patchwork w ramach

Co myślicie o patchworkowych obrazach? Nie szytych z tkanin, ale malowanych farbami, ołówkiem, palcem, wałkiem.... może technikami różnymi, ...

Co myślicie o patchworkowych obrazach? Nie szytych z tkanin, ale malowanych farbami, ołówkiem, palcem, wałkiem.... może technikami różnymi, takimi jakie wpadną do głowy pomysłowemu artyście.
Ja jestem absolutnie ZA. Widzę już oczami wyobraźni mój pokój dzienny vel salon z takim gigantycznym na pół ściany patchworkiem (może nawet sama zasiądę przed sztalugami).
Kłóci się to co prawda z wcześniejszymi planami uszycia patchworkowego pokrowca na ektorpa, ale przyznaje bez bicia, poddałam się już na starcie.
Ektorp przejdzie inną metamorfozę. I być może jak dobrze pójdzie na wiosnę pokażę Wam, co wymyśliłam ;-)

Tymczasem ostatnio penetrując Instagram, znalazłam coś co mnie absolutnie urzekło i zachwyciło. Po wejściu na stronę artysty pomyślałam och, to jest dokładnie TO. Zresztą zobaczcie sami.



Kiedyś już pokazywałam Wam inspirację z obrazem patchworkowym w poście [tutaj] i tak sobie pomyślałam, że to świetny pomysł na dekorację ścian w nowoczesnych wnętrzach (nienowoczesnych także)


I kolejne prace artysty, dynamiczny jak kalejdoskop (zachwyca mnie kolorystyka)


typowy triangle, bardzo lubiany przeze mnie motyw patchworkowy


znów kalejdoskopowy o jeszcze większej dynamice kolorów


 poprzez kolejny mój ulubiony patchworkowy motyw, lecących gęsi (cudna energia)


komuś się kojarzy? szyłam podobny w innej kolorystyce


dla miłośników 3D w wersji black&white


i kolorowych


a tu już zupełnie proste wzory graficzne (jako druk na tkaninach cudne, nie?)



te i inne prace pochodzą ze strony franciscovalleart.com polecam jak chcecie zobaczyć coś jeszcze.

A może się zainspirować i samemu wyczarować coś niezwykłego? Jeśli nie pędzlem to może innymi technikami? A jeśli nie, to można po prostu kupić, choć myślę, że i rodzimych prac mamy wiele dostępnych w sieci.

A na koniec muszę się pochwalić, mój najmłodszy projekt patchworkowy 3D doczekał się publikacji w rubryce hiper blog w lutowym Czasie na Wnętrze. Bardzo się cieszę, bo raz patchwork mozolnie, acz skutecznie przebija się do wnętrz nie tylko klasycznych. Dwa, kolorystyka stron hiper blog, tak świetnie zgrała się z kolorystyką mojego 3D, że wprost nie można było nie pstryknąć im razem fotki :)


Zerknijcie jeszcze, bo i towarzystwo na stronach doborowe :) Dzięki wielkie :)

Uściski kochani na kolejny tydzień, zima lekko puściła oko. Świat zrobił się bardziej bajkowy.... no dobra..  taka zima to może być ;-)

You Might Also Like

25 comments

  1. Fantastyczne prace artysty, ale szyć jest dużo trudniej, niż malować.
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda, że szycie jest trudniejsze :) Prace faktycznie urzekające. Kiedyś nawet w ikei można było kupić ramy na które można było naciągnąć tkaniny z graficznymi motywami. Fajny pomysł na dekoracje w domu :)

      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Ciekawe te obrazy :) w odpowiednio urządzonych wnętrzach na pewno coś takiego świetnie by wyglądało :)
    Czekam na Twoje zmiany :)

    Gratuluję publikacji - chętnie zajrzę do magazynu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W prostych, minimalistycznych, loftowych, skandynawskich, nawet w połączeniu z lekką klasyką je widzę :)
      Och te moje zmiany, wszędzie dookoła a domostwo na szarym końcu, ale w końcu też muszę :)

      Dziękuję Elle, nie ukrywam, że bardzo się cieszę.

