do wnętrz
dom artystyczny
pościel
sypialnia
lawenda z wanilią
kwietnia 07, 2015
W smaku zupełnie nie wiem, choć wydaje mi się, że gdy kiedyś piekłam ciasteczka lawendowe
dodawałam aromat i chyba była to wanilia ;-)
Za to w sypialni jedno i drugie wygląda tak.
tweedowy kocyk w jodełkę jak kropla pysznej czekolady :)
Wkrótce trochę więcej pościelowych wariacji :)
**********************
Uściski na ten nowy, krótszy
tydzień :)
17 comments
Piękne są te komplety pościeli, 1 miejsce lawendowy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHi hi lawendowy :)
Usuńwanilja ....zdecydowanie wanilja :)
OdpowiedzUsuńsciskam mocno!
Zdecydowanie TAK :)
UsuńŚciskam Magdaleno
Reniu, piękne zdjęcia. Kocyk w jodełkę - rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że wkrótce ten wzór będzie na liście must have wielu osób.
Pozdrawiam serdecznie!
Dobra pościel jest jak dobry lek na wszystko. Dodatki do niej jak najbardziej też :) Jodełka to dość "stary" wynalazek, ale dobrze, że wraca do łask :)
UsuńUściski Kasiu :)
Ostatnio pierwszy raz kupiłam białą/waniliową pościel. W sumie potrzebowałam do zdjęć ale po zdjęciach postanowiłam wypróbować i stwierdzam, że jest w niej coś magicznego tak więc ja również jestem za wersją light :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOch Aga, ja mam fioła na punkcie dobrych tkanin na pościel. Lubię grube płótno pościelowe takie vintage, takie mocne, nie do zdarcia. Sama mam pościel z tych tkanin i po lnie to mój nr 1.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Piekne polaczenie a rezultat bardzo romantyczny. Udane :) Jola
OdpowiedzUsuńJakie to wszystko cudne!
OdpowiedzUsuńPościel prześliczna, a imbryk z filiżanką mają nieodparty urok!
To prawdziwa lawenda z wanilią :)!
OdpowiedzUsuńQrczaki oba zestawy boskie...aż spać mi się zachciało.....wpadłabym w takie piernaty i zapomniała o bożym świecie:))))))))
OdpowiedzUsuńSą przecudowne!
OdpowiedzUsuńprawie czuję jak pięknie pachnie świeżym praniem i lawendą :)
A jak pięknie wyprasowane! Uwielbiam taką świeżutką pościel - chętnie bym wskoczyła do tego łóżka ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Zwariowałam przy tych wariacjach :D Nie wiem przy których mocniej- pościelowych, czy ceramicznych? Przyznaję, pościel to mój słaby punkt, musi byc piękna i z odpowiedniego materiału, najlepiej z bawełny z dodatkiem satyny. Chociaż u mojej teściowej wciąż jeszcze mam wspomnienie krochmalonej bielizny :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia - ja uwielbiam pościele - niedługo to zostanę kolekcjonerem :) ja za fioletem - nie koniecznie - ale ta prezentuje się wspaniale ! :)
OdpowiedzUsuńjak się obrobię to wpadam do Ciebie na zakupy i koniec kropka !
A.
Piękna jest ta pościel :)
OdpowiedzUsuń