trochę etno, trochę folku, trochę orientu

Kolory zupełnie zawładnęły moim wnętrzem i zewnętrzem. Wszystkiemu oczywiście winny pledzik Gosi, przez który dostałam oczopląsu, doznałam o...

Kolory zupełnie zawładnęły moim wnętrzem i zewnętrzem. Wszystkiemu oczywiście winny pledzik Gosi, przez który dostałam oczopląsu, doznałam olśnienia, zachwytu, odkryłam prawie Amerykę i Madagaskar jednocześnie, i jeszcze parę innych rzeczy, o których myślałam, że ich nie ma.

Odkryłam na nowo świat kolorów. Pewnie dlatego ta jesień mi niestraszna, żadna szaruga, półmrok, zmrok, mgły i inne.


W robocie jest kolejny pledzik, podobnie kolorowy i trochę mniej kolorowe poduszki, wszystko dziergane wieczorami i nocami, bo się oderwać nie mogę.

Igła maszynowa wyczarowuje kolejne hafy, przedtem skrupulatnie wyszukane, wyklikane, obejrzane, rozrysowane.

Folkowe serwetki, tasiemki, krajki zachwycające, choć przecież folk to nie nowość.

Hafty stylizowane na ludowe, koniki dala
(na ekotorbach i poduszkach będą w moim SKLEPIE w  dziale NOWOŚCI
czapa na imbryk też tamże dostępna),
odrobina orientu, który jakoś tak dobrze mi się skojarzył z całością,
takim cynamonowo-korzenno-papryczkowym klimatem.

Kolor, kolor jeszcze raz kolor. Sie  porobiło (to w lewym górnym rogu to projekt w trakcie.... też taki etno, jednobarwny ale w pięknym morskim odcieniu niebieskiego, na cienkim lnie).
Słupki z numerkami  (tę grę pokazywałam kiedyś TUTAJ) też dostały kolorowe akcenty.

Jednym słowem z taaaaakim ładunkiem barw energia nie powinna mnie opuścić, choć ostatnio jakoś tak  się rozleniwiłam.....

Uściski przesyłam tymczasem. Długi weekend w trakcie, planów mam całe mnóstwo, choć ten listopadowy weekend taki wspomnieniowy, nostalgiczny, człowiek się garnie do człowieka, gna  do ciepłego domu....
Za to też lubię listopad :)))

Raz jeszcze do miłego!!!!!!

You Might Also Like

94 comments

  1. Cudeńka :) Chętnie kupiłaby tę poduszkę z błękitnymi kwiatkami :) Czy też będzie dostępna w sklepiku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tylko muszę to wszystko 'powstawiać' ona jest duża 50x80 będzie dostępna z wkładem.

      Pozdrawiam

      Usuń
  2. przepiekne hafty!!! powialo folkiem, wyszlo niesamowicie, lubie takie elementy dekoracyjne!!!
    tez mi wpadla w oko poducha z niebieskim motywem;)
    usciski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Ja też lubię folk choć moim ideałem jest połączenie tego wszystkiego, taki swoisty eklektyzm. Na szczęście żyjemy w czasach gdy wszystko ze wszystkim można łączyć, i to mi się podoba, bo ja to chyba dość zachłanna jestem.
      Poduchy i ekosiatki z niebieskim haftem też będą w sprzedaży :)

      Pozdrawiam cieplutko i kolorowo!

      Usuń
  3. Oj, faktycznie kolorowo u Ciebie :) Piękne hafty! I te butelki takie słodkie :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Butelki już kiedyś pokazywałam na blogu. Teraz im tam w tej bieli mojej pracowni cudnie. A kolor już się jakiś czas temu czaił. Teraz zupełnie ześwirowałam ;-)

      Uściski

      Usuń
  4. Ty i ta Twoja haftująca maszyna ....kurcze jakie to wszystko ładne !
    Uściski ślę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaaaa.... to fakt, że bez niej byłabym jak bez ręki ;-) technika jednak się przydaje do realizacji pomysłów. Zresztą wiesz to najlepiej. Ty i Twój warsztat = mnóstwo arcygenialnych projektów :)) Aż czasem Ci zazdroszczę tego zamiłowania do stolarki :)