      Ściskam

      Usuń
  3. Ciekawy ten patchwork. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Najpiękniejszy faktycznie jest ten o wzorze klucza gęsi... Kiedyś będę taki miała :) zapisuje do listy moich marzeń..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się bardzo podoba zwłaszcza, że bardzo lubię patchworki w tym stylu :)

      Usuń
  5. Kiedyś widziałam w Książu wystawę szytych obrazów - coś pięknego!!!! Patchwork jak najbardziej nadawałby się na ścianę, w końcu to dzieło sztuki użytkowej - ale ja, tradycjonalistka, wolałabym go mieć przy sobie, a nie niedostępnego w ramach - jak tu się owinąć ramą ;-) a na ścianę spokojniejsza grafika....Nie dziwię się, że Twoje prace wypływają na szerokie wody, należy się.
    Dobrego dnia!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bestyjko, ten na ścianę ma być malowany a ten do otulenia się szyty. Ja też lubię patchwork użytkowy, ale myślę, że graficzne patchworkowe malunki na ścianach wyglądają mega!!!!!

      (tak po cichu powiem, że nie lubię szytego patchworku na ścianie, stole czy....czymś tam jeszcze ;-)

      Buziaczki

      Usuń
  6. Uwielbiam geometrię :), więc dla mnie świetne te obrazy!
    Pozdrawiam serdecznie :)
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię, dla mnie to też super pomysł na ścianę.

      Usuń
  7. Bardzo lubię takie mocno wzorzyste i kolorowe grafiki. Świetnie wyglądają w monochromatycznych wnętrzach, ale i w stylu vintage. A nawet w mieszkaniu etno, czyli moim, taki plakat prezentuje się naprawdę super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze dobrane wzory i kolory jak Wiesz, można zastosować wszędzie, ale to wyższa umiejętność. Ja lubię każde dobre zestawienie :)

      Usuń
  8. Renatko, Twoje patchworki są piękne, pałam do nich miłością, więc uważam, ze właśnie tacy Twórcy jak Ty powinni znajdować się w inspirującej prasie. Gratuluję. A patchwork na ścianie - jak najbardziej. Te wnętrza są ciekawe, w których praktycznie nie ma ograniczeń dekoratorskich.
    pozdrawiam :*
    dominika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dominiko, bardzo Ci dziękuję :) ja patchworki lubię w wielu wersjach, te do okrycia i te na ścianie, ale przecież można i na meblach, podłogach..

      ściskam

      Usuń
  9. Renatko ja uwielbiam twoje prace-stad moje gratulacje za publikację:)) Patchwork w moich stonowanych kolorkach-cudny:))...a takie na scianie -to świetny pomysł..niestety u mnie brak wolnej powierzchni:)))) pozdrawiam z zasypanego w nocy śniegiem Pomorza:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Qreczko :) ha ha no tak u Ciebie faktycznie sporo się dzieje ;-)

      Buźka :)

      Usuń
  10. Wiesz, dla mnie tak na ścianie - nie koniecznie - ale bardzo ostatnio podobają mi się fotele i sofy a takim patchworkowy obiciu !
    Szczególne w mocnych -intensywnych kolorach ,
    Ta narzutka dla małej - jest śliczna - muszę któregoś dnia zrobić fotkę - a niebawem będę zmieniać im troszkę wystrój - to wybiorę się do Ciebie na zakupy !

    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko zapraszam, co prawda mebli patchworkowych jeszcze nie mam, ale kto wie. ;-)

      Usuń
  11. Ja bym takim obrazem nie pogardziła na pewno. Szczególnie nr 2 mogłabym od razu zawiesić - już nawet mam dla niego miejsce;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. maura, mam w planach takie obrazy, więc zaglądaj ;-)

      pozdrawiam :)

      Usuń
  12. Malować dużo łatwiej, a z szyciem takiego wzoru - to ja Cię podziwiam bo to wymaga mega cierpliwości .
    Ściskam i czekam na Twoje malarskie dzieło :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję popularności. Ale się nie dziwię, bo twoje prace Reniu są rewelacyjne i niepowtarzalne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. 4 i 7 - rewelacja! Bardzo lubię taki styl :)

    OdpowiedzUsuń