszę go dopasować do tego co zamierzam uszyć.

Wierzcie mi z drżeniem serca zabrałam się za patchworkową kurtkę i obaw miałam co niemiara. Pierwsza czy forma jest ok, czy ją dobrze zrobiłam. Trochę liznęłam konstrukcji, ale nie czuję się na tyle pewnie, że śmignę sobie konstrukcję sukienki czy tuniki.

Kurtka patchworkowa to jeszcze inna bajka, mnóstwo niuansów, detali budziło moje obawy. W końcu zrobiłam, dokładnie tak jak chciałam, rozkminiając owe detale i niuanse. 

Przeszłam przez ten próg i po prostu zakochałam się. Szycie bardziej wymagające niż przy narzutach, ale efekt chyba jeszcze bardziej spektakularny.

Sami zobaczcie. Jeszcze tylko dziurki i guziki, i gotowa. W weekend trafi do sklepu :)



Tkaniny to te, które pozostały mi po innych projektach quilterskich, podszewka jest bawełniana, biała w szare róże. Także tkanina ze zbiorów. A spod kołnierza z tkaniny Ikea chyba też sprzed 10 lat. Lamówka to tkanina patchworkowa z drugiego obiegu. Bardzo mi się spodobała ta tkanina choć niespecjalnie lubię printy patchworkowe, to jednak energia tej tkaniny urzekła mnie.

Vintage jak się patrzy. A poniżej kolejny projekt. Jakiś taki afrykański mi się wydaje. Tu także tkaniny poprodukcyjne i niezwykle unikatowe.  Po środku mój ulubiony motyw Lecących Gęsi, tak nazywa się ten blok patchworkowy. Trochę mało popularny bo dość pracochłonny, ale uwielbiam go szyć.


Uściski  🤗 


You Might Also Like

0 comments