Ostatnie dni dały mocno popalić, po chłodach czerwca i nijakości lipca, sierpień dał poczuć, że mamy lato. Lubię upały, choć zbyt długie przygrzewanie też mi nie służy.

Paradoksalnie w te upalne dni jako nowość pojawiły się w mojej pracowni długo wyczekiwane narzuty dla dzieci. W dziecięcym rozmiarze 100x220 cm dla przedszkolaka i starszaka. Dodatkową opcją są troki do związania narzuty w wygodną rolkę, która może  posłużyć jako wałek, poduszka, zagłówek

Lekkość i miękkośc tkaniny lniano-bawełnianej oraz silikonowego, niezbyt grubego wypełnienia sprawia, że narzuta nawet dla małego dziecka nie będzie kłopotliwa w obsłudze, a dodatkowo troki do wiązania będą usprawniały małe paluszki.

Efekt sprania, jak zwykle przy wszystkich moich wyrobach nadaje charakteru tkaninie i nie spowoduje kurczenia się narzuty, którą można prać w pralce i suszyć w suszarce bębnowej.

Kolory to wypatrzone przeze mnie butelkowa, lekko sprana zieleń, musztardowy - który uwielbiam oraz pudrowy róż.

Zapraszam do SKLEPU :)

Tymczasem dziś chłodniej, a ja skrywam się w ogrodzie.