      Ściskam

      Usuń
  5. Ach jakie śliczne - kolory,hafty!
    Zachwycam się i tak mi radośnie.
    Czy będzie coś z tych czarodziejskich wytworów do kupienia?
    Pozdrowienia ślę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana!! Wszystko będzie, a jak nie będzie to się zrobi, ale nad tymi etno-folkami pracuję mocno. Tak mnie dopadło, że wszędzie szukam koloru, wzoru, motywu.
      I oczywiście zapraszam :)))

      Uściski Amber

      Usuń
    2. Świetnie,bo ciągle o nich teraz myślę...
      Buziaki!

      Usuń
  6. oj kolorowo i bajecznie;) piękne hafty... pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  7. ihihihihi i ja mam fazę na kolory ostatnio ale jeszcze nie wiem co mi z tego wyjdzie :))) ściskam kolorowo Ty zdolna bestyjko z cudną maszyną :) !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to chyba tak jest, że kolor się w człowieku budzi. Może taka epoka przed nami.
      Ciekawa jestem Twoich pomysłów :)

      Uściski monique

      Usuń
  8. Cuda i cudeńka! Przepiękne hafty! Przepadam za kolorami i za stylem folk.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow.... to się cieszę, we mnie się czaił, czaił i wyczaił. Ale do wszystkiego trzeba dojrzeć.

      Ściskam Bestyjeczko :)

      Usuń
  9. Przepiękny folk u Ciebie:), śliczne kolory - ożywiły przestrzeń:. Ja też ostatnio poszłam w folkowe klimaty, malując skrzynię)
    pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooooo.... to wpadnę bom ciekawa :)) Mam taką małą szafeczkę na jajka jest zupełnie folk. Też niebawem zaprezentuję.

      Pozdrawiam

      Usuń
  10. Piękności. Czapą na imbryk jestem oczarowana i marzy mi się od dawna a ta po prostu jest idealna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta będzie do kupienia, a będą też podobne. Takie czapy w etno wzorki są bardzo fajnym dodatkiem i dekoracją stołu.

      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  11. Piękne rzeczy, a torbę z konikiem Dala chętnie bym kupiła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam więc jutro do sklepu, dziś już nie zdążyłam zrobić przyzwoitych zdjęć. Dni są za krótkie :)))

      Pozdrawiam

      Usuń
  12. Piękne są te hafty, też jestem zachwycona folkiem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, jak to miło wiedzieć, że folk ma tylu zwolenników.

      Uściski

      Usuń
  13. Ależ energetyczne te kolorki! Aż mi się cieplej zrobiło, a zmarzłam ;)
    Hafty fantastyczne, a koniki... brak mi słów.
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie w tych kolorkach czuję takiego 'pałera'. Projektowanie to kolejna fantastyczna zabawa.
      Cieszę się, że mogłaś się rozgrzać :)

      Uściski przesyłam :))

      Usuń
  14. Piękne hafty. Takie w moim stylu. Czy ta tasiemka też została wyszyta na hafciarce? Podobają mi się takie żakardowe tasiemki, ale w pasmanteriach nie ma za bardzo wyboru.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tasiemka to original design z lat 80 chyba, wygrzebałam ją w rzeczach po Mamie. Też mi się podoba.
      Rzeczywiście nie ma wyboru w pasmanteriach. Czasem bywają takie żakardy, ale bardziej pałacowe. A szkoda.

      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  15. Błękit na lnie...Błękit na białej - I like it! Wszystko co lubię najbardziej - kolor i folk. Bardzo mi się podoba. I czekam na skończony błękitno-biały projekt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie zaczęłam od błękitu na ekotorbie (widoczna na jednym ze zdjęć) no i sama oniemiałam jakie to piękne (ech.... skromność przeze mnie przemawia, ale też lubię rzeczy piękne).
      Błękit na lnie będzie bardziej etno niż folk.

      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  16. ojeny jeny moje kolory i wzory...w Twoim wykonaniu przepiękne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojeny!!!! A ja się cieszę, że kolory i wzory przypadły Ci do gustu :))

      Uściski

      Usuń
  17. piękne migawki pokazałaś :)))

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja tak bardzo lubię ferię barw, zwłaszcza u dzieciaków. Hafty ludowe kocham, od zawsze były w naszym domu, Mama i ciotki haftowały i mnie nauczyły. Mam kilka obrusów :) Przepiękne są też te poduchy z konikami. Zabujałam się na całego :D
    Powiedz proszę, czy te puszki (herbaciana i biszkopcikowa) są vintage, czy może takie stylizowane? Marzę o takiej na herbatę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widać wszystko zostaje w rodzinie :) Niedawno robiłam przegląd maminych rzeczy i znalazłam parę rozpoczętych projektów, o których nawet nie wiedziałam. Chyba już wiem skąd mam zamiłowanie do haftu w ogóle (no.... ręczny mnie jakoś ominął ;-) choć na przykład łańcuszkiem haftowałam kiedyś :))
      Fajnie, że i na Ciebie padł talent :))))) I cieszę się, że się w konikach zabujałaś, bo mnie zauroczyły bez reszty.
      W dzieciowych pokojach też lubię kolor, ale bardziej chyba w dodatkach, bo jak bym tak co roku miała malować ściany, dzięks... nawet nie mam na to czasu. A tak prosto i szybko można odmienić wnętrze.
      Puszka po herbacie jest oryginalna, trzymam w niej czarne agrafki do patchworku. A ta na herbatniki jest stylizowana, ale na tyle fajnie, że może być.

      Na allegro można kupić stare puszki (ja nawet chyba tę herbacianą kupiłam).

      Ściskam Marto

      Usuń
  19. Piekne hafty!! podziwiam i podziwiam....

    OdpowiedzUsuń
  20. Sie porobilo! To Kaszuby normalnie! Pieknie! Ale ja wiem co Cie wzielo! To Twoje biale wnetrze, biale podlogi... W takich warunach kazdy kolor pieknie wyglada. Ah....i sie ja rozmarzyla... :)

    Sciskam!

    Dagi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tymi Kaszubami to masz prawie rację, rzeczywiście te hafty bardzo podobne, ale bonedyny nie inspirowałam się haftem kaszubskim, a bardziej norweskim (muszę zajrzeć w korzenie jednych i drugich).
      Ale jak spojrzałam na inspiracje haftów kaszubskich, to dopiero kopalnia. One po prostu piękne są.

      I masz absolutną rację co do wpływu białego wnętrza na odbiór/poczucie koloru. Chyba biel bardziej stymuluje potrzebę widzenia przedmiotów kolorowych. Bardzo ciekawe jak dla mnie doświadczenie, wszak patchworki przecież to istna gra kolorów.

      Ale gdybyś zobaczyła teraz moje zagracone pełne maszyn, urządzeń wnętrze.... toż to gigantyczna pstrokacizna.

      Ściskam

      Usuń
  21. Sycę się twoimi kolorami, Kochana. O tej porze roku warto brać taka energię.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, syć się syć, ja zawsze niezmiennie podziwiam zieleń na ścianach w Twoim salonie. Cudo!!!!!

      Uściski

      Usuń
  22. Reniu
    no no. W Twojej artystycznej krainie zrobiło się naprawde kolorowo. Jestem pod wrażeniem tych hafcików, nie mooge oderwać wzroku od tych piekności.

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak Mili, kolorowo to jest już od dawna, nie przypuszczałam, że 37 metrów kwadratowych jestem w stanie zagracić i 'zaszmacić' w dwa miesiące ;-)
      No ale w końcu to pracownia, a nie pokój wypoczynkowy. Kolor rzeczywiście opanował mnie dogłębnie. A na etno, folk, orient zawróciły mi w głowie.

      Ściskam :)

      Usuń
  23. Qrcze, wygrać w totka i kupić se taka maszynę haftującą...ale ja nie gram..hihihi..więc popodziwiam u ciebie..lubię klimaty folk:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie ukrywam, że maszyna to wielkie cudo techniki. W totka też nie gram, więc trochę się naharowałam, by móc się cieszyć takim cackiem i w efekcie projektować, i jeszcze nie chować tego do szafy. I cieszę się, że moje wytwory cieszą się uznaniem. Choć tak naprawdę to zaledwie namiastka ręcznych prac.
      A folk też mnie zachwyca, szczególnie w industrialnych wnętrzach. Uwielbiam takie połączenie.

      Ściskam

      Usuń
  24. Alizee, mam tak samo tej jesieni, ciągnie mnie do kolorów, ludowe hafty zawsze bardzo lubiłam, do kaszubskich mam szczególny sentyment, ale ostatnio jakoś o nich zapomniałam...
    kolorowy pled idealny dla mnie :)
    pozdrawiam kolorowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie dlatego tak bardzo lubię do Ciebie zaglądać :))))) Nie dość, że nowinki ze starocia, to jeszcze kolorowo :)
      Wiesz, że projektując te hafty nawet nie zdawałam sobie sprawy, że one kaszubskie są. Widać gdzieś mi w głowie się zakodowały. Bardziej inspirowałam się norweskimi tylko kolorystykę zmieniłam, ale może korzenie mają wspólne.

      Ha, pledzik ja marzenie. Taki kwadracikowy też już kiedyś robiłam, ale ten pasiak mnie po prostu zaczarował.

      Ściskam równie kolorowo

      Usuń
  25. Ale radośnie:) Kolorowo:) Wesoło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Mysiu, że tak jest. Kolor pobudza:)

      Ściskam

      Usuń
  26. Tego mi było trzeba w ten ponury, szary dzień za oknem :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że znalazłaś to u mnie :)

      Pozdrawiam

      Usuń
  27. Czad ! Jednym slowem powrot :) pamietam jak moja mama zajmowala sie ta technika . recznie ma sie rozumiec :) Mam obrusy, serwety itp z jej czasow :)
    Nie wspomnie juz o pieknych wzorach - kiedys to bylo bardzo modne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo!!!!! To masz prawdziwe skarby. Ja mam kilka haftów po Babci, moja Mama też trochę haftowała.
      Hafty chyba nigdy nie przestaną być modne, wszystko to zależy jak je się wkomponuje we wnętrze.
      Może kiedyś pokażesz swoje zbiory :)

      Ściskam

      Usuń
  28. Pięknie zaszalałaś z tymi kolorkami. Cieszą oko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki maszko, cieszę się, że Ci się podobają.

      Pozdrawiam

      Usuń
  29. nooo szalona ,ale się zrobiło kolorowo u Ciebie
    najbardziej podoba mi się ten jednokolorowy projekt...

    ja mam chyba teraz odwrót od zachwytu folkiem i multikolorem do minimalizmu i ...szaro/burości !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja odwrotnie, od szarości/burości do szarości/burości + kolor. Minimalizm uwielbiam, właśnie z dyskretną nutą koloru.

      Pozdrawiam

      Usuń
  30. Fajne. Zwłaszcza te niebieskie!

    OdpowiedzUsuń
  31. Uwielbiam takie folkowe klimaty! Od jakiegoś czasu sama się przyglądam ludowym haftom i grze kolorów i rozmyślam jak je przenieść na czesankę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak te hafty mają w sobie coś. Straszliwie mi się podobają zwłaszcza we wnętrzach minimalistycznych, ale tak prawdę mówiąc wszędzie im do twarzy. Mam na myśli nie tylko hafty folkowe, ale taki ogólny styl etno, w który doskonale się wpisują.

      Pozdrawiam

      Usuń
  32. Absolutnie rewelacyjne te folkowe wzory! Już się w nich zakochałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super Elle, bo ja też wszędzie teraz widzę na "ludowo" ;-)

      Usuń
  33. W dzieciństwie miałam taką odświętną bluzkę z haftem kaszubskim, moja mama była prawdziwą artystką w kwestii haftu ręcznego. Dobrze, że przypominasz te zapomniane wzory. Kolory na przekór szarej jesieni! Imbryczkowi będzie cieplutko pod takim pięknym przykryciem.
    Uściski przesyłam,
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie co do ciuchów to może mniej, ale ja z tych co cały czas w czarnych dżinsach i czarnym albo białym T-shircie chodzą (zupełnie nie rozumiem tego braku zainteresowania własną garderobą;-)
      Natomiast jeśli chodzi o wnętrza..... oj te wszyskie ludowości oczarowały mnie. Właśnie chyba kolorystyka mnie tak zafascynowała.

      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  34. No nie jakie cudne te Twoje folkowe klimaty i kolory jak z tęczy wyjęte:) a wszystko na tkaninach rodem z jakiejśc bajki albo snu:) talent talent talent!
    to u Ciebie właśnie on gra pierwsze skrzypce:)
    brawo!
    ściskam mocno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och.... jakie miłe słowa :)))) aż mi się ciepło zrobiło. To może bardziej taka zachłanność, ciekawość świata. O talencie można by mówić jakbym to ręcznie wydziergała.....

      Ale dzięki Scraperko :))) moja próżność została zaspokojona ;-)

      Uściski

      Usuń
  35. Uwielbiam te cudownie rozgrzewające oranże z dodatkiem cynamonu i chilli :))) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie mnie zaczyna przesuwać w tamtą stronę śiata, Indie albo Meksyk, albo jeszcze Ameryka Łacińska, którą uwielbiam głównie za literaturę. Gdy dodać tej ognistej papryczki, chili i cynamonu robi się prawie gorąco :)

      Uściski Nettiko

      Usuń
  36. Pieknie, te hafty folkowe sa fantastyczne. Ja dzieki Tobie na nowo je odkrylam, moga byc taka cudna dekoracja chyba w kazdym domu, stylu, i klimacie.
    usciski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Ateno, też tak myślę, że są bardzo uniwersalne :))

      Uściski ślę :))

      Usuń
  37. Piękne, piękne! I wzory i zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  38. Najfajniejszy jest koc:), rozgrzewajacy cialo i dusze, uwielbiam takie!
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Kocham twoje wpisy, są takie ciepłe i mają w sobie coś naprawdę zachęcającego do czytania, naprawdę polecam do zagłębienia się wewnątrz twojego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  40. Jezu jak Ty czarujesz, jakie cudowności tworzysz, jakie wzory i hafty (...!!!), Matko jedyna...!!! Przezdolna Kobieta z Ciebie, Alizee!!!!!
    Wrażenie na mnie wywarłaś, że ho ho..., a ja tu pierwszy raz:). Lecę do Twojego sklepu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jak Ty czarujesz...... każdy się podda :)))

      Ściskam i dziękuję :)

      Usuń
  41. Kochana, mi tez kolor w duszy gra! W ubiegłym roku byłam jakaś smętna o tej porze, a teraz dawka wesołych kolorów dodaje mi energii! I folk też mnie ostatnio prześladuje. Poczyniłam już pewien zakup w tym stylu, kiedyś pokażę u siebie. Pokrowiec na imbryk jest śliczny!
    pozdrawiam
    zachwycona marta

    OdpowiedzUsuń
  42. Piękne, przepiękne hafty! Szczególnie te niebieskie na poduszce :-) O rany, nie ma to jak hafciarka, cudo! Pozdrawiam! :-)

    OdpowiedzUsuń
  43. To jest mój świat i moja miłość. Zostaję na dłużej. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  44. ale piękne rzeczy robisz.....
    i wiesz,w domu mojej babci jest identyczna puszka z herbaty!

    OdpowiedzUsuń
  45. ślicznie to wygląda :) dzięki za udział ;) oby jeszcze więcej uzdolnionych do nas dołączyło :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Świetne! Ochraniacz na imbryk jak dla mnie nr 1!

    OdpowiedzUsuń
  47. Piękne - uwielbiam folkowe motywy :D ale te koniki dla mnie najpiękniejsze :)

    OdpowiedzUsuń