upalna niedziela i placki Santorini

Trzeba naprawdę mieć szaleństwo w głowie, żeby dziś stać przy garach. Konkretnie patelni, bo wpadł mi pod oczy przepis na placki Santorini. ...

Trzeba naprawdę mieć szaleństwo w głowie, żeby dziś stać przy garach. Konkretnie patelni, bo wpadł mi pod oczy przepis na placki Santorini. Bardzo ciekawe w smaku, wegańskie i dość szybkie w przygotowaniu co wiadomo dla mnie ma ogromne znaczenie. 

Pewnym mankamentem jest to, że są smażone na oleju. Muszę obczaić czy aby nie da się ich upiec w Air Fryer, bo na przykład kotlety mielone pieczone czy to w piekarniku czy frajerze są naprawdę świetne.

Ale do rzeczy.  Z pomidorów, cebuli, sera feta, mąki i ziół wychodzą naprawdę super ciekawe placuszki. 

sposób krojenia fety, polecam

Do przygotowania ich użyłam:

ok. 1/2 kg pomidorów w tym koktajlowych, którym groziło zejście

pół kostki sera feta

1 cebuli czosnkowej, ale możecie użyć czerwonej lub białej

pół łyżeczki sody oczyszczonej

szklanki mąki typu "zero", ale gdy pomidory puściły sok dodałam jeszcze ok. 2-3 łyżek stołowych i to poprawiło konstystencję całości

ziół z ogrodu: oregano, tymianku i bazylii 

sporej dawki mielonego pieprzu, soli nie daję ponieważ feta jest słona, jeśli użyjecie "fety fety", to można trochę dosolić.

Kroję fetę, a raczej opakowanie fety na pół, te połówki potem można w bardzo prosty sposób pokroić w drobne kawałki u wyjąć z opakowania. Odkąd odkryłam ten patent nie morduję się z paczką fety, którą wcześniej rozcinałam tak jak podano na opakowaniu liniami przerywanymi. To wydłubywanie zawsze doprowadzało mnie do szału.

Kroję pomidory i cebulę w kosteczkę, siekam zioła, dodaję mąkę i sodę, mieszam widelcem i viola! Ciasto gotowe.

użyłam mąki do pieczenia pizzy 

Na patelni rozgrzewam olej, nakładam łyżką placuszki i smażę z obu stron do zrumienienia.  Wykładam na papierowy ręcznik, aby odsączyć nadmiar tłuszczu.

Dla większej chrupkości podpiekłam je ok 10 min w piekarniku z termoobiegiem.

Podałam z sosem czosnkowym i portugalskim czerwonym, półwytrawnym winem.

Ufffffff jakie to szczęście, że mam okna na wszystkie strony świata, dzięki czemu nie padłam przy gorącej patelni. Dzisiejsza, szalona temperatura na pewno nie zachęci Was do przygotowania tych placków, ale spróbujcie. Polecam. Są naprawdę świetne.


Trzymajcie się jakoś w te upały, niezadługo będziemy tęsknić za latem ;-)

Papa 🩷🩷🩷















You Might Also Like

0 comments