2023 był bardzo intensywny - pełen emocji, burzliwy i nierówny. Sukcesy ścigały się z porażkami, radość ze smutkiem, wszystkiemu towarzyszył nieodłączny pośpiech i niedoczas, ale dochodząc do końcówki roku mogę go uznać za dobry.

Pokonałam własne demony, totalną prokrastynację, niemoc i pustkę. Pokazałam sobie jaka jestem silna i mądra. Zaufałam intuicji i doświadczeniu. Czuję się naprawdę wyjątkowo. I dobrze, bo ten stan będzie mnie dalej napędzał.

Nie obyło się oczywiście bez napotkania wspaniałych ludzi, życzliwych, empatycznych, wspierających. Wiem też, że gdyby nie wyciągnięcie do nich ręki nie byłoby tak słodko dobrze.

Jest jeszcze sporo spraw do ogarnięcia, ale to zostawiam na kolejny rok.

Dziękuję, że do mnie zaglądacie, czytacie i piszecie. Wiem, że blogi to chyba zostały tylko dla wytrwałych 😂😂😂 ale najbardziej lubię tę przestrzeń wirtualnego świata, Instagram jest dla mnie za szybki, Facebook zbyt płytki. Tak więc głównie zostanę na blogu i obiecuję więcej tu bywać. 

Oczywiście w socjalach też mnie odwiedzajcie FACEBOOK i INSTAGRAM moje profile też przeszły chwilowy zastój, ale mam nadzieję i tu podziałać.

Ściskam Was i do Siego Roku!