dom artystyczny
moja pracownia
Trudno się powstrzymać
lipca 14, 2012Pierwsze aranżacyjne foty.
Pierwsza partia "mebli".
Czas uciekł mi nie wiem kiedy....
Lampka czeka od kilku miesięcy |
Palety, porcelanowe miseczki muszelki, drewniana suszarka na pranie... wszystko jakoś wpadało w ręce z myślą o nowym miejscu.. |
26 comments
Łaaaaaaaaaa już widzę ten klimat,tylko trochę mnie nie było a tu takie rewelacyjne zmiany:)A ta patchworkowa kapa-moje marzenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Już jest pięknie!!!!!!!!!!!! A wiem, że będzie jeszcze piękniej:)
OdpowiedzUsuńA zupki kup:P
..ale będzie pięknie :)
OdpowiedzUsuńjuż się robi twórczo i kolorowo i z fantazją...zupki koniecznie a może i kawiareczka!!!:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOj faktycznie Przyjaciółka ma rację - Renatko pamiętaj wrócić do domu !!! Zupki na wszelki wypadek kup bo wiem, że zapomnisz jeść. Oby tylko te zupki były przejsiowo bo dlugo nie pociągniesz na takiej kuchni.
OdpowiedzUsuńRobi sie kolorowo u Ciebie. Koniecznie pokazuj nam kolejne etapy "udomawiania" Domu Artystycznego.
ps. teraz mamy grypę żółądkową . wrrrr @#%%$&^(*(*)!!!!!!!
buziaki
Ale się dzieje!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba i nie dziwię się, że tak to Ciebie wciągnęło.
Na pewno w tej pracowni powstanie wiele pięknych rzeczy.
Mam nadzieję, że obrus dla mnie też :)
Pozdrawiam!
Pięknie!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia...
Super!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńKolory urzekają.
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na KONKURS w którym do wygrania jest bluzka zaprojektowana przez mnie samą.
http://zapalov.blogspot.com/2012/07/konkurs-trwa-do-konca-lipca-tj.html
wspaniałe zestawienie:)
OdpowiedzUsuńAleż przesliczne pachworki!! Cudne!! A lampa!! Genialne zdjecia!! Pozdrawiam i zapraszam oczywiście!! bagraga.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPiękne widoki!
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie,że będzie jeszcze piękniej...
A zupki - nie!!!
Już lepiej kup ,tekturki' do pogryzania.
A najlepiej kup pudełko na bento.
Będzie najzdrowiej.
kolorowo i robi się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńBardzo przytulny ten drugi dom, mam nadzieję, że kiedyś go odwiedzę:) Aha i zamiast zupek w torebkach wybierz koniecznie owoce, lepiej dla zdrowia i więcej sił będzie:)
OdpowiedzUsuń...odwagi Elize! Sama przez to przechodziłam kilka lat temu tworząc swoją pracownię... Kamienica przepiekna! Do widoku z okna z czasem przywykniesz, choć nie jest taki jagorszy. Jak przeniesiesz wszystkie "menelki" pracownia nabierze charakteru i poczujesz się jak w domu! Pozdrawiam i życzę weny na nowym miejscu!!! :)
OdpowiedzUsuńej ej ej, wspaniałości widzię :)
OdpowiedzUsuńAle będzie pięknie to już widać po dodatkach
OdpowiedzUsuńPowodzenia w twórczej aranżacji pracowni :)
OdpowiedzUsuńJak kolorowo i przytulnie. Trzymam kciuku i aby wena tworcza Cię nigdy nie opuścił.
OdpowiedzUsuńCiesze sie ze masz swoja wymarzoną pracownie.
I wiecej zdjeć poprosimy :)
buziaki
Choć to dopiero przymiarka ja już widzę wspaniała pracownię - wszystko co wychodzi spod Twoich rąk jest piękne i gustowne dlatego też o wystrój tego wnętrza zadbasz z cała pewnością:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
cudowne miejsce!gratuluję!
OdpowiedzUsuńNo wiedziałam, że będzie się działo:)
OdpowiedzUsuńA taka lampka to moje marzenie - cuuuudna
uściski
Marta
Ojej,jak Ci zazdroszcze,oczywiscie w pozytywnym sensie,aż chce sie pracować,pozdrawiam;))
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńgratulacje prawowni zprawdziwego zdarzenia. I w ogóle jest tu pięknie!
OdpowiedzUsuńŚlicznie i uroczo , a miseczki muszelki mam identyczne :)
OdpowiedzUsuń