Cała biała czyli moje nowe lokum

Uffff..... po wczorajszym arcymęczącym i stresującym dniu, dziś cukierek dla mnie. Mianowicie zakończył się koszmarnie długi i męczący remon...

Uffff..... po wczorajszym arcymęczącym i stresującym dniu, dziś cukierek dla mnie. Mianowicie zakończył się koszmarnie długi i męczący remont mojej nowej pracowni.
Trzeba mieć trochę szczęścia by znaleźć tak fajne lokum, w starej kamienicy, dość blisko domu, z fajnym widokiem na przejeżdżające pociągi. Ale niefartem był stan lokalu.
Nie zrobiłam zdjęć przed, bo żaden obiektyw ani oczy nie zniosłyby takiego widoku (nie mówiąc już o "aromacie"), aż trudno było uwierzyć, że mieszkali tam ludzie i to nie jakieś ostatnie menele.

Właściciel kamienicy najpierw zaprosił mnie do lokalu poniżej (w którym również mieści się pracownia artystyczna), bym zobaczyła co można z tego miejsca wykrzesać.
Ale powiem wprost, że gdy tylko weszłam do tego osobliwego mieszkanka (a że w kamienicach rozkochana jestem nieprzytomnie) nie zwracałam uwagi na wszechobecny syf, oczami wyobraźni posunęłam się do wyglądu mniej więcej takiego jak na zdjęciach.

Piec wzbudził moje największe zainteresowanie, choć jak widzicie nie jest jakimś szczytem marzeń (w moim kamienicznym mieszkaniu miałam o wiele ładniejsze) jednak piec to piec. Poprosiłam by został, chwila wahania.... i usłyszałam "dobrze" :)))

O problemach remontowych, walki z grzybem, wszechobecnym syfem i zgnilizną, spróchniałymi i zbutwiałymi oknami i podłogami nie będę pisać. Ściany miały być w cegłach też malowanych na biało, bez tynku, ale próby oderwania go od cegieł zakończyły się fiaskiem. Tynk okazał się mocniejszy od cegieł i wykruszał razem z nimi. Wychodził efekt starego, zmurszałego muru, nie podobało mi się to zbytnio, choć może gdyby popracować nad tym dałoby się coś zrobić.

W każdym razie wyszło coś takiego.Dziś fotki dziewiczej bieli, pachnącej jeszcze farbą. Muszę się nacieszyć pustką, bo jak znam siebie w szybkim tempie zagospodaruję tę przestrzeń.


Wyglądają jak stare, żeliwne, są gumowe i kupione na wyprzedaży w Leroy Merlin. Pomyślałam, że przy piecu będą wyglądały świetnie. No i faktycznie!!
W tej części powstanie mała galeria sprzedaży


A taki uroczy widok mam z okna, nigdy nie lubiłam pociągów. Ale ten industrial jaki mam za oknem zachwyca mnie. Tym bardziej, że sporo tam fajnych budowli. Ale to na inny post.


Pomysłów na urządzenie tego wnętrza mam sporo. Biały to fajna baza do tworzenia przeróżnych konfiguracji kolorystycznych. Zresztą jak pojawią się tam wszystkie moje szmatki, będzie bardzo kolorowo. Oczywiście wszystkie etapy będę pokazywać.
Podłoga jeszcze dosycha, więc dziś pozostaje pakowanie mojego obecnego bałaganu.

Tymczasem do miłego!!!!


You Might Also Like

124 comments

  1. Jakież cudowne miejsce! Na pewno cudownie będzie Ci się tam pracować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu tak poczułam gdy zobaczyłam je po raz pierwszy. Dziękuję za wizytę :)

      Usuń
  2. Pieknie jest! Dobrze, ze piec zostal
    Czekam na to co teraz sie tam bedzie dzialo :-)
    Pozdrawiam
    A(polonia)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zobaczyłam ten piec to aż mi ciary po grzbiecie przeszły. Pomyślałam to jest to, krzywo stoi, ale to nic. Jest i będzie "robił" za dekoracje, bo za 2 miesiące zawisną grzejniki co (przewodami kominowymi "idzie" wentylacja, więc palić w nim nie można. Ale to nic. Jest i to jest najważniejsze.
      Będzie się działo będzie :) czekałam dłuuuuuugo na takie miejsce.

