wrzesień
września 19, 2018Prawie się kończy, a ja upajam się przedłużonym latem. Jeszcze zdarzają się obiady w ogrodzie, szybka kawa z ciachem ze śliwkami, ale brak czasu niestety trochę ogranicza moją twórczość.
W pracowni za to rodzi się wiele, na tyle wiele, że nie mam jak i kiedy tego pokazać. Mam nadzieję nadrobić to.
Tymczasem w moim ogrodzie.
A megasłodkie winogrona (mam chyba najsłodsze na świecie) tgo roku zamienią się w aromatyczne wino.
Tymczasem do miłego. Korzystajcie jeszcze z ciepła i słońca :)
2 comments
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńWspaniały ogród :)
OdpowiedzUsuń