sobota w pracowni

Chodzi dziś za mną niebieski, no... może nie sam niebieski, bo za nim cała gama chłodnych barw. Ale dziś niebieski jest na czele. Piękne sł...

Chodzi dziś za mną niebieski, no... może nie sam niebieski, bo za nim cała gama chłodnych barw. Ale dziś niebieski jest na czele.
Piękne słońce za oknem, chyba wiosna się szykuje. A ja dziś knuję, projektuję i wymyślam.

A dla nas kochane Kobitki w dniu naszego Święta, dużo radości :)


Ściskam Was i życzę udanego, i słonecznego weekendu :)

You Might Also Like

26 comments

  1. Świetne biurko.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Renatko uwielbiam Twoją pracownię i to co się w niej dzieje :)))
    kolory fantastyczne jak zawsze:)
    Wspaniałego dnia kobiet, kobietko Ty moja;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, bez kolorów nie da się żyć.... ja zawsze gdy wchodzę do mojej pracowni, ożywam :)))

      Buziaki i wspaniałego dnia Tobie :)))

      Usuń
  3. Piekna pracownia :))) Za mna rowniez chodza niebieskosci, to chyba przez ta przyrode budzaca sie do zycia :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Magdaleno, niebieski coś w sobie ma..... ;-)

      Uściski

      Usuń
  4. Ale przytulnie u Ciebie!
    Wszystkiego najlepszego Reniu!
    Cudnego weekendu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jo i Tobie również wszystkiego Naj, Naj.... :)

      Usuń
  5. Wzajemnie i dużo uśmiechów... piękne kolory i stół zabójczy, chętnie bym go odnowiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i Tobie również. Planowałam odnowić stół, ale.... chyba na razie zostanie taki z charakterem :) Nózie ma booooooskie, za to go pokochałam :)

      Uściski

      Usuń
    2. Mam podobny stół w jadalni, ma ponad 100 lat i sami go odnawialiśmy, też ma boooooski nózie toczone :)

      Usuń
  6. Dla Ciebie Reniu rowniez duzo slonka i radosci.
    Cudna masz ta pracownie, tez chce takie krzeslo :)
    usciski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buźka Atenko, to eames, bardzo je lubię :) a moja pracownia to mój azyl :);) uwielbiam tam być.

      Ściskam Cię mocno :)

      Usuń
  7. Ta podłoga.... ach, rwie się me serce! ;)
    A co to za tkaniny niebieskie? Piękne! Co z nich planujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zupełnie jak moje serce. To stare kamieniczne, nieodnowione dechy pomalowane na biało. Niczego więcej do szczęścia nie trzeba :)

      A tkaniny.... oczywiście kolejny quilcik.... ale mam ich teraz tyle na tapecie, że na razie się ponasycam ich błękitnością.....

      Usuń
  8. Zazdroszczę tego słoneczka, u nas nie świeciło chyba od kilku tygodni, odczuwam to bardzo i faktycznie jak się patrzy na te Twoje kolory od razu robi się radośniej. Uwielbiam Twoją pracownię, w takiej można spędzać całe dnie.
    Udanego świętowania,
    uściski,
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam Marto, jak pisałam posta słoneczko było, jak skończyłam schowało się ;( ale u mnie w pracowni jest tyle energii, że nawet jak nie ma słońca to tego nie widzę ;-)

      Ech... jakie tam świętowanie... maluję krzesła ;-)

      Ściskam :))

      Usuń
  9. To już wiem, gdzie się słońce schowało - było u CIebie:):) Piękny stary stół dojrzałam, taki z duszą! Pozdrawiam ciepło!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i ode mnie też uciekło..... stół jest boski... uwielbiam go....

      serdeczności

      Usuń
  10. A co ty tam kombinujesz,projektujesz? :)
    Wszystkiego dobrego kobitko!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten stół - rewelacyjny!!! Już go widzę u siebie ;-) Będziesz go przemalowywała?
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, zostanie taki jaki jest :) też go uwielbiam :)

      Usuń
  12. Ja do niebieskiego zraziłam się w dzieciństwie, ale ostatnimi czasy odkrywam go na nowo. Nie lubię zestawienia niebieski - żółty, ale z innymi kolorami niebieski może być naprawdę fascynujący. Ostatnio wszystkim podoba się krzesło, które i Ty masz przy biurku. Mi jednak nie do końca wydaje się wygodne. Jest czy nie jest? :)

    OdpowiedzUsuń