      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Super wieści!!! Brawo i powodzenia w dalszym działaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. To ja sie juz do ciebie wprowadzam! cudenko ten lokalik!!!! ahhhh pieknieeee!
    Gratuluje i mocno przytulam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magdaleno, zazdrościłam Ci okropnie Twojej cudnej pracowni :)) A teraz też mam swoje cudowne miejsce. Długo szukałam, początkowo chciałam coś wynająć na warszawskiej Pradze, ale zdecydowanie za daleko. No i znalazłam niedaleko domu w Pruszkowie taką małą "Pragę". Klimat ma nie powiem, ale o to chodzi.
      Moja przyjaciółka stwierdziła: tylko nie zapomnij do domu wrócić.....

      Ściskam Cię mocno

      Usuń
  6. Gratuluję i życzę powodzenia w nowym miejscu.Pozdrawiam,Maja

    OdpowiedzUsuń
  7. Piec bardzo fajnie wpisał się w projekt pomieszczenia, na pewno stworzysz fantastyczną pracownię, która będzie dla Ciebie miejscem spełnienia:)Najgorsze już chyba za Tobą;)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, od pieca wszystko się zaczęło. Myślę, że będzie fajnie, a nawet bardzo fajnie. Pracownia, małe atelier zdjęciowe i maleńka galeria. Czyli to co chciałam.

      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  8. piękna biel, cudowne mieszkanko/pracownia
    ja mam pytanie o podłogę - czy to stare dechy i jaką farbą malowane??
    jeżeli mini galeria, to znaczy, że będzie Cię można nawiedzić bez przeszkód podczas pracy??
    buziaki i powodzenia w twórczym urządzaniu
    Kasia

    ps- piec jest cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu właśnie z tą bielą był problem, nie można było zamalować tego syfu. W realu nie jest tak cudnie, miejscami wyłażą zółtawe plamy. Prawdopodobnie dach jest nieszczelny (w tym roku będzie jeszcze remont dachu, więc z ostatecznym malowaniem się wstrzymam).
      Dechy stare oryginalne. Nie są tak idealnie pokryte bielą, wyłażą prześwity starej impregnacji drewna w postaci różowawych plam. Nie wiem, może farba olejna była do kitu, chciałam mieć idealnie białą podłogę, a nie jest. Część desek jest wymieniona bo była zgniła, w ogóle tam masakra była).
      Galeria za jakiś czas będzie oficjalnie otwarta, a nawiedzać można mnie zawsze.
      Ściskam Cię :)

      Usuń
  9. Zazdroszczę takiego pięknego wnętrza do pracy! Biel jednak jest piękna! Ta podłoga.... Ciekawa jestem, jak je zagospodarujesz :)
    pozdrawiam
    marta z ohmyhome.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję marto, długo szukałam fajnego miejsca na pracownię. No i tym bardziej cieszę się, że jest właśnie takie.
      Tak, biel jest świetną bazą. Super wyeksponuje ciemne, drewniane, stare meble i w ogóle jakoś tak porządkuje przestrzeń.
      Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam :)

      Usuń
    2. W naszym kraju białe podłogi to jeszcze coś nadzwyczajnego, większość gustuje w ciemnym drewnie typu wenge, ale myślę, że warto się skusić, wspaniale się prezentuje. Powodzenia!

