odrobina klasyki

Dziś już zdecydowanie przedświątecznie, wczoraj rozpoczęliśmy odliczanie, więc nie pozostaje nic innego jak sprężać się wyciągać dekoracje, ...

Dziś już zdecydowanie przedświątecznie, wczoraj rozpoczęliśmy odliczanie, więc nie pozostaje nic innego jak sprężać się wyciągać dekoracje, pomysły, zakasać rękawy i do dzieła.

W artystycznym dziś odrobina klasyki, spokojnie, nawet nieco sielsko. Adwentowy świecznik to cztery tealighty w szklanym pudełeczku (jak się wypalą jest spory zapas). Domowy stroik adwentowy w cynie i srebrze, taki chłodny nie doczekał się jeszcze pełnej prezentacji, ale nadrobię, wszak jeszcze będzie kilka odsłon.

Jednak ta kropelka czerwieni konieczna... będzie biało, zielono i ciut czerwieni :)



 prosto - najprościej :)

 A tu odrobina bieli i zieleni. W takim duchu będą tegoroczne Święta.



A skoro o czerwieni to już serdecznie zapraszam na Świąteczny Kiermasz do Pruszkowa do Hali Znicz, w którym także biorę udział, będzie sporo fajnych rzeczy na gwiazdkowe prezenty.


You Might Also Like

29 comments

  1. Pięknie u Ciebie. Ja ubóstwiam takie proste dekorację więc ten adwentowy świecznik podbił moje serce ;-). Kalendarz adwentowy też mi się bardzo podoba. Ja też już swój zrobiłam ;-) i też z czerwienią ;-). Ale chciałabym alby same święta były biało srebrzyste i złociste, może mi się uda mój pomysł zrealizować. A jak nie to jak co roku będzie czerwień ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooooo pięknie będzie... biało, srebrzyście i złociście.... też tak lubię, delikatnie, tajemniczo, elegancko....

      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. światecznie, uroczo i przytulnie.. piekna ta brzozowa gałąź

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha ha przytargałam z lasu i jeszcze kuuupę innych brzozowych gałązek (mam nadzieję zrobić z nich choinkę 2D ;-) uwielbiam takie naturalne dekoracje :)

      Usuń
  3. Ależ pięknie i świątecznie u Ciebie. U mnie też w tym roku będzie królować biel, zieleń i ciut czerwieni, no i może trochę złotka. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Złotka też dorzucę.... musi się mienić taki urok Świąt BN.


      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  4. Cudnie Renatko! Rewelacyjny pomysł z gałęzią oplecioną lampkami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gałąź leży od września, tak sobie o niej pomyślałam... gałąź ze światełkami :) pewnie jeszcze nie raz wykorzystam i nie tylko na światełka. Brzozę w ogóle jakoś strrrraszliwie luibię :)

      Ściskam Marto :))

      Usuń
  5. Bez względu na trendy, modę i jak tam kto chce ( w tym roku ponoć popiele, szarości ) to choćby maleńka kropla czerwieni podkreśla urok świątecznych dekoracji. Twoje Renatko jak zawsze piękne i oryginalne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jak piszesz.. ja się co roku łapię na tym, że coś czerwonego musi być. I choć kombinuję że biało, granatowo, złoto, srebrzyście.... to i tak zawsze wpada mi coś czerwonego w łapy :)


      Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  6. Pięknie , skarpeta bajeczna ! U mnie też w tym roku będzie kropelka czerwieni na życzenie synka ale oczywiście z przewagą , znaczną przewagą bieli.
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. biały biały to potęga, ma tyle odcieni..... dziękuję Cat :) i ściskam mocno

      Usuń
  7. Oj jak pięknie Reniu!
    A ta gałąź wszystko podbija:)

    Pozdrawiam serdecznie!

    Dagi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ta gałąź od jesieni tak już za mną lata :))) brzoza jest jednak cudowna, nazbierałam różnych przy okazji jakiejś wycinki lasu i od razu wiedziałam, że tylko tego mi trzeba :)))

      ściskam Dagi :))

      Usuń
  8. Reniu, gałąź świetnie dopełnia całość dekoracji.
    Ja wczoraj z biegania przytachałam dwie gałązki z szyszkami. Piękne... i jak tu nie zabrać z sobą? ;)
    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak.... modrzew też mam.... od urodzenia oglądałam dwa (trzy) wielkie drzewa modrzewiowe... i jakoś zawsze napawały mnie takim smutkiem - może dlatego, że gubiły igły (uwielbiam zimozielone) ale trzeba przyznać, że ta delikatność szyszek modrzewiowych i w ogóle gałązek jest obłędna.

      Ściskam Kasiu

      Usuń
  9. Przepiękne aranżacje Reniu.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  10. Renia...ja chyba sobie też skombinuję taką brzozową gałąż...świetna dekoracja....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, bardzo fajnie wygląda zwłaszcza gdy jest ciemno, do domu to chyba sobie taką dużą gałąź przytargam.

      Uściski

      Usuń
  11. Jak swiatecznie, pieknie!
    Galezie jako dekoracja sprawdzaja sie swietnie i na kazda pore roku :)
    pozdrawiam
    ps: zapomnialam napisac ze fajny pomysl na swiecznik adwentowy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świecznik to tak na szybko :) a gałęzie w ogóle nadają taki fajny naturalny klimat w domu, też mi się bardzo podobają i tak jak piszesz, na każdą porę roku.

      Ściskam Anetko

      Usuń
  12. Renatko jaki świetny klimacik wyczarowałaś dzięki tym lampkom i patykom! tkaniny... uwielbiam te w Twoim wydaniu:) no Święta u Ciebie jakich mało i do tych Świąt najlepiej pasowałby śnieg;) nie żartuję! :)))
    buziaki i dobrego dnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na święta może i tak, ale dziś u nas tak wieje, że łeb urywa. Jakoś nie tęsknię za tym codziennym odkopywaniem spod śniegu świata, brrrrr

      Dzięki Aniu i uściski przesyłam

      Usuń
  13. Cudnie masz u siebie, moje serce podbiła brzozowa gałąź i poduchy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ja też lubię gałęzie i wszelkie patyki :) pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  14. bardzo nastrojowe dekoracje.Pozdrawiam serdecznie Renatko oraz Wesołych świąt:)

    OdpowiedzUsuń