      Usuń
  10. no moja droga pięknie to wykombinowałaś, a pracownia zapowiada się wspaniale.
    Aż ciężko sobie wyobrazić stan przed, ale z opisu wnioskuję, że pracy kosztowało to Ciebie mnóstwo.
    Tym bardziej słowa uznania!
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Pracy było full, bo wnętrze było tragiczne. Ale warto. Już ma taki klimat, że ho ho....

      Pozdrawiam

      Usuń
  11. o fiu fiu!!
    Super wnętrze - już mieszkanie w starej kamienicy to boska sprawa, a pracownia? Bosko! A jeszcze tak wyszykowane, to w ogóle :)
    Życzę Ci samych przyjemnych chwil w nowym miejscu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, kamienice mają klimat, ale wieloletnie zaniedbania.... masakra.
      Dzięki Ushii mam nadzieję, że zajrzysz.... choć coś czuję, że jakieś zmiany się szykują u Ciebie :))

      Uściski

      Usuń
  12. Cudowne miejsce a jaki klimat tam panuje. Super!!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow!!! szacunek wielki moja droga ! tak wielki jak praca, i nadzieja którą włożyłaś w ten kawałek świata:)
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech... nie tylko dla mnie, bo raz, że ktoś w ogóle kupił tę kamienicę i zajął się jej stanem. Ja owszem zamierzam dołożyć swoje 3 grosze, i mam nadzieję, że uda mi się :)

      Ściskam ula!!!

      Usuń
  14. aaaaaaaaależ cudnie, aż jęknęłam z zachwytu:)życzę jeszcze bardziej udanych i klimatycznych wytworków, jak ta pracownia, w takim miejscu pomysły będą pantofelkować:)Pozdrawiam, Bea

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bea dzięki, w takim miejscu pomysły rodzą się same :))

      Pozdrawiam

      Usuń
  15. kocham stare kamienice!!!!!!!!!!!!!!ja takie gumy widziałam na scianie...i od tamtego czasu szukam jakiś fajnych...te sa cudne:))))Powodzeniu kochana:))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to tak kupuję czasem coś bo jest fajne, a potem okazuje się, że idealnie do jedno z drugim pasuje. Te gumy kupiłam z myślą o balkonie, ale jak zobaczyłam ten piec.....

      Ściskam

      Usuń
  16. Wspaniale!!! już widzę oczyma wyobraźni jak stworzysz tu klimatyczne atelier! Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja już tak od paru miesięcy marzę i marzę.... aż się spełniło. Już moja przyjaciółka powiedziała, żebym nie zapomniała do domu wracać....

      Ściskam moja droga :))

      Usuń
  17. Ale czad komando! Alizee nie powiem, że nie zazdroszczę;) ale również szczerze gratuluję! Wiem, że stworzysz w tym miejscu wspaniałą pracownię i Galerię. Będzie cudnie! I ten piec podoba mi się ogromnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Llooko kochana, już od dawna przymierzałam się do atelier, ale albo za daleko, albo za drogo, albo klimat nie ten. A wokół tej kamienicy krążyłam, krążyłam i wykrążyłam.
      Piec rzeczywiście boski, choć zaniedbany jak i całe mieszkanie. Muszę jeszcze dopieścić wszystko, bo tak roboczo jest na razie.
      Już zbieram graty i mam ich całe mnóstwo teraz to wszystko zwieźć i działać :)))

      Ściskam Cię

      Usuń
  18. Piękne miejsce z duszą :)
    Na pewno wyczarujesz tu coś wspaniałego

    OdpowiedzUsuń
  19. a co do kota...to zabieraj go ze sobą:)))))))moze się okaże ,że jest tez bardzo dobrze znoszący nowe miejsca:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bardzo mogę, on jest chory na cukrzycę i wet zalecił zminimalizowanie stresu. Wyjazdy to straszny stres i cukier mu wzrasta, i tak mam dużo szczęścia, że on na prochach jest (już od 4 lat) a nie na insulinie, bo bym chyba oszalała. I dlatego wolę mu oszczędzić stresu.

      Ściskam Cię :)

      Usuń
  20. Ale tam pięknie, mogłabym zamieszkać, czekam na kolejne relacje i życzę powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie ukrywam, że ja też mogłabym tam zamieszkać. Już niedługo pojawią się meble, więc jakby co.... nocleg mam :)))
      Dzięki i pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  21. PRZE-CUDOWNIE...ja tez kocham kamienice i mieszkałam w niejednej za swojego studenckiego zycia.Efekt bieli jest powalający ,ale najbardziej pokochałam białe deski.Niesamowicie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieszkałam 10 lat w kamienicy i uwielbiam kamieniczne klimaty. Dlatego cieszę jak licho, że udało mi się znaleźć tak fajne miejsce.

      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  22. Piękne jest to że można stworzyć to miejsce od samego początku - biała tablica. Wszystko,co tam zapiszesz będzie Twoje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biała tablica piękne określenie....

      Dziękuję i pozdrawiam

      Usuń
  23. Bo najważniejszy jest klimat, już widać, że tworzysz to miejsce z duszą.
    Trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń
  24. Niesamowita przestrzeń na rozwijanie projektów, toż tu trzymetrowa rama do pikowania patchworków by się zmieściła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też myślę o ramie, ale jak dziś przerzuciłam trochę worów i gratów.... już widzę, że muszę uważać by nie przesadzić.

      Ściskam :)

      Usuń
  25. Fantastyczna będzie pracownia. Wyczarujesz cudowne miejsce gdzie wiele osób bedzie ciebie odwiedzać.Powodzenia bo teraz to już masz z górki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och jeszcze trochę przede mną, ale i tak już sporo zrobiłam. Dzięki Jadziu i ściskam Cię :))

      Usuń
  26. Gratulacje !!!!! Pracownia wygląda olśniewająco! Jako maniaczka białych wnętrz - ZAZDRASZCZAM :):):):)
    Kochana wielkie buziaki i niech Ci sie tam TWÓRCZO dzieje!!!
    Buziaki jeszcze raz,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Asiu, biały jednak TO jest TO. A dziać się będzie :))
      Buziaki dla Ciebie

      Usuń
  27. napiszę może trochę niecenzuralnie ale... ZAJEBISTY MASZ LOKAL!!!! Czekamy na dalsze fotki i rozwój sytuacji :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będą fotki będą :))) Dzięki wielkie i pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  28. Jaka cudna podłoga!!!!!Nie mogę doczekać się wiesci z urządzania....
    Gratuluję Ci serdecznie!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze muszę poprawić tę podłogę. Niestety te stare dechy ciężko się pokrywa farbą (tym bardzie, że to olejnica była). Są prześwity.

      Ściskam Cię

      Usuń
  29. Nie mogę sobie wyobrazić jak wyglądało to wszystko wcześniej, ale teraz jest super i ta podłoga rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już też nie pamiętam, teraz myślę o tym co tu będzie :))
      Pozdrawiam

      Usuń
  30. O jak pięknie skandynawią powiało, wnętrza wyglądają na przestronne i z rozmachem. Uwielbiam kamienice, jakiś czas pomieszkiwałam w takiej ogrzewanej piecem, pomieszczenia miały prawie 4m wysokości i taką na święta stawiałam choinkę :)). Bajka. Gratuluję przedsięwzięcia i podjęcia decyzji o pracowni. Czekam z niecierpliwością na rozwój sytuacji.
    I życzę samych sukcesów
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marto dzięki serdeczne!!! Właśnie dlatego lubię styl skandynawski, że umiejętnie łączy w sobie wiele różnych stylów. A to miejsce stanie się taką kombinacją moich wszystkich fascynacji.
      Też mieszkałam w kamienicy, to było najszczęśliwsze moje mieszkanie. A choinkę przytwierdzałam do ściany, bo mi kiedyś runęła.... ze wszystkimi ozdobami.
      Pozdrawiam Cię serdecznie

      Usuń
  31. az nie mogę się doczekać, kiedy już się w niej zagospodarujesz:)

    choć teraz też pięknie wygląda no i nabrałam się na te 'żeliwne' płyty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie mogę się doczekać, jeszcze muszę kilka rzeczy wykończyć.

      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  32. Wspaniale,gratuluję, ale skandynawsko!!!
    I zapraszam do mnie na relację z otwarcia księgarni komiksowej:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Oj Kochana skandynawsko bossssko !!!!!!!!!!!!!! piec powalający , zawsze o takim marzyłam a kamienice uwielbiam :))) już przebieram nóżkami na te Twoje szyciowe cuda !!!! i czekam na zdjęcia z wszelakich etapów wykończeniowych bo zapowiada się przeuroczo !!!!!!!!!! pozdrowionka cieplutkie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki moniś, piec jest super, choć brzydko wykończony. Ale tam ma tak być, charakternie.

      Ściskam Cię

      Usuń
  34. To Twoje miejsce a ja skaczę z radości:) Pięknie, cudnie i jak sobie wyobrażę jak to urządzisz i do tego Twoje czary mary szyciowe to już wymiękam - mekka dobrego smaku sie powinno nazywać;)
    Okna jedynie takie se - jak na kamienicę, ja tam bez szprosów nie istnieję:)
    Buziaki wielkie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okna wymieniał właściciel kamienicy, muszą być jednakowe wszędzie. Zresztą myślę, że nadają trochę nowoczesnego dizajnu. Dzięki lambi i ściskam Cię mocno

      Usuń
  35. Rewelacja ! Kochana, masz świetny gust, więc to miejsce będzie jedyne w swoim rodzaju.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Gratuluję!
    Piękne lokum,ale już chciałabym zobaczyć je urządzone!
    Pozdrawiam!
    J:O)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze trochę Asiu, ale zdjęcia będą!!!!

      Pozdrawiam ciepło

      Usuń
  37. Cześć :)
    Osłupiałam :) Ale musiała dosłownie odnowić to miejsce od podstaw...z tego co piszesz musiało być w okropnym stanie...piec faktycznie urzekający, jedno dobre w tym że jak ci "nawalą" grzejniki to zawsze możesz alternatywnie w nim napalić :) stare kamienice to w ogóle ciężki temat...zawsze coś się sypie na głowę - tym bardziej Cie podziwiam - ale i rozumiem - własna pracownia to już NAPRAWDĘ COŚ :)
    pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie mogę w nim palić, bo w przewodach kominowych ma być wentylacja. Ale jako dopełnienie tego wnętrza jest super!!!!
      Pozdrawiam Cię serdecznie

      Usuń
  38. Efekt "po" jest bardzo udany i gratuluję odwagi, że nie znieciło cię to, co było "przed". Fajnie, że zostawiłaś piec, bo wyjątkowo wpasowuje się w tą czystą białą koncepcję mieszkania. Ja niestety swojego musiałam się ozbyć, bo był brzydko brązowy i stał w niezbyt ciekawym miejscu.
    Życzę Ci wielu twórczych natchnień w pięknej, nowej pracowni!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och on był najważniejszy! W mojej dawnej kamienicy też miałam brązowe piece, ale niezwykle piękne. W jednym można było palić, a w pozostałych były elektryczne grzałki..
      Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  39. Cudownie ! Biel - najpiękniejszy kolor świata, może własnie dlatego, że pokaże piękno wszystkich pozostałych :-) podziwiam Twoje samozaparcie i to, że potrafiłaś stawić czoła poprzedniemu " design"'owi :-) pozdrawiam serdecznie Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, że biel jest cudna. Aż oczy bolą z jej nadmiaru, ale jak pojawią się tam meble, dodatki będzie super.

      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  40. o kurcze! Biel bielą poganiana hahaha
    super, gratuluję i życzę sukcesów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie biel bielą pogania, ale lada moment pojawią się meble i inne dodatki.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Obskoczyłam Liroje...buuu u nas nie ma podkładek.
      Zazdroszczę tym bardziej!
      Piękne.

      Usuń
  41. ale szał!! no super! jestem pod wrażeniem, juz teraz mi się bardzoi podoba, to co będzie dalej?? ;)
    Trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dalej będzie trochę bałaganu zanim zrobię porządek, dlatego chciałam uwiecznić tę przestrzeń.

      Dzięki iko i ściskam Cię

      Usuń
  42. Pięknie!
    I ten piec.Cudowny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki mam nadzieję, że wpadniesz kiedyś :)

      Uściski

      Usuń
  43. wymarzona baza, po prostu baza marzenie!
    zapisywanie tej białej karty to będzie rewelacyjne zajęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Pracownia z duszą, będzie bardzo efektywna! Zazdroszczę...!! I oczywiście życzę POWODZENIA :))

    OdpowiedzUsuń
  45. Kochana jak cudownie !!!! Aż zazdraszczam pozytywnie :)))Nawet piec biały - super !
    Pociągi bardzo lubię. Mój stryj do dziś pracuje na nastawni, do pracy ma rzut kamieniem (wystarczy przejść przez długi sad i już) jak tam jesteśmy to dźwięk toczonych po szynach kół przywołuje dziecięce wspomnienia. Szkoda że tak daleko od nas 350 km
    Ściskam mocno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No szkoda....
      Pociągi polubiłam, choć na przeciwko mam dworzec PKP więc one tam głównie stoją, ale te ich czerwone dzioby, mają w sobie jakiś urok. Jak jakieś tajemnicze stwory z innej planety.
      Dziękuję Jolanno i ściskam Cię mocno

      Usuń
  46. Cieszę się razem z Tobą,że masz swoje miejsce do pracy,do realizacji pomysłów,do twórczego bałaganu.Już tam jest świetliście i przejrzyscie.Trzymam kciuki za cały projekt i mocno,mocno usciskuję.iza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Izo. Najbardziej cieszę się z tego, że wyniosę bałagan z domu. A tam mogę sobie spokojnie wszystko poukładać bez niczyjej ingerencji.
      Poza tym świetna akustyka tego miejsca sprawi, że jeszcze głębiej będę się natychać muzycznie.

      Ściskam Cię

      Usuń
  47. To wnętrze obrazuje pomysł, który jeszcze nie przybrał ostatecznego kształtu, domaga się uznania, uwagi i dopieszczenia. Biel,to kolejny po czarnym kolor niewystępujący w tęczy, a mimo to piękny i dale mnóstwo możliwości. Jest przyjazny bo chętnie łączy się z każdym kolorem. Pięknego zagospodarowania życzę, pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Magdo, tak ładnie napisałaś :))) Ale właśnie z powodu tej przyjazności bieli poleciałam wszystko na biało.

      Pozdrawiam

      Usuń
  48. Domyślam się ile pracy to kosztowało ale dla takiego efektu na pewno warto było !
    Wspaniale zapowiadająca się pracownia ... eee co ja piszę , już jest wspaniała !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Właśnie to jest ten mój OAH.... dom artystyczny :))
      Bardzo się cieszę, że udało mi się znaleźć tak fajne miejsce. Na górze są jeszcze poddasza (wolne jeszcze) i już kombinuję może jakiś drugi poziom...

      Uściski

      Usuń
  49. Już nie mogę się doczekać, jak zachwycającą i pełną życia pracownię z duszą stworzysz z tej nieskazitelnie białej przestrzeni.Piec kaflowy z pewnością będzie jedną z perelek tego miejsca i całkowicie rozumiem Cię dlaczego chciałaś aby został.Szaleństwem byłoby się jego pozbywać.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ten piec pobudził moją wyobraźnię. Myślę, że będzie fajnie.

      Ściskam :)

      Usuń
  50. wow - podłoga nowa, czy przerobiona stara? Zapowiada się wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stara, w niewielkiej części wymieniona, bo dechy były zgniłe. Trochę widać różnicę, ale to nie przeszkadza.

      Pozdrawiam serdecznie i dzięki

      Usuń
  51. łał już widzę oczami wyobraźni co tam może powstać...biel jest piękna i wszystko do niej będzie pasować...piec jest uroczy i fajnie że go zostawiłaś...czekam na dalsze zdjęcia... no i te pociągi....???:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też myślę, że może być fajnie. Dzięki i pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  52. super,zapewne pięknie to sobie urządzisz ale ci zazdroszczę taka pracownia to marzonko:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj też długo się do tego przymierzałam :)))

      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  53. Pięknie! A ile możliwości! Gratuluję i życzę powodzenia!
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  54. Pieeeeknie! No juz mi sie podoba!
    Ciekawa jestem co z tego wyczarujesz i juz wiem, ze bedzie pieknie. Bialy to swietne tlo, cokolwiek nie zrobisz i jaki styl wybierzesz-bialy to bialy!
    Trzymam kciuki na dalsze przedsiewziecie!

    Biznes plan? Ja tez go aktualnie pisze, ale po niemiecku. :/

    Pozdrawiam!

    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  55. Wspaniała jest i tyle ! I białe dechy ...moje marzenie ! Kochana , strasznie się cieszę , że spełniłaś swe marzenie ! Gratulacje !!! Już teraz widać , że ta pracownia ma duszę lecz gdy ją zapełnisz swoimi szmatkami i dekoracjami będzie w 100% magicznym miejscem :)Klienci będą walić drzwiami i oknami ;)))
    Buziaki i powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  57. Renatko ja to jak zwykle na końcu wpadam z wizytą do Ciebie. Nie mogłam sie juz doczekać kiedy w końcu uchylisz rąbka tego Domu Artystycznego. Wiesz że sobie tak wyobrażałam ten lokal jak pokazałaś. Tylko w wyobraźni miałam jeszcze te stare okna. No szkoda, że Właściciel kamiennicy musiał je wymienić. Dobrze że chociasz przewróciłaś mu w głowie i piec zostawił.
    Trzymam wciąż kciuki za dalsze poczynania.

    ps. ta Kaśka była, dzisiaj rano i mapkę przyniosła ;)nareszcie do przodu chociaż o mały kroczek.

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  58. Oj dziewczyno! cudeńka będą wychodzić z tej pracowni, piękne miejsce, a jakie światło pozazdrościć. Poczuć taką wolność, taką przestrzeń...mmmmmm marzenie. Życzę samych sukcesów, cholirka nie ma jak się nawet umówić na jakąś lampeczkę winka, gdzie te łódzkie czasy.....

    OdpowiedzUsuń
  59. Ależ piękna pracownia! Wspaniale! W takim miejscu na pewno będzie Ci dobrze :) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  60. Niesamowite miejsce, zdarza Ci się z niego wychodzić? ;)
    Sądząc po kolejnych postach, biel spełnia swoją funkcję i inspiruje.
    Zazdroszczę ogromnie! Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  61. alez wam przeokrutnie zazdroszczę tego wnętrza :) ale tak bez zawiści.. porpotu sama takie chciałabym kiedys miec :) Piękne jest :D

    OdpowiedzUsuń
  62. Oj kochane, przestrzeń się kurczy za to pomysły mnożą.... I o to właśnie chodziło.
    Dziękuję za wszystkie słowa 'zazdrości' ;-)


    Uściski przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  63. Zazdroszczę niemiłosiernie:) piękna wnętrze, piec kaflowy dodaje niepowtarzalnego klimatu, białe deski na podłodze-poezja:)

    OdpowiedzUsuń
  64. przyjemności! jest czego